Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy z kotem da się jeździć na wakacje?

Polecane posty

Gość gość

Proszę o wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeżdżę z kotem do domku. ma otwarte okno w kuchni, wychodzi i wraca kiedy chce. na początku jest trochę przestraszony, ale szybko przyzwyczaja się do nowego. jedynie po powrocie jest mi go żal, bo brakuje mu tej wolności. Dużo chyba zależy od tego, gdzie będzie się mieszkać. Jeżeli miałby to być pokój w domu przy ulicy (nawet cichej), to nie zabrałabym kota, bo bałabym się, że go coś przejedzie, a siedzenie w zamkniętym pokoju jest bez sensu. Jeżeli jest jednak dom na odludziu, w pobliżu lasu, to jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem większość kotów nie będzie czuła się komfortowo tak zmieniając miejsce na zaledwie 1-2tyg. I podróż dodatkowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego lepszy jest pies:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od wychowania. W jakim wieku jest kot? I gdzie chcecie z nim jechać ( domek, hotel, rodzina z innymi zwierzętami...)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My jeszcze nie mamy kota, więc zastanawiam się czy damy radę. Tam gdzie jeździmy jest duże podwórko, las, ale też blisko ulica. Raczej musiałby siedzieć zamknięty w pokoju. Za to jechać na wakacje bez niego też nie wchodziłoby w grę, bo nie mielibyśmy komu powierzyć opieki nad nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest problem, bo kot zamknięty w pokoju się wymęczy. Poza tym podróż dla kota to też jest udręką, podobnie jak przybycie do obcego miejsca. No, ale jak nie macie komu zostawić kota, to w zasadzie nie macie wyjścia. I tak pewnie z wami w pokoju będzie miał lepiej niż w schronisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak sobie myślę, że takie wakacje (dwa tygodnie w roku) to i tak lepsze niż schronisko. Bo trafiłaś, chcemy kota ze schroniska :) Pozostałe dni w roku żyłby w mieszkaniu. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są koty uczone od małego takich wyjazdów. Wtedy nie ma takiego problemu ze zmianą miejsca, pilnowaniem czy kot gdzieś nie ucieknie. Można obejrzeć filmiki rodzin które jeżdżą z kotami na wakacje kamperem. Jak kot jest nauczony chodzenia na smyczy to już tym bardziej łatwiej gdzieś go zabrać. Ale należy brać pod uwagę że dłuższe podróże są dla kotów męczące, jeśli wam ucieknie na miejscu to pewnie ze stresu gdzieś się schowa i ciężko go będzie złapać... No a co do zostawiania kotów w czasie wyjazdu teraz powstaje dużo fajnych hoteli dla zwierząt gdzie koty mają dobrą opiekę, jest czysto, bawią się z nimi, regularnie karmią, poszukaj ofert w swojej okolicy czy będziesz miała gdzie go ewentualnie umieścić na tydzień-dwa. Jak kotek schroniskowy to pewnie hotel dla zwierząt nie będzie dla niego takim szokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie tak, a nasze koty się do tego przyzywczaiły. Wcześniej robiliśmy to samochodem osobowym. Teraz kamperem. Aklimatyzacja trwa tylko chwilę :) Osobiście nie wyobrażam sobie pozostawienia kotów w hotelu... Prędzej dzieci zostawię u babci ;-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anielka098
Oczywiście, że można, ale trzeba uważać żeby nie czmychnął. Jest to dla zwierzaka nowa sytuacja, nowy teren i co za tym idzie stres. Trzeba też zabrać jego miskę, zabawki i karmę. należy też pamiętać o odkłaczaniu. Kot do karmy powinien dostawać odrobinę pasty TrichoCat_VetExpert. To preparat, który zapobiega zbijaniu się włosów w jamie brzusznej. Jak wiadomo koty dbają o czystość liżąc sierść, stąd spora jej ilość trafia do żołądka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabij i zjedz pchlarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my z naszym jeździmy ale on siedzi w pokoju. przyzwyczajony, bo w domu też mało wychodzi na dwór. to kot "kanapowy" . W domu ma 5 metrowy drapak i oranzerie w której spędza większość dnia. I żyje bez wychodzenia na zewnatrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja swojego w domu zostawiam i znajomi do niego zagladaja. Balabym sie ze biedak czmychnie i nie wroci a czas bedzie wracac do domku i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj prezesa Kaczynskiego :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×