Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość młodamężatkaEliza

Kryzys w związku po urodzeniu dziecka

Polecane posty

Gość młodamężatkaEliza

Jak ratować związek? Zrobiłam wszystko co mogłam żeby do tego nie doszło. Nawet pozwoliłam mężowi nie asystować podczas porodu bo nie chciał. Jestem rok po porodzie i nasz związek wisi na włosku; mąż bardzo się zmienił nie jest taki czuły jak kiedyś, ciągle chce od nas odpoczywać. Ciągle odmawia mo seksu, a w tym czasie ogląda porno lub gra na komputerze. Gdy już dochodzi do zbliżenia to wszystko trwa 5minut i on jest zadowolony. Próbowałam z nim o tym rozmawiać, ale on powiedział że to normalne po pojawieniu się dziecka, że każdy facet będzie się tak zachowywać, że kojarze mu się z dzieckiem, a nie z kobietą i dlatego w łóżku nam się nie układa. Co robić? Mam tego dość, chce żeby mąż był dla mnie taki ja przed ciążą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamężatkaEliza
Druga sprawa to on stał się bardziej nerwowy, ciągle się czepia, wyzywa mnie i zaczyna awantury. Stał się innym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodamężatkaEliza dziś Druga sprawa to on stał się bardziej nerwowy, ciągle się czepia, wyzywa mnie i zaczyna awantury. Stał się innym człowiekiem. x Myślę, że kogoś ma. Jak faceci się zmieniają to na pewno stoi za tym inna kobieta. Przykro mi. Ratuj małżeństwo jak tylko możesz :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O rety rodze Za miesiąc i się boję tego o czym piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamężatkaEliza
Nie może nikogo mieć, mam dostęp do jego komórki, komputera, sam podał mi wszystkie hasła. Zdrada go brzydzi bo kiedyś został zdradzony przez dziewczyne, więc w tej kwestii jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś jest nie halo. macie czas tylko dla siebie? my mamy co prawda 3 latka, ale mega żywego i wieczorem jak idzie spać, przeważnie po 21 mamy chwile dla siebie zanim nie padniemy ze zmęczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwny ten Twój koleś. u nas seks jest jeszcze lepszy niz przed urodzeniem dziecka i nigdy nie usłyszałam, kojarzę mu się tylko z dzieckiem? jakieś brednie Ci wygaduje. a skąd wiesz że nikogo nie ma, może ma 2 telefon w pracy, bo do pracy chyba chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodamężatkaEliza dziś - ale jego zachowanie tłumaczy co innego. Żaden facet tak się nie zachowuje "sam od siebie". Jestem pewna, że jest jakaś kobieta albo on regularnie korzysta z agencji lub tych podobnych "przybytków".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet. Mi dziecko rozwaliło małżeństwo. Przez 3 lata się męczyłem, później pojawił się ktoś inny. Na 5 urodziny dziecka byliśmy po rozwodzie. Nie umiesz pogodzić macierzyństwa i małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się nie udało uratować związku. 2 lata po urodzeniu jestem pewna ze maz mnie zdradza i rozwodzimy sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada go brzydzi a jednak zdradza Cie oglądając porno. Ja bym tego nie akceptowała i bym się rozwiodła z prostakiem. Dorosły chłop wolacy po\rno od żony to cos obrzydliwego. Dla mnie to zwykły prymityw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to was zastrzele ale to prawda co napisze. Po wyjściu ze szpitala gdzie zobaczyłem swoje nowe dziecko, poprzytulalem itp.....pojechałem na d******* Do dzisiaj mam wyrzuty sumienia, chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No to was zastrzele ale to prawda co napisze. Po wyjściu ze szpitala gdzie zobaczyłem swoje nowe dziecko, poprzytulalem itp.....pojechałem na d******* Do dzisiaj mam wyrzuty sumienia, chyba. v Faceci to jednak straszne gnojki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -gość dziś v Zapomniałam dopisać, że szczególnie urzekło mnie w Twojej historii słowo "chyba":)- chodziło tu prawdopodobnie o Twoje sumienie o ile w ogóle je masz. A żonie wypada pogratulować takiego palanta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałem " chyba" bo podejrzewam że jakbym nie pojechał to poziom frustracji tak by u mnie wzrósł że mógłbym być nie miły dla młodej mamy. A tak ona nic nie wie, dzidzia została przywitała w domu jak należy itd. Już z dwojga złego lepsze te d***** były.