Miałyście kiedyś takie mysli z facetem?

ze np "lepiej żeby odszedł, bo tak mu będzie lepiej", „Jestem ruiną” i „co sprawi, że myślisz, że jestem godna zaufania?” .. Z myślą, że jeśli tylko byłby inny sposobu mówienia zamiast słów...

Tak, przez to zaprzepascilam mozliwy związek. Wlasnie niedawno zalozylam swoj temat o sekretach . Powiem tak..jesli facet Ciebie chce i Ty jego to nie powinnas tak mowic i zatruwac Waszego zycia kompleksami. On Ciebie akceptuje i chce taka jaka jestes. Co nie oznacza, zebys go nie szanowala. Jesli np nie potrafisz byc lojalna to powiedz wprost i zerwij znajomosc dla jego dobra o ile masz troszke honoru

ale w jakim sensie "lojalna" ? ;-( chodzi o zdrade? nie chce go zdradzać?

chyba po prostu

jeśli tylko byłby inny sposobu mówienia zamiast słów... x kleknij przed nim na grochu, na pewno zrozumie