Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziewczyny mam doła :( pomóżcie

Polecane posty

Gość gość

Mam znajomego z pracy, który do mnie wypisuje mimo to, że jest zaręczony. Wypisuje do mnie, że ma coraz większą ochotę na moje usta i w ogóle.. no miłe rzeczy. Ostatnio pisał z rana, teraz już mniej, od dwóch dni nawet sam się nie odezwie, dzisiaj nawet się nie odezwał nie napisał nic. O co mu chodzi? mamy się niby widzieć w piątek... pomóżcie co ja mam zrobić :( dowiedzieć się o co mu chodzi czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co CI jakiś pajac co zdradza własną laskę? chcesz robić za wycieraczkę? już Ci namieszał w głowie i świrujesz - daj sobie spokój bo będzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak napisałam mu, że ma się określić to napisał mi, "a nie lepiej jak wyjdzie w praniu?" poza tym, gość jest jakiś niepoważny. Powiedział, że rozmowa nie jest na telefon tylko trzeba się spotkać i coś z tym zrobić, nie wiem czy się z nim spotykać czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej walnij sobie maseczkę, włącz serial albo idź z koleżanką na kawę. Są mężczyźni przekonani że kobietę można podejść emocjonalnie, zasiać w niej ciekawość a potem się zwinąć na kilka dni (ach, a ona biedna już nogami przebiera czemu nie dzwoni, nie pisze) więc robisz pierwszy ******** już ma Cię w garści. Pomyśl, pracujecie razem. Ludzie będą na Tobie psy wieszać, że rozbiłaś związek, faceta wybielą. Naprawdę tego chcesz? Zachowaj pokerową twarz, miej godność- to jest bezcenne. Pomyśl jakbyś się czuła na miejscu tej dziewczyny. Ten facet to jakiś przydupas. Ciepło idzie, pędzie go azor swędzi i patrzy gdzie by go tu wyprowadzić na jakiś nowy trawniczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Masz rację, powinnam to olać, albo po prostu napisać mu jak się jeszcze odezwie, żeby dał mi spokój i jak teraz sobie o mnie przypomniał to może zapomnieć. Najlepsze, że jego narzeczona też pracuje w jednej firmie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Kochana, to Ty uciekaj na kilometr. Nie chcę oceniać tej laski ale jakby potem była mściwa to zatruje Ci życie, jeszcze pracę stracisz i zostaniesz pośmiewiskiem. A po co Ci to? Ładna pogoda, zapewne fajna dziewczyna z Ciebie, więc nie funduj sobie kłopotów przez jakiegoś typka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps. Osobiście nie znam ani jednego "bajkowego" przypadku, że jakaś kobieta stworzyła szczęśliwy związek zostając kochanką kolegi z pracy, który był zajęty. Jedna na szczęście w porę się opamiętała i dziś ma męża oraz rodzinę. Naprawdę to była żenua na całego gdy jej ex lovelas po nią przyjeżdżał (żonaty&dzieciaty) i czekając w samochodzie podrywał inne panie, które wychodził z biura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki dziewczyny! na szczęście sytuacja nie jest jeszcze jakoś bardzo rozwinięta, ponieważ jeszcze się nie widzieliśmy ani razu! ale macie rację, usuwam jego numer i papa! niestety siedzimy w jednym biurze, ale ja dam sobie radę :) mam nadzieje, że nie będzie już zwracał na mnie uwagi. Chociaż teraz nie zwraca tzn dziś, raz albo dwa się spojrzał, i właśnie tego nie rozumiem, ale uciekam z tego syfu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×