Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy któraś z mam studiowała zaocznie mając dziecko?

Polecane posty

Gość gość

Witajcie. Mam 25 lat. Za dwa miesiące urodzę dziecko i bardzo chciałam od października iść na studia. Wcześniej juz studiowałam, do zrobienia licencjatu został mi jeden semestr ale obowiązki w pracy i różne problemy przeszkodziły mi w ukończeniu studiów. Nie tłumacze sie bo to wyłącznie moja wina, ze ich nie skończyłam. Teraz zamierzam dokończyć studia lub rozpocząć od początku nowy kierunek. Myślicie, ze sobie jakoś poradzę ze studiami i z dzieckiem? W weekendy kiedy będę studiować mąż bedzie zostawał z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz radę. To nie jest mój przypadek, ale mam sporo koleżanek z roku, które urodziły w czasie studiów lub zaczynały jako młode matki. Największe problemy miały te, którym dziecko poważnie zachorowało (szpital itd). W innych wypadkach miały nawet bardziej lajtowo niż inni. Wykładowcy patrzą łaskawie na ciężarną, jak trzeba było się z wykładowcą dogadać, to wysyłaliśmy koleżanki w ciąży :P Jak masz malutkie dziecko, zwłaszcza kilkumiesięczne, a nawet jeśli jeszcze jesteś w ciąży, to prawdopodobnie dasz radę sobie załatwić tryb indywidualny. Koleżanka urodziła na wakacjach i od października miała taki tryb - mogła bez problemu pojechać do domu, żeby nakarmić dziecko. Tryb indywidualny załatwiła sobie nawet matka 1,5 rocznego dziecka, ze względu na dziecko właśnie, a potem opuszczała zajęcia, żeby imprezować albo wyjeżdżać na weekend ;P (wiemy z fejsa ;) ) A niby dziecko co chwilę jej choruje ;) Jak zrobicie dobrą organizację czasu, to będzie spoko. Oczywiście studia studiom nierówne, to jest w sumie taki stereotyp, że na zaocznych masz łatwiej. W praktyce, jeśli pracujesz w tygodniu, to masz o wiele mniej czasu na naukę, niż ci na studiach dziennych. Tak samo, jeśli masz dziecko i prowadzisz dom, nie czarujmy się, najłatwiej mają 20-latki studiujące dziennie, bez pracy i rodziny ;) Ale ja znam mnóstwo kobiet, które mają nawet dwójkę dzieci i pracują w tygodniu i dają radę na zaocznych :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie na magisterce pełno było matek :) robiłam zaocznie na SGH i większość to były kobiety pracujące zawodowo, matki (średnia wieku 36-42) ;) także spoko dasz radę. Ja na podyplomowe poszłam mając 3 latka w domu. W tygodniu praca, w weekend szkoła. ale też się udało :) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam nadzieje, ze sobie poradzę ze wszystkim bo chce w końcu mieć to wyższe wykształcenie, zawsze może kiedyś sie przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym się różni śpiew wróbla od śpiewu słowika.? Słowik studiował dziennie,a wróbel zaocznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak to gdzie pracuje i co robię w pracy tego na żadnych studiach nie uczą jak w większości przypadkach a studia po prostu chce mieć dla własnej satysfakcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mąż nie pracuje w weekendy to co za problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam trójkę. W tym roku kończę licencjat, później magisterskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami weekendy zdarzają mu sie pracujące kiedy ma wyjazdy ale to w ostateczności mamę ściągnę na weekend do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak i było mi bardzo trudno to pogodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego było Ci to trudno pogodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja robiłam magisterkę jak byłam z synem w ciąży i broniłam się jak syn miał rok. Teraz robię drugi kierunek. Zaczęłam jak zaszłam w ciążę, córka ma rok. Normalnie daje radę pomimo, że uczelnie mam 200km dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trochę mi ulżyło, ze sa mamy które dają radę. Ja uczelnie mam 3 km od domu także nie daleko i jakby cos sie działo zawsze mogę przyjechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 30lat. Jak zdecydowałam się na studia uzupełniające moja córka miała 2.5 roku, zaczęłam studia w październiku aw grudniu zaszlam w ciszrz synkiem Skończyła studia będąc w ciąży, a potem wychowując dwójkę dzieci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Aż dziw bierze że wszystkie są takie zdolne i przy dzieciach kończą studia.Znam trzy dziewczyny i żadna nie ukończyła studiów gdy urodziły dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z własnego doświadczenia powiem że nie warto niczego odsuwac w czasie. Małe dziecko bardzo mobilizuje i nagle okazuje sie ze wiele można zrobić i wiele znieść (np. Niedosypianie). Studia przydadzą sie zbpewnoscia wiec warto je skończyć by potem mieć lepszą pracę i satysfakcje! Nawet się nie zastanawiaj tylko dokoncz studia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×