Tak szczerze, kto z was kupuje ubrania w

Pepco dla dzieci?a kto w smykach itd?

Ja kupuje w smyku, w Tesco z f&f, czasami w pepco lub auchan i h&m .Najgorsze jakościowo trafiały mi sie rzeczy ze smyka i h&m, nalepsze z f&f.

Ja kupuje w smyku, h&m, f&f i pepco i najlepsze sa z h&m, z f&f sie kulkuja ale ujda, smyk jest bardzo sredniej jakosci a pepco no coz... Kilka razy i do smieci:) ale czasem sie trafi cos trwalszego.

Ja w h&m, zarze, wojciku, coccodrillo, czasami Reserved i smyk, kilka razy kupiłam w 5-10-15. Bubli nie kupuję, jak na razie jestem zadowolona.

Mi najszybciej niszczą sie rzeczy ze smyka, bluzy sie szybko mechaca bądź spierają, z f&f nie mam tego problemu. W pepco warto kupować koszulki których dzieciom idzie mnóstwo. Często te z pepco nie były gorsze od z h&m, smyka, reserved.

Ja w pepco kupuję takie ciuszki po domu bo ich nie szkoda jak plama z soczku zejść nie chce. Ubrania "na dwór" kupuję głównie w hm, smyku,reserved i lindex.

Na dwór lepsze, żeby sąsiadom się pokazać. Ja prdl :-D

wszystkie te firmy to jakas porażka. potworna jakość. moje dziecko ubiera reime, nexta, s.oliver itp.

smyk, h&M i pepco to jeden chiński badziew. kupuję POLSKIE ciuszki.te naprawdę polskie.

śpioszki i bieliznę dzieciecą kupuje na ebay z nexta albo georgr,a inne ciuszki tylko w second handach ,czytaając metki ze składem. nie kuuje chińskich badziewi.

w pepco maja szmaty nie kupuje tam

W pepco tylko majtki i skarpetki. Reszta to szajs, pare razy sie nacielam.

ja kupuję tylko w pepco i lidlu Mam rozbrykanego 2-latka i w dodatku szybko rośnie. Ciuchy i tak po 1-2 miesiącach lądują w koszu nie ważne czy z coccodrillo, czy z h&m, czy z pepco więc po cholerę mam wywalać kasę? te niby lepsze (z lepszych chin :D ) czyli h&m, cocco, reserved, smyk itd. dostaje jako prezenty więc mam porównanie i nie zauważyłam różnicy.

Najgorsze sa ubrania z auchan, kilka pran i z ubranka robi sie szmata, w pepco kupuje skarpetki, w zarze ubranka, czasem tez w tao i h&m, bardzo lubie bodziaki z c&a, czasami kupuje w next.

zara, reserved, h&m czasem, coccodrillo, okaidi, w smyku piżamy, w pepco kilka razy coś kupiłam, ale to za chwile do szmaty nie podobne, rozciągnięte, bez koloru, rozmiary jakieś dziwaczne

ja kupuje i w smyku i w pepco etc pepeco poprawiło jakosc ubran wiec po co przepłacac

Ja w Pepco zawsze majtki- chociaż te z naprasowaną aplikacją szybko ją tracą, ale poza tym majtki są porządne. Mąż też tam kupował bokserki. A poza tym różnie, kupowałam tam dziecku kocyki i ręczniki, jakość dobra a trafiłam na ładne, a z ubranek dziecięcych to jest loteria. Duża część bluzek i spodni jest okropna, sztuczna w dotyku, cienka i byle jaka, ale można kupić normalne ubranka w normalnej jakości które porządnie się trzymają i jakoś nie odbiega od tych lepszych i droższych. Da się "wymacać" jakie się kupuje i czy będą dobre. Po ostatnich zakupach w Smyku byłam tak wkurzona stanem i jakością ich ciuszków że na pewno wolę już Pepco, ewentualnie promocje w H&M czy Endo, albo w ogóle używki. Sobie kupowałam tam kiedyś sukienki letnie, bawełniane, bez rękawów, ze sznureczkiem w pasie i kieszonką na piersi, w Pepco po 20 zł, w H&M identyczne co do jednej nitki 2x drożej.

Będziecie zadowoleni z tej stronki dużo rabatów rozrywki 30,00 na start ; https://www.cashbackrabat.pl/u/626580

Ja mam najwięcej ubranek z next, george, f&f, early days, baby gap. Ale są to ubranka kupione w second hand więc płacę nawprade niewiele. Moje dziecko ma dosłownie kilka ubranek nowych. Bawełniane wypralam w 95 stopniach żeby wybić bakterie i dosłownie nic się z nimi nie stało, nie stracily fasonu i wszystkie aplikacje zostały w nienaruszonym stanie :)