co byście zrobili

mam kolegę który jest we mnie zakochany i był czas że ja też byłam nim zainteresowana ( w sumie to nadal jestem) ale on nie wykonuje żadnego kroku mimo iż jest masa okazji do tego np by się ze sobą umówić, a on nic. I teraz poznałam w necie chłopaka z mojego miasta który chce się umówić i nie wiem co mam zrobić. Bo z jednej strony bym chciała ale z drugiej gdyby się okazało że będzie ok to co wtedy będzie z tym moim kolegą, wiem że będzie mu przykro i tak jakbym go oszukała. Ale z kolei on może nigdy nawet się ze mną nie umówić i wtedy na końcu zostanę sama. Już w ogóle nie wiem co mam robić. Ten z internetu do mnie napisał i nie wiem czy w ogóle mu odpisywać. Nie chce nikomu żadnych nadziei robić a później żeby ktoś źle się czul przeze mnie. Moja największa wada chyba że tak bardzo się przejmuje uczuciami innych ludzi :(

umów się z tym kolegą, jedyne rozsądne wyjście. Po co szukasz skoro masz kogoś kto jak sama napisałaś jest zakochany w tobie? On nie chce wykonać kroku w twoją stronę to ty zrób ten krok, przynajmniej będziesz wiedzieć na czym stoisz.

z jednym chodz na,randki a zdrugim na dmuchanko i bedzie git:-P