dałam nieznajomemu chłopakowi mój numer

Zrobiłam totalną głupotę i dałam kolesiowi mój numer. Zaczęło się od tego, że jechałam sobie rowerem, wiedziałam że jakiś koleś za mną jedzie, ale jest ścieżka i kto mu zabroni xD W pewnym momencie dogonił mnie, powiedział cześć i jakieś pierdoły, że zobaczył dziewczynę na rowerze, a on nie ma z kim jeździć i czy nie byłabym chętna na wspólne przejażdżki. Wydawał się ok, normalny chłopak, nie żaden zboczeniec, więc. chwilę jechaliśmy, pogadaliśmy o jakichś głupotach, no i gdy miałam skręcić w swoją stronę, to on znowu o tej przejażdzce i spytał o nr telefonu. Ja jako osoba mało asertywna, nie wiedziałam co zrobić, to mu dałam ten numer. Dostałam już 2 smsy, pierwszy "hej, fajnie cie poznać" (nie odp), a niedawno wieczorem "hej, jest tam kto" zastanawia się mam w kulturalny sposób odp, żeby dac mu do zrozumienia, że jednak nie jestem zainteresowana tymi przejażdżkami ani nim? Nie mam za dużego doświadczenia z chłopakami, także poradźcie coś :(

Odpisz np.: "Córka poszła do koleżanki".

jak mam mu napisać...mi też miło cię poznać, ale jednak nie jestem zainteresowana, przepraszam? czy może jakos inaczej..no masakra xd

Rany, to napisz "sorry ale mam chłopaka i nie chcę żeby był zły i zazdrosny. pozdrawiam i pa"

Może daj mu szansę co Ci szkodzi a nuż coś z tego może będzie , jak zainteresowany to dobrze lepiej ze on gania za tobą niż Ty za facetem

to bym mu to powiedziała wtedy, a ja głupia dałam numer a musze go jakoś spławić

No to "klasycznie" zbywaj go że dziś nie możesz, jutro nie mozesz, odpisuj z kilkugodzinnym opóźnieniem, zdawkowe pojedyncze słowa "aha, tak, nie, no". Raz dwa mu przejdzie.

Trzeba było dac zmyslony xd ja tak robię xd

A co za brzydki byl pustaku?

nie chę teraz mieć żadnych chłopaków, w ogóle o tym nie myślę...o żaden wygląd nie chodzi

Jasne jakby wyglądał jak mlody Bóg to bys sikala po majtach ze szczęścia

A ten zaś prowokuje ,że to o wyglad chodzi.

A nie chodzi, znam kobiety

*uja znasz, masz 26 lat i nigdy nie miałes nawet dziewczyny, nie całowałeś się a robisz z siebie eksperta. Ta twoje wiedza opiera sie na czytaniu babskich portali gdzie wszyscy pieprzą byle głupoty.

serio mam w d***e wygląd! napisze, że jednak nie jestem zainteresowana, wtedy mnie zaskoczył i pierdykne na końcu pozdrawiam żeby to zakończyć :D

upp

22:11 Akurat jestem kims innym. Człowiekiem którego olala kobieta, bo zachorował i gorzej wyglądał. I nie była gowniarą.