mężczyzna mieszkający z matka

Poznałam mężczyzne mieszkającego z matka (mieszkanie w bloku, 2 pokojowe, w jednym mieszka matka w drugim on). Nigdy sam nie mieszkał. Przyznam, że jest to dla mnie dziwne, bo od ukończenia studiów mieszkam sama. On ma już 40 lat i jak dotąd nigdy nie mieszkał na swoim. Nie wiem co o tym sądzić. Jak na razie poznajemy się, miło spędzamy czas, rozmawiamy, wychodzimy gdzieś, ale dziwne jednak, ze taki facet mieszka z mamą.

No to co ma ją na pastwę losu samą zostawić w tym mieszkaniu? jaki jest wyprowadzania się od niej i generowania dodatkowych kosztów.

Na jaką pastwę losu? Ona ma gdzie mieszkac, ma emeryturę, sprawna, dobrze się trzyma, ma koleżanki, nie jest typem domatorki. Nawet chodzi na jakiejś spotkania klubowe dla senioorów. Nie rozumiem tego, jak dorosły człowiek może chcieć mieszkac ciągle z rodzicami. Podpytałam się go tylko, czy nie wolałby mieszkać sam, to sie tylko zaśmiał i stwierdził, ze póki co to mieszkają razem, ale on jest bardzo samodzielny i na pewno kiedyś się wyprowadzi.

Mamisynek albo facet ciapa i len co nie potrafi sam o siebie zadbac i mu wygodniej u mamusi na garnku siedziec.

Ale nie będzie sprawna po wszeczasy, tylko kiedyś nastąpi kryzys i z łóżka nawet nie wstanie.

dziewiendziesiont dwa dziś Ale nie będzie sprawna po wszeczasy, tylko kiedyś nastąpi kryzys i z łóżka nawet nie wstanie. ccc Ale ona nawet ze swoją matką nie mieszka, więc o co Ci chodzi? Dlaczego ma mieszkac z nią jej syn?

Większość mężczyzn dąży jednak do całkowitej samodzielności. Bywa że coś mu się w życiu nie uda i wraca do matki na jakiś czas, ale taki co ma 40 lat i jeszcze nigdy się nie wyprowadził to raczej maminsynek.

gość dziś Większość mężczyzn dąży jednak do całkowitej samodzielności. Bywa że coś mu się w życiu nie uda i wraca do matki na jakiś czas, ale taki co ma 40 lat i jeszcze nigdy się nie wyprowadził to raczej maminsynek. 123123 Właśnie tego się obawiam. Przecież mógłby mieszkać osobno a odwiedzać matkę, dzwonić do niej, tok jak robia to inni ludzie. A on nadal z nią mieszka i wygląda na zadowolonego. Dlatego pytam, czy ktoś był kiedyś w podobnej sytuacji. Co innego, jakby byl młodszy, bo ja wiem miał 25 lat. Ale 40ci?

Bo może nie żyje matka tej matki. Syn 40 lat, matka 70 to babka musiałaby mieć ze 100 a nikt tyle nie żyje (prawie). Ja na to patrzę ze swojej perspektywy. Ja bym się nie wyprowadził od mamy, bo tu mamy ranczo, dużą działkę, którą trzeba obrobić i wstrętnych sąsiadów, którzy tylko patrzą żeby łapska na tym położyć. Poza tym kiedyś to będzie moje. I po co mam się wyprowadzać.

dziewiendziesiont dwa dziś Bo może nie żyje matka tej matki. Syn 40 lat, matka 70 to babka musiałaby mieć ze 100 a nikt tyle nie żyje (prawie). Ja na to patrzę ze swojej perspektywy. Ja bym się nie wyprowadził od mamy, bo tu mamy ranczo, dużą działkę, którą trzeba obrobić i wstrętnych sąsiadów, którzy tylko patrzą żeby łapska na tym położyć. Poza tym kiedyś to będzie moje. I po co mam się wyprowadzać. 123123 Żyje. On ma 40 lat, jego matka ma 66 (wiem, bo tak się ostatnio zgadaliśmy o naszych rodzicach), A babcia jest pod 90 ke, nie wiem, może ma 87, może 88 lat. Mieszka w tym samym mieście, ale od śmierci dziadka sama. Ta babcia tez mieszka w bloku.

a niech se mieszka i do setki, bardzo rozsądny ekonomicznie chłop, co ma tysiaka bulić jakieś kamieniecznikowi za wynajem kawalerki?

dziwne i niezdrowe. facet wygodnicki, pewnie mamusia wszystko wokol niego robi...

Napiszcie ale szczerze, macie takich znajomych co w wieku opkoło40 lub więcej nadal mieszkaja z rodzicami? Nie chodzi mi o tych, co są na gospodarce, ale o ludzi z miast, którzy mieszkają w blokach.

Rozsądny ekonomicznie chłop = sknerus. Byłam z takim kilka miesięcy i w międzyczasie wypadały moje urodziny, ponieważ u niego w domu było cholernie zimno chciałam żeby kupił mi ciepłe kapcie tzw góralki i wiecie co dostałam? Grube frotowe skarpetki za 5zł żeby mi nogi nie marzły. Bardzo ekonomiczny chłop ;)

gość dziś Rozsądny ekonomicznie chłop = sknerus. Byłam z takim kilka miesięcy i w międzyczasie wypadały moje urodziny, ponieważ u niego w domu było cholernie zimno chciałam żeby kupił mi ciepłe kapcie tzw góralki i wiecie co dostałam? Grube frotowe skarpetki za 5zł żeby mi nogi nie marzły. Bardzo ekonomiczny chłop oczko.gif 123 A ile on miał lat wtedy?

Mam takiego sąsiada co jest już po 50 tce, ale on się cyklicznie wyprowadza od matki tylko że wraca jak bumerang bo mu kolejne związki nie wypalają. I drugi jest ale jeszcze starszy, podobno żadna kandydatka na żonę nie podobała się mamusi i tak facet osiwiał przy matce i chyba nawet nigdy nie zamoczył bo nie miał zgody mamusi.

Coś jest na rzeczy, że osoba w pewnym wieku nadal mieszka z rodzicami. A może on sie wcale nie chce wyprowadzać bo mu tak wygodnie?