Dlaczego wszyscy w kółko słuchają rapu?

Jak dla mnie to typowa muzyka dla prostaków... co do "tekstów o prawdzie" - w każdym gatunku znajda się lepsze i gorsze, nie ma co wyszczególniać. Ludzie którzy dużo przeszli w życiu? Jest takie określenie "patologia". Rockowi i metalowi wykonawcy to często osoby, które znajdują ujście dla swoich długo gromadzonych emocji w muzyce i żadna inna tak się nie nada. Jestem w moim otoczeniu jedyną osobą, która nie uległa tej fali chamstwa i prostactwa... nie wszystko, co chamskie, musi być prawdziwe i szczere, a prawda jest taka, ze wszystko da się zrobić z klasą i stylem, a przy okazji "poszaleć ;)" i tym samym wyzwolić się od negatywnych emocji, a nie nawijać w kółko o tym samym. Drażni mnie ten gatunek, jak dla mnie jest pozbawiony jakichkolwiek wartości i nie rozumiem, co takiego ludziom się w nim podoba.