Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ja czesto uprawiecie sex w stalym i dlugoletnim zwiazku??

Polecane posty

Gość gość

jak w temacie. jak zcesto sie kochacie z partnerem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co drugi dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko w wochende bo maz wtedy przyjezdza z za granicy bo caly tydzien tam pracuje ale mnie to paszje bo poznalam faceta i gdy zaprosilam go do siebie na kawe to poznalam na kogo trafilam, takiego duzego penisa jeszcze nie widzialam i w sobie tez nie mialam.Od tego czasu nawet nie czekam na meza bo jestem wspaniale przerznieta przez tego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3xwtyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to można nazwać seksem, bardziej pasuje słowo rypańsko. Kładę się przy ścianie, żona w szlafroku obok na boku Ja się obracam zdejmuję majtki, ona podwija szlafrok ale go nie zdejmuje. Nie mam już 18 lat i nie staje mi, jak się kobieta koło mnie położy. Więc potrzebuje loda. Żona liże mi około 3 4 minut. Ja patrze w ścianę. Kiedy jest już twardy ona się kładzie na boku podwijając nie co szlafrok ale go nie zdejmując, wkładam jej. Wykonuję ruchy frykcyjne przez jakieś 5 do 7 minut. Po czym spuszczam sie w niej. Nie interesując się nawet tym czy doszła czy nie. Kiedy następuje wytrysk , dwa albo trzy razy stęknę takim he heh he i głośno oddycham bo się szybko męcze. Po wszystkim zakładam majtki i się obracam do ściany a żona odwja szlafrok i idzie spać. Seksem jak mówie tego nie nazywam, na seks jestem za stary, pytałaś /pytales o długoletnie związki więc piszę jak to wygląda. Uczucia zero, namiętności zero chodzi o spuszczenie ciśnienia Wykonujemy to max 3 razy na tydzień. Więcej razy mi się nawet nie chce. Jej potrzeby mnie kompletnie nie obchodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
25 lat w związku 5 razy w tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak wygląda seks w wielu związkach nie martw, się. Po 50 roku życia większość par nie może na siebie patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o kurcze to slabo, ja po 10 latach raz w tyg max;// za maloooo :( ale on czesciej nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepszy teskt : ja patzre w sciane jak zona mi liże ! ha ha ha ha nie możesz juz na nia patzrec ? ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośc 15:11 slabiutki jestes , problem ze wzwodem , na zone juz nie potrafisz patrzec a na dodatek nie obchodzi cie orgazm zony ... nie byłbys moim kochankiem nawet przez trzy minuty .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On leży od ściany, patrzy się w ścianę, a Ona robi mu loda? Niezła Kamasutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tez mam nadzieje ze Twoja zona ma kochanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naście lat w związku 4-5 razy w tygodniu za kazdym razem minimum godzinke. Wszystko zależy od chęci i dopasowania partnerów i nie może być tematów tabu. Mówisz czego pragniesz bez krempacji. Da sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 lat malzenstwa, tzw szybkie numerki kiedy tylko się uda bo dzieci malutkie mamy i sporo obowiązków, średnio 8 razy w tygodniu a czasami sie zdarzy więcej jak starsza corka (4latka) u dziadków a malenstwo sobie śpi. Widze że z nami nie jest tak źle, mąż najpierw zadba o mnie a potem myśli o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zazdroszcze, ja jeszcze przed slubem a juz raz na tydzien a czasem i rzadziej:((( nie wiem jak gadac z partnerem, jemu sie poprosu nie chce... to chyba zly znak?;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To będzie tylko gorzej a jak często Ty potrzebujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co 2 dzien;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często prawie codziennie, ja sexu potrzebuje jak powietrza i mój facet tez lubi, wiec nie unikam, ale ja jestem pewnie nie normalna bo bardzo szybko się podniecam i osiągam szybko orgazm :) Jesteśmy ze sobą 8 lat i mamy dwoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co 2, co 3 dni. Nie musimy codziennie. Po trzech dniach jesteśmy już bardzo podnieceni. Zobaczyłem, że żona jeszcze czasem w łazience masturbuje się prysznicem, ale wiem że robią to wszystkie kobiety i nie ma to wpływu na nasze współżycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co 2 , 3 dni idealnie, zazdroszcze:( u mnie mija 1,5 tyg i nic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:11 ja dlatego juz z moim mężem przestałam uprawiać seks, jego nie obchodziła moja przyjemność w seksie, mnie nie obchodzi już co on ma w gaciach. Jak poznam faceta, który będzie miał ochote na prawdziwy seks to zdradze go bez żadnych wyrzutów sumienia. Póki co sie sama zaspokajam, to co on robi ze swoim flakiem mnie już nie obchodzi, tak jak ty traktujesz swoją żone w łóżku ja byłam 15 lat, worek na sperme, komunikowałam mu o swoich potrzebach, dałam sobie spokój... Kompletne dno, dziad mimo, że ma dopiero 41 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buehehehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zal3zy czy pytasz się o sex z żoną/mężem czy wogole. Jak o sex z żoną to tak jak z 15:11.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 lat po ślubie. Ja chce 3 razy w tyg minimum mojemu starczy raz. Zazwyczaj jest 2 razy. Dla mnie za mało i czuje się niezaspokojona. Zdradzać nie zamierzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 lat po ślubie, rżniemy się jak króliki :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pozazdroscic;/ u mnei dalej slabo, raz na 2tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×