Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dezdemonna

Piekło nałogu masturbacji. Przestrzegam wszystkie dziewczyny!!

Polecane posty

Gość dezdemonna

Gdy byłam małą dziewczynką przeszłam operację. Nie chcę pisać jaką bo to nie istotne. Istotne, że po wybudzeniu wciąż byłam pod wpływem "głupiego jasia" i musiano bandażami przywiązać mi ręce do narożników łóżka abym nie rozrabiała. Bo ponoć rozrabiałam. W sensie, że krzyczałam, co chwilę wołałam salową i chciałam wyrwać sobie kroplówkę z ręki. Ja sama niewiele pamiętam z tego okresu. Pamiętam jedynie moment kiedy dotarło do mnie, że wszystko co się dzieje dookoła to wcale nie sen tylko prawda. Bardzo się wtedy zawstydziłam cyrku jaki odstawiłam. Dziwne jest w tym wszystkim to, że po wyjściu ze szpitala zaczęłam lubić bawić się w wiązanie. Nawet gdy byłam sama wyobrażałam sobie, że leżę na szpitalnym łóżku i układałam ręce w taki sposób jak wtedy gdy były przywiązane. Podniecało mnie to choć wątpię bym w tym wieku zdawała sobie sprawę z tego czym naprawdę jest podniecenie. Prosiłam też starszego brata aby mnie krępował paskiem od spodni. On najpierw był zdziwiony ale szybko uległ moim namowom. Jednak najlepszą frajdę miałam raz na podwórku podczas zabawy z chłopcami w żołnierzy. Najpierw oni nie chcieli mnie przyjąć do swojego wojska twierdząc, że dziewczyny nie nadają się do takich rzeczy a potem postanowili dać mi szansę jeśli przejdę próby. Jedną z prób miało być sprawdzenie czy jestem odporna na ból. Polegało to na wymierzaniu mi razów w pupę kawałkiem znalezionego sznurka. Musiałam stać z wypiętym tyłkiem a oni kolejno uderzali przekazując sobie nawzajem sznurek. Mimo doznawanego bólu czułam jakąś chorą fascynację, że jestem bita. Podobała mi się rola uległej ofiary, a zaraz miała spodobać jeszcze bardziej, gdy któryś z nich wpadł na pomysł sprawdzenia czy będę posłuszna rozkazom. Zażądał abym opuściła sobie majtki. Poszliśmy więc całą grupą za garaże i tam im pokazałam. Pokazałam nie tylko cipę i pupę ale i piersi. Bardzo mi się podobało gdy półnaga musiałam robić przed nimi baczność i w tył zwrot, a oni w tym czasie macali mnie między nogami albo po płaskim jeszcze wtedy biuście. Wkrótce po tym zdarzeniu poznałam czym jest masturbacja a gdy kilka lat później mój biust nie był już płaski tkwiłam po uszy w masturbacyjnym nałogu. Robiłam to prawie codziennie. Na pewno po każdym niepowodzeniu. Pała z klasówki? Po powrocie ze szkoły szybki numerek z własnym palcem w łazience. Pokłóciłam się z koleżanką? To samo. Brat zrobił mi na złość? Wieczorem pod kołdrą palcówa dla rozładowania emocji. Od pierwszego razu miałam chore fantazje związane z przemocą wobec mnie. Lubiłam być upokarzana i gwałcona. Żeby było śmieszniej w myślach robiłam to z tymi od których doświadczałam przykrości realnych. Nielubiani nauczyciele, chamscy koledzy z klasy, nawet wścibska koleżanka... O tym, że staczam się w na dno zaczęłam uświadamiać sobie po zrobieniu tego w myślach z bratem. Czasem w nocy nachodziły mnie niepokojące pragnienia aby iść do jego pokoju. Nie chodziło o to, że byłam w nim zakochana, albo coś, bo nie byłam, a fuj... Chodziło o to, że seks kazidorczy jest czymś zakazanym, obrzydliwym i właśnie dlatego tak podniecał mnie ten pomysł. Chciałam przeżyć coś chorego, z dużą dawką adrenaliny. Na szczęście nigdy do niego nie poszłam jednak zrobiłam coś równie ohydnego. Mianowicie gdy raz zostałam sama w domu pozwoliłam aby wylizał mnie własny pies. On miał głupi nawyk, że jeśli się kucnęło to zaraz chciał z radości lizać po twarzy. Nie było więc trudno nauczyć go lizania między nogami. Po tym czynie nabrałam skrajnego obrzydzenia sama do siebie i zdałam sobie sprawę, że to już nie przelewki, że staczam się na najprawdziwsze najgorsze dno. Pojawiła się też myśl samobójcza. Że lepiej teraz wszystko zakończyć zanim zostanę najgorszą kurwą i będę robić najgorsze na świecie świństwa. Chciałabym z tego miejsca przestrzec wszystkie dziewczyny przed masturbacją. To się wydaje niegroźne jak jeden kieliszek wódki ale pamiętajcie, że każdy alkoholik kiedyś zaczynał właśnie od pierwszego kieliszka. Mam dziś 16 lat, z nikim nigdy nie spałam i mam nienaruszoną błonę dziewiczą, a mimo to moja intymna wrażliwość została ZNISZCZONA! Chyba nawet nie umiała bym odbyć pierwszego delikatnego stosunku seksualnego z normalnym czułym chłopakiem. Nie ma już we mnie żadnej delikatności! Jest przemoc, gwałty, chore fantazje, kazirodcze fantazje i jest realny stosunek zoofilski!!! Tak wygląda prawda o masturbacji od kuchni. Możecie przyjąć tę prawdę albo uznać wszystko za ściemę. Wasz wybór. Jednak mądra osoba woli uczyć się na cudzych błędach. Dlatego to wyznałam licząc, że któś mądry to przeczyta i da sobie spokój z masturbacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym pieskiem to fakt ostra przesada ale resta to raczej standard wiec nie panikuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosctata
Brak poczucia swojej wartości.Zrób grubą kreskę i zacznij być bardziej moralną żyj według normy.Masturbują się prawie wszyscy młodzi i starzy i mają erotyczne wyobraźnie czasem spełnione ale nie znaczy to że całe zycie sobie spieprzą!POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dezdemonna
To byłaby już chyba tysięczna taka gruba kreska. Tylko raz w życiu udało mi się nie masturbować dłużej niż 2 tygodnie. Wytrwanie w czystości do tygodnia zdarzyło się może z 10 razy, może mniej, nie pamiętam dokładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdziadek
Ja mam 65lat normalną rodzinkę ,wnuczki i nie pamiętam takiego ,,pustego"dnia.Jeśli nie seks we dwoje to coś w zamian i rozładowanie emocji tak jak i Ty to robisz.NIE PĘKAJ MALUTKA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscPompeja
Masz wysokie libido,duży popęd,trochę wyhamuj...nie ze zwierzętami.Przemoc,hm,ostra wyobraźnia a wszystko co ludzkie to..reguła >patrz,,POMPEJA" Wejdź w dorosłe życie tak abyś je nie zmarnował i się nie wstydził PowodzeniaDziecinko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fajnie piszesz opisz jedna ze swoich fantazji tak zeby mi stanal :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wg was gorsze? Pies czy brat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie napisane. Jednak mimo posiadania żony i romansów od czasu do czasu nie mógłbym całkiem zrezygnować z masturbacji. Czasem nadchodzi taka chwila, że trzeba wziąć sprawy w swoje ręce. Życie. Pozdrawiam z Łodzi. milutki1981@poczta.fm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ok. Ale oprócz ostrzegania może czas na terapie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, bo to się leczy. Nie, nie masturbację, tylko te fobie które w twoim wypadku są chorobliwe. Idź do lekarza nim będzie z a późno, a masturbacja to nie grzech:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby było śmieszniej w myślach robiłam to z tymi od których doświadczałam przykrości realnych. Nielubiani nauczyciele, chamscy koledzy z klasy, nawet wścibska koleżanka... x Czesto masz fantazje les?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty po prostu lubisz uległość ale niepottrzebnie posunęłaś swe fantazje do skrajności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sciema
Uwaga prowo*sciema

