CZY TO PRAWDA? Że jak kobieta się zakocha to w zasadzie

facet nie musi robić nic a ona i tak będzie za nim latała? i tak będzie go chciała? bo ja już byłem zabujany 5 razy i jakiś taki jestem że bardzo się angażuje i daje dużo z siebie, staram się bardzo itp ale choćbym na głowie stawał to jeśli one mnie od samego początku nie chciały to i tak już nie zechciały... :( a podobno jest tak że jak kobieta się zakocha to facet w zasadzie nic nie musi robić, a ona i tak go chce, czy to prawda? Z jednej strony może i prawda bo biorąc pod uwagę swoje doświadczenia to właśnie te dziewczyny w których się zakochiwałem też nic nie robiły, nawet mnie olewały a ja i tak je chciałem... i tak sie starałem itp Ale chciałbym aby kobiety się wypowiedziały jak to jest

Prawda bo tak mialem ale jak zj***lem to mnie całkowicie olala

[ja kobieta] U mnie niestety to jest tak, że jak się zakocham to kurde zaślepia mnie ta miłość i podkładam się na całego. Każdy mi mówi, że głupia jestem bo za bardzo się staram, za dużo z siebie daje, a ja inaczej nie potrafię. No i oczywiście kończy się to moim złamanym sercem i dopiero po wszystkim dostrzegam że byłam "dawcą" niczego nie oczekując w zamian i zostawałam z niczym :( I chyba dopiero po raz pierwszy w życiu teraz doszłam do wniosku, że trzeba mieć wywalone i byc egoistką. Ale czy mi się to uda, czas pokaże.

Kobiety nie lubią takiego nadskakiwania i wchodzenia im w d**e:D w innym sensie. Lubimy mieć coś co nie jest pewne,no chore ale tak.I jest to prawda jak kobieta się zakocha,to będzie nie latać! ale myśleć ciągle o nim i zafiksuje się na jego punkcie,na innego nie spojrzy.Macie byc twardzi,mescy,ale nie chamscy!macie być szarmanscy,ale nie nadskakiwac i nie bawic sie w naszych ojcow,bo my tez nie chcemy byc waszymi mamusiami

A jak wyglada zabawa w ojca? Mozesz opisac?

szarmancki ale nie nadskakiwać czy jak odsunę kobiecie krzesło w restauracji by mogła usiąść to będę szarmanckim facetem czy JUŻ nadskakującym pieskiem pantoflarzem pipką frajerem ? gdzie jest ta granica

Jak wygląda zabawa w ojca? Kochana a chcesz może zjeść to? Kochana a ubierz się bo tam zimno,kochana a jesteś zmęczona kupię ci magnes w pluszu? Rozumiesz :/? To jakby laska nadskakiwala,a co chcesz na obiadek? A mało pieczone czy bardzo? A ile chlebka do pracy? A umyj ząbki przed snem by się nie psuly,a ubierz rękawiczki na motor bo skóra na raczkach popeka.Czaisz???

Prawda. We mnie kiedyś za młodu zakochały się dwie dziewczyny i faktycznie tak było że za mną "latały" a ja nic nie musiałem robić. I właśnie to