Powiedziała mi że mam małego i mi nie staje, jak sobie z tym poradzić?

Sytuacja wygląda tak, że pare mięsiecy temu spotykałem sie z pewną dziewczyną... Bylismy ze sobą blisko, uprawialiśmy seks ale nie byliśmy parą, mimo że widziałem że bardzo jej na mnie zależy i chciałaby być w zwiążku. Przestraszyłem sie tego i zniknąłem z jej życia z dnia na dzień. Po około 1.5 miesiąca postanowiłem sie odezwać i odnowić kontakt więc napisałem. Ona odpisała po paru godzinach, i odpisywała w bardzo niemily sposób i jakby na odczepnego więć ja tez zrobiłem sie dla niej niemiły, zaczęlismy sie kłócić i w trakcie kłótni ona powiedziała mi, że byla taka niechętna do seksu ze mną bo mam małego i nie do końca mi stał, a jej nie zadowala takie coś. Na tym skonczyłam sie nasza rozmowa, a ja nie moge przestac o tym myslec... Czy mam szanse jeszcze jakos tak naprawic?

jak powiedziała tylko Tobie, to nie ma tragedii. Gorzej, jeśli rozpowiedziała innym.

W amoku kobiety mówią nie takie rzeczy.

Ale sam nie wiem dlaczego ona mi coś takiego powiedziała.... i czy tak naprawde było, czy tylko sobie wymysliła

Nie myśl o tym. Kobieta zraniona uwielbia dowalić w najbardziej czułe miejsce jak tylko może.

a masz małego i ci nie stoi ?

"Czy mam szanse jeszcze jakos tak naprawic?" Malego fiutka mozna powiekszyc sa na to metody wiec spokojnie .

sam chyba widziales czy ci stał czy nie... sam znasz odpowiedź

Sądzę, że chciała Ci zrobić na złość. Skoro tak jej to przeszkadzało i tak bardzo nie czuła do Ciebie pociągu, to dlaczego zabiegała o bycie w związku z Tobą? Myślę, że mocno ją zraniłeś tym, że ją odrzuciłeś, a w dodatku sposób w jaki przerwałeś znajomość też musiał ją dotknąć. Inna ewentualność jest taka, że może faktycznie to nie był najbardziej udany seks w jej życiu, ale nic nie powiedziała, bo zależało jej na Tobie, podobałeś się jej i nie chciała Ci sprawić żadnej przykrości. A kiedy potraktowałeś ją w taki sposób, już nie miała skrupułów. Jeśli odezwałeś się po 1,5 miesiąca bez poważniejszych zamiarów wobec tej znajomości, a tylko dla podtrzymania ewentualnej chętnej, to szczerze? Należało Ci się.

Stary, jak znikajsz na 1,5 miesiacabez słowa, a potem się nagle pojawisz, to tak jest bardzo dziecinne. Chyba, że masz 12lat. Dlaczego jej to zrobiłeś? Po tym czasie bym nawet rozmawiac z takim mężczyzna nie chciała.

Dokładnie. I to nie zrobiłeś tego koleżance czy znajomej, ale dziewczynie, której pewnie na tobie zależało. Też byłabym wściekła, pewnie w ogóle bym nie odpowiedziała.

Nigdy się nie tłumacz. Zniknąłeś bo chciałeś tak w tamtym momencie. Jeśli ona ma ci do powiedzenia tylko coś o twoim fiucie to nara. Podstawa to znaleźć taką, z którą będziesz chciał być w każdej chwili. A ta nie jest dla ciebie, źle na ciebie wpływa.

Jaka zraniona? Co wy gadacie? NO tak lepiej tak to sobie wytlumaczyc niz to ze kobiecie wisi ten facet i czuje obrzydzenie. Moj byly tez mial malego i mu nie stawal przez dragi, ja sie zmuszalam za kazdym razem, w koncu zerwalam , a ze nigdy go nie kochalam i byl mi obojetny tez mu powiedzialam to co dziewczyna autora.

18:34 Poważnie? Nikt mu nie kazał kochać ani nawet lubić tej dziewczyny… Ale mógł się zachować przyzwoicie, jak dorosły facet i powiedzieć jasno, że nic z tego i cześć, a nie zwiewać w popłochu bez słowa. No i widocznie jednak chciał spędzić czas z dziewczyną, bo potem się do niej odezwał, nie wiem po co. Ale oczywiście dziewczyna najgorsza, źle wpływa na biednego kolegę. Powinna sama zaproponować kolejny seks z tej radości, że sobie o niej łaskawie przypomniał. Może ja w takiej sytuacji nie wyzywałabym faceta chyba wolałabym olać takiego kolesia, ale rozumiem, że mogła być wściekła, szczególnie kiedy jej na nim zależało...

Ruchałaś się z narkomanem, którego nie kochasz, nieźle. To jakieś seks pogotowie?

(18:42) Przeczytaj dokładnie wpis autora. Ta dziewczyna sama dążyła do związku z nim. Naciskałaby na to aż tak bardzo, gdyby facet ją obrzydzał i gdyby jej "wisiał"? Chyba nie o to poszło w tym wypadku… Choć oczywiście i takie są.

Po co ci taka chamska dziewczyna. Dzięki temu pokazała się w pełni.

kobiety w trakcie kłótni bywają okrutne i gadają różne rzeczy. Po prostu musisz sprawdzić, czy na prawdę masz aż tak małego czy ona tyko chciała ci dowalić (zmierz sobie penisa). Jeśli faktycznie jest mały szukaj kobiet, które od penetracji wolą pobudzanie łechtaczki lub takich ze skłonnościami biseksualnymi. Lesbijkom do uzyskiwania orgazmu w ogóle nie jest potrzebny penis i nie wszystkie używają do tego dildo bo czasami wystarczy im trybadyzm. Wśród kobiet heter też bywa różnie - jedne potrzebują mocnej penetracji drugie wolą pieszczoty łechtaczki - szukaj tych drugich - wiem, że nie jest to proste ale zobacz jak reagują na pieszczoty manualne i oralne. Jeśli osiągają w ten sposób orgazm chętniej nie będą się przejmowały wielkością twojego penisa

należało Ci sie!! tak sie nie traktuje dziewczyn, według mnie opcja jest jedna zależało jej na Tobie wtedy, wiec nie przeszkadzało jej że masz małego i Ci nie staje, nie mówiła Ci o tym wtedy bo nie chciała Cie ranić. Ale zachowałes sie jak idiota, dziewczyna pewnie pocierpiała ale szybko jej przeszło i już nie ma skrupułów żeby powiedzieć Ci prawde

Jak tak szybko jej przeszło i nawet nie zadzwoniła czy nic się nie stało, że się nie odzywasz. To znaczy że to nie było żadne wartościowe uczucie. Ciesz się, że tak szybko wyszło bo zmarnowałbyś jeszcze więcej czasu.

19:07 A Ty skąd nagle masz taką wiedzę? Sprawdzałeś bilingi znajomej autora? A może sam nim jesteś i próbujesz się utwierdzić w przekonaniu, że słusznie postąpiłeś? W sumie oboje zachowali się dziecinnie. Może rzeczywiście nic by z tego nie było.

Dopiero teraz w nocy odważyłem się zmierzyć i wyszło 19 cm, ale przy mierzeniu mi stanął i wyszedł poza linijkę i to dużo wyszedł, teraz to już nie wiem bo w google piszą mniej... dziwne to :-O ...ciekawostka, sam mogę sobie wziąć do buzi, naprawdę dziwne i miłe :-P

...cały dzień to robiłem, już mi nie jest potrzebna w ogóle, ale byłem głupi :-D