Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SYLBR

Jak pomóc chłopakowi który ma ciężki okres?

Polecane posty

Gość SYLBR

Na początku proszę o darowanie sobie głupich komentarzy. Moja sytuacja wygląda następująco : jestem ze swoim chłopakiem od ponad trzech lat, na początku było idealnie, z biegiem czasu wiadomo związek trochę ostygl i juz nie było fajerwerków ale było nam ze sobą dobrze, jednak ostatnie kilka miesiący to dla nas koszmar, ponieważ zaszłam w ciążę i nasz związek rozkwit łatwo na nowo, ale niestety straciliśmy dziecko i to było dla nas naprawdę ciężkie doświadczenie, ale jakoś się pozbieralismy, teraz mój chłopak ma ważny egzamin, który umożliwia mu awans (jest strażakiem) i musi się do niego ostro przygotować, zarówno chodzi o treningi jak i naukę teoretyczną i z tego powodu wczoraj oświadczył mi że chce się rozstać bo najbardziej zależy mu na moim szczęściu a on teraz nie będzie miał dla mnie czasu bo musi się skupić na treningach i nauce i dlatego uważa że lepiej żebym znalazła sobie kogoś innego i była szczęśliwa. Mój chłopak bardzo stresuje się tymi egzaminami, naprawdę jeszcze nigdy nie widziałam go tak poddenerwowanego, ale ja nie wyobrażam sobie że moglabym teraz pozwolić mu odejść. Dziewczyny jak mam do niego dotrzeć i wytłumaczyć mu że mi też zależy na tym żeby te egzaminy poszły mu jak najlepiej? Jak mu wytłumaczyć że rozumiem że jest zestresowany i że nie będzie miał dla mnie czasu ale mi to nie przeszkadza bo chce go wspierać? Mój chłopak to typ samotnego bohatera który nie potrafi prosić o pomoc o uważa że wszystko jest w stanie zrobić sam, nie przyjmuje do wiadomości możliwości poniesienia porażki i uważa że nie potrzebuje wsparcia.. Nie wiem co mam robic, wszytko go drażni, jest w ciągłym biegu, dom, praca, treningi, na nic nie ma czasu a ja chce żeby wiedział że zawsze jestem z nim i będę go wspierała pomimo wszystko. Nie wiem jak mam mu to powiedzieć żeby zrozumiał bo on nie lubi jak się nad czymś rozwodze, on lubi szybko i konkretnie. Kocham go i wiem że on mnie też dlatego muszę mu jakoś pomóc. Myślicie że lepiej jak odsune się od niego na te dwa miesiące do egzaminu i pozwolę mu w spokoju się do nich przygotowywać? Czy może zaproponować jakąś pomoc, nie wiem może wspólny trening, może mogłabym mu pomóc w nauce (na egzaminach jest chemia a ja w liceum miałam rozszerzona chemie) nie wiem co robić, jak z nim rozmawiać, jak dotrzeć do niego żeby w końcu zrozumiałam że jestem jego przyjacielem a nie wrogiem, proszę o jakiekolwiek pomysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to wymówka. Jestes głupia czy tylko taką udajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SYLBR
Nie sądzę żeby to była wymówka, bo nie tylko ja widzę jak te egzaminy na niego wpływają, jego rodzice i siostra również widzą jak bardzo to wszystko go stresuje a poza tym nie jesteśmy parą gówniarzy żeby szukać wymowek do rozstania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahaha, jednak jesteś głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pomyśl logicznie, gdyby chodziło tylko o egzaminy itp. to związek z Tobą w niczym by mu nie przeszkadzał - po prostu ogranczylibyście spotkania, żeby miał czas się przygotować. Szukał wymówki i znalazł, dość głupią ale jak widać wystarczyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie nie jest to wymówka. Ma przed sobą ważny cel, i nie może Ci poświęcać tyle czasu, ile powinien (według niego) normalnie Ci poświęcić. Usuń się i kibicuj mu z boku. Pomożesz mu wiarą w niego, spokojem i pozytywnym nastawieniem. Nie możesz z nim trenować, bo to są treningi dla twardzieli, powinien trenować sam lub z kolegą po fachu. Zajmij się sobą, swoją pracą, nauka, rodziną, A jego poproś, by się odzywał czasem do swojej fanki, czyli Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przynieś mu kanapki i powiedz, żeby nie pirlerdolił glupot o rozstaniu, bo Ty chcesz strażaka, więc teraz niech Ci powie kiedy uczycie sie chemii. Tylko bez rozwodzenia się, nie dopytuj się szczegółowo jak mu idzie, co robi, jakie te treningi, bla, bla, bla. Też nie uważam, że to ściema, czasami po prostu myślimy trochę bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no - spa na okres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś durna jak nie kumasz
autorko, on ci daje do zrozumienia że ma cie dosyć i to jest KONIEC, może nawet już kogoś innego poznał, tylko nie ma odwagi zerwać wprost to robi wymówki. To KONIEC waszego zwiazku, utnij straty i ruszaj do przodu, ten związek się po prostu wypalił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×