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak na scieme to niezle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sami nie    teges
Ty dziecino nie wiesz co to znaczy uzależnienie od masturbacji. Poznaj faceta. Zacznij współżycie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.00 a ty wiesz co to znaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hamulec
Ludzie w odróżnieniu od zwierząt robią ,,to" dla przyjemności od samych narodzin i od tysięcy lat i tylko kultura hamuje ich od .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popradziadek
KTO Z NAS NIE JEST TROCHĘ DZIWNYM? ":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak z pieskiem i bratem to nie jest to "trochę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pochwalam seksu ze zwierzętami, ale zoofilia towarzyszy ludziom od początku ich istnienia. Późno zrobiono z tym porządek :P Kazirodztwo też :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ejże je wszyscy, jakie kazirodztwo? Przecież do niczego nie doszło. Nie było kazirodztwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie panikuj. Dużo ludzi tak ma. Miałem podobnie, Poznałem po dwudziestce super dziewczynę, która okazała się bardzo tolerancyjna na moje potrzeby. Uprawialiśmy super seks ale masturbacja wcale nie poszła w odstawkę. Mogłem to robić przy niej a ona często mi pomagała (rączką albo bardzo prowokacyjnym zachowaniem). Ogólnie byliśmy chyba bardzo zboczoną parką. Sytuacja ta miała miejsce bardzo dawno temu ale trwa do dzisiaj. Mamy dzieciaki, dom a zboczenie nie przeszło nam ani trochę. Trzeba tylko spotkać odpowiedniego dla siebie człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponoć praca uszlachetnia. Zajmij się czymś co bardzo lubisz nie związanym z masturbacją, a będzie ci łatwiej o tym nie myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popradziadek
Masturbacja kobiety podczas stosunku jest ogromnie pożądaną i podniecającą partnera :&

