Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem nieśmiała i mam problem z wyrażaniem swojego zdania

Polecane posty

Gość gość

Mimo że nie jestem już dawno dzieckiem, nadal jestem strasznie nieśmiała i mało pewna siebie. Ciężko mi zabrać głos w towarzystwie, a jeżeli już się odważę, wychodzę na spiętą i nieciekawą. Mam problem z wyrażaniem opinii na dany temat, ciężko mi się też bronić swego stanowiska w danej sprawie - często nie wytrzymuję i rezygnuję z dalszego argumentowania. Stąd moja bierność we wszelkiego rodzaju dyskusjach i pewnego rodzaju wycofanie. Źle mi z tym - mam jakieś tam przemyślenia, obserwacje, a nie za bardzo mam odwagę podzielić się nimi z innymi ludźmi. Odnoszę wrażenie, że postrzegają mnie jako osobę szarą, bezbarwną, pozbawioną własnego zdania, co coraz bardziej mnie uwiera. Chciałabym zerwać z takim wizerunkiem, nie wiem tylko jak. Może coś poradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że najpierw musiałabyś poznać korzenie swojego problemu. Może to jakieś doświadczenia sprawiły, że czujesz się tak a nie inaczej. Sądzę też, że podświadomie sama w siebie nie wierzysz i sama się nisko oceniasz. A może zbytnio przejmujesz się zdaniem innych osób. Wiem, że to ciężko, ale spróbuj metodą małych kroczków. Mówisz, że masz swoje zdanie na wiele tematów. Może warto wyrazić je głośno najpierw przed samym sobą np. w łazience przed lustrem, albo spisać gdzieś np. założyć bloga. A później (nawet jeśli serce wali jak oszalałe) odezwać się w towarzystwie i przełamać swój lęk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałem kiedyś podobny problem to znaczy siedziało we mnie poczucie winy, gdy nie zabrałem głosu. Nauczyłem się akceptować odmienne poglądy i nauczyłem się, że nigdy nie zmienię świata. To mi pomaga wyrażać swoje zdanie. Po prostu inaczej podchodzę do sprawy, wyrażam zdanie bo mam na to ochotę a nie wyrażam je po to by ktoś zaczął myśleć tak jak ja. Wtedy opinia innych się dla mnie nie liczy i żyję w zgodzie ze sobą. Zastanów się i odpowiedz sobie na pytanie czy Ty chcesz wyrażać swoje zdanie czy chcesz zmieniać zdanie innych, to zasadniczy problem często rodzący frustracje w dyskusjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście nie wierzę w siebie i mocno przejmuję się tym, co mówią inni. Myślę, że źródło tych problemów tkwi w latach dzieciństwa, gdzie często byłam wyśmiewana. Mam swoje zdanie na różne tematy, ale rzadko je wyrażam w obawie przed negatywną oceną, upokorzeniem. Martwię się, że ktoś zrobi ze mnie idiotkę, a ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie jak mało kto. Łatwiej mi wyrażać to, co czuję i myślę za pomocą fotografii czy pisania niż mówienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martwię się, że ktoś zrobi ze mnie idiotkę, x jedyna osoba, ktora moze zrobic z ciebie idiotke jest ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:25 ja też miałem takie dzieciństwo, w szkole byłem wyśmiany kilka razy i rodzice mnie obrażali. Późniejszy brak pewności siebie to pokłosie dzieciństwa najczęściej, niestety. Zawsze jest jednak czas na zmianę, ale bez akceptacji siebie, może być ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym, że to, co mam ułożone w głowie będąc sam na sam ze sobą, wśród ludzi zaczyna mi się mieszać i nie potrafię tego ubrać w słowa tak, by brzmiało sensownie. Stres towarzyszący wypowiadaniu się na dany temat jest tak duży, że wolę się poddać niż dalej się konfrontować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi mi o to, żeby zmieniać czyjeś zdanie. Chciałabym natomiast zacząć się swobodnie wypowiadać na różne tematy, bo mam już dość duszenia w sobie tego, co myślę. Poza tym nie chcę być odbierana przez otoczenie jako osoba nijaka, która nie ma własnego zdania. Z kimś takim inni nie liczą się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a interesujesz sie tym co sie dzieje na swiecie? czytasz prase?rozmawiasz z ludzmi o roznym doswiadczeniu, wieku, statusie spolecznym? potrafisz sformuowac opinie na dany temat? jezeli problemem faktycznie jest stres, a nie powyzsze to idz do terapeuty a nie jecz na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czizasowi znowu zachciało się trollować? Won stąd przegrańcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i to jeszcze niegramatycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie niegramatycznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przydałby ci się terapeuta żebyś wyszła na prostą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapisz sie na poczatek na kurs retoryki, poczytaj troche ksiazek na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyślę o terapii. O kursie retoryki słyszę po raz pierwszy, nie wiedziałam, że istnieją tego typu zajęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×