Po co się ze mną umawiał skoro mnie olał?

chłopak się ze mną chciał spotkać w sobotę, a nie mogłam i zaproponowałam poniedziałek-czyli dzisiaj, a on sie nie odzywa, chociaz ja pisałam dzisiaj :( Takze watpie zebysmy sie dzisiaj spotkali, a mi p[rzykro bo tak bardzo sie chcialam z nim spotkać, przez jakis czas urwał sie nam kontakt, on mnie olewal, no a teraz mnie olal w dniu spotkania :(

To też go olej. proste jeśli Cię nie chce to się nie narzucaj.

no masz rację, juz nie bede. Wystarczy, ze dzisiaj niepotrzebnie sie narzucilam pytajac o spotkanie, a szkoda gadac w ogole :( al wydało mi sie normalne, bo kiedys tez tak robilam i bylo ok i mi odpisywał jakos. A szkoda slow...

ale pomimo, ze go oleję o jednak mi ciezko jakos, trudno sobi poradzic z odrzuceniem :( I po cholere sie odzywal i proponował spotkanie? troche nielogiczne

Niepotrzebnie pisałaś drugi raz. napisałaś wcześniej, ze pasuje Ci poniedziałek, więc to on powinien zrobić kolejny krok.

Bo mogl

No moze i masz rację ze niepotrzebnie

O znowu ty....

To facet pisze nie kobieta

Przeciez to oni sa bardziej uczuciowi

Facet to nie urządzenie na baterie po które sięgasz kiedy c***asuje, ty nie mogłaś w sobotę a on nie mógł w poniedziałek, świat się nie kręci wokół ciebie egoistko :-D