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"No to was zastrzele ale to prawda co napisze. Po wyjściu ze szpitala gdzie zobaczyłem swoje nowe dziecko, poprzytulalem itp.....pojechałem na d******* Do dzisiaj mam wyrzuty sumienia, chyba." No i co taki z Ciebie kochający tatuś, że syf przynosisz do domu i zarazisz jeszcze czymś dziecko, o żonie już nie wspominając. Gość któremu dziecko rozwaliło małżeństwo? dlaczego dziecko jest tutaj winne? nie potrafiliście się podzielić obowiązkami, znaleźć chwilę tylko dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ratować cos czego juz nie ma? On zawsze bedzie ojcem dla swojego dziecka ale żonę może zmienic. Po co trzymac takiego chlopa? Trochę godności. Kobietom się wydaje,że jak maja z facetem dziecko to juz go uwiązały, zaklepały do śmierci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim bycie tatusiem nie oznacza przestanie bycie facetem więc trochę tego gościa rozumiem że miał ciśnienie. A dlaczego rozwaliło mi dziecko małżeństwo a raczej mama która nie dorosła do tej roli. Bo bycie matka nadal nie zwalnia od bycia żona i kobieta. Czas na wszystko można znaleźć ale nie każdy chce. Przed dzieckiem "my" to byłem ja i ona. Po dziecku "my" to była ona i dziecko a ja to ten, no ten co tu mieszka i po zakupy chodzi. I jeszcze śmie wracać po pracy do domu i mieć jakieś własne życie. Przecież powinien dostosować się to życia niemowlaka, stać się jego służącym u nie widzieć świata poza nim. Takie coś przez 3-4 miesiące to nawet jest "slodkie" u młodych mam. Ale jak trwa kilka lat to wkurza. I nie tylko męża ale już i te dziecko. Moje dziecko ma teraz 9 lat a moja ex nie znalazła sobie nikogo bo "nie ma czasu bo dzieckiem się zajmuje". Już nawet moja córka przewraca oczami jak to słyszy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie bo to była wina kobiety a nie dziecka :) inne jakoś świetnie się odnajdują w roli matki a dalej pozostają kobietą dla swoich facetów. ja też jako kobieta uważam, że nie można być tylko i wyłącznie matką. i jak mąż mi mówi że nasze dziecko jest najważniejsze to zawsze stwierdzam, że nasz związek też jest bardzo ważny i nie możemy podporządkowywać wszystko dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamężatkaEliza
Ja po porodzie nadal jestem kobieca; robie makijaz, nosze bizuterie, ladnie sie ubieram. Nie gadam ciagle o dziecku, przy mezu staram sie go doceniac, sprawiac niespodzianki. Ostatnio zorganizowalam rocznice, zrobilam tort, ciasteczka, mialo byc romantycznie, ale on po kolacji poszedl grac do poznej nocy :( Poprostu chyba ja dla niego z dzieckiem nie jestem kobieca, jestem tylko matka. W łóżku kiedyś też było inaczej tak bardzo się starał, jaka cudowna gra wstępna i jak czule było potem... a teraz wchodzi i do jego orgazmu i koniec, nawet mnie potem nie przytula. Dzisiaj znowu mnie opieprzyl, wyzwal mnie. Nigdy wczesniej przed urodzeniem dziecka tak mnie nie traktowal. Tak jakby przestal mnie szanowac w momencie pojawienia sie dziecka. Coraz czesciej mysle o zakonczwniu zwiazku, tymi wyzwiskami zraza mnie do siebie, czasami sie zastanawiam czy ja go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu że odchodzisz. Ciekawe jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamężatkaEliza
Nie mam dokąd odejść, mieszkam w jego mieszkaniu, a rodzina ze mną nie utrzymuje kontaktu, on o tym wie i pewnie dlatego myśli że może mną pomiatać. Czy to możliwe że nagle przestał mnie kochać po porodzie? Przed było jak w bajce, był idealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo jakiejś nawiedzony babki która chce udowodnić głupia tezę że matki to nie kobiety albo coś w tym rodzaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodamężatkaEliza
gość dziś Prawo jakiejś nawiedzony babki która chce udowodnić głupia tezę że matki to nie kobiety albo coś w tym rodzaju. X To nie jest prowo, ja szukam pomocy na tym forum jak ratować mój związek. Przestań mnie ośmieszać, bo przez Ciebie ludzie nie będą chcieli mi pomóc. To jest dla mnie bardzo ważne, miej trochę empatii, nie wiesz jak się czuje, co przeżywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest w tym jakiś element prawdy bo ja odwlekam dziecko w nieskonczonosc bo chce najbardziej milosci i namietnosci a dodatkowy element przesunie moja uwagę gdzie indziej i już to nie będzie to na czym mi najbardziej zależy ,potrafiłabym to polaczyc ale w sumie nie chce mi się laczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, Twój mąż nie dojrzał. Nie tylko do bycia ojcem, ale w ogóle. Moja przybrana córka niedawno urodziła dziecko. Jej mąź od początku aktywnie jej pomaga, robi wszystko przy dziecku, sprząta, swietnie gotuje, załatwia sprawy. Jest wojskowym , często ma 24godzinne dyżury, mimo niewyspania jest prawdziwym mężem i ojcem. Młoda mama już pracuje na cząstkę etatu, popołudniami, syn zostaje z ojcem. Kochają się oboje i troszczą o siebie. W sypialni ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×