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobro śnij
Masturbacja zaczyna się już w łonie matki przed poczęciem.Dziewczynki lubią się huśtać na nodze dorosłych a chłopcy dużo bawią się swoim wyrostkiem...poznanie swojego ciała etc.Ale to kultura obyczajów hamuje te popędy i z wiekiem przeważnie się z tego wyrasta lub robi w ukryciu a czasem za przyzwoleniem partnera dla większej symbiozy¿ Dezdemona,czas Ci dorosnąć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko współczuje Ci serdecznie. Rozumiem Cię bardzo dobrze pomimo, że mam prawie 35 lat. We mnie tkwią podobne demony. Gdy popuszczam swoim żądzom to czuje że zrobilabym najgorsze rzeczy. Zeszmaciłam się nie raz w życiu dla chwili adrenaliny, ale później była już tylko wielka pustka i łzy. Twoja sytuacja jest na tyle dobra, że jesteś młodziutka i wszystko przed tobą. Teraz wszystko wydaje Ci się beznadziejne ale tak naprawdę nie jest. Wiem jedno - brakuje Ci prawdziwej miłości. Nie mówię o seksie, a o miłości do drugiego człowieka. Człowiek został stworzony z wolną wolą, sami decydujemy o swoim życiu. Nie pozwól sobie samej wmówić, że nałóg jest od Ciebie silniejszy. Musisz zacząć pracę nad swoim charakterem, Ty sama bo nikt inny nie ma takiej mocy. Musisz znaleźć sobie zajecie abyś nie miała za dużo wolnego czasu. Poza tym uprawiaj sport, wyrzuć z siebie to napięcie w zdrowy sposób, wypoć te złe emocje tak, abyś nie miała siły na masturbacje. Natolatkom jest ciężko, mały problem urasta do olbrzymich rozmiarów , przychodza samobojcze mysli - musisz to przetrwać! Z biegiem lat człowiek mimo wszytko madrzeje, widzi z perspektywy czasu jakie głupoty popełniał. Przyjdzie czas i na miłość do mężczyzny. Życzę Ci abyś umiała mądrze wybrać tego pierwszego bo będzie on miał ogromny wpływ na twoje późniejsze życie seksualne. Nawet jeśli teraz myśl o stosunku napawa Cię obrzydzeniem, to zmienisz zdanie gdy się zakochasz. Może moje wywody wydają Ci się banalne , czasem jednak warto posłuchać starszych. Pamiętaj - z każdej sytuacji jest wyjście, z każdej. Jeśli jesteś wierząca - warto poszukać dobrego spowiednika i odbyć spowiedź z życia. Walcz o siebie, o swoje życie. Jesteś mądrą i wrażliwa młodą kobietą, dużo dobrego może Cię spotkać , musisz wierzyć że na nie zaslugujesz. Pan Bóg jest miłosierny i nie odwraca się od nikogo w potrzebie. Spróbuj poprosić Go o siłę do walki. Pozdrawiam Cię serdecznie. M.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam z ty problem, chociaż jestem facetem. Polecam psychologa. Wiem że masturbacja jest normalna, jednak brak partnera powoduje chcice i trzeba sobie ulżyć. I wyobraźnie chce robić naprawdę p******e rzeczy, których czasami się po prostu boisz a jednocześnie cie one podniecają. Autorko, jak chcesz o tym pogadać to daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masturbację można opanować bez problemu , wystarczy zrezygnować z wyrobów z wieprzowiny a problem odejdzie . Ostatnie rewelację , które odkryłem to częściowo surowa wieprzowina w kiełbasach a skandalem jest to , że znaleziono w kiełbasach niewielkie ilości mięsa psiego. A to co w parówkach się miesza to można zobaczyć na youtube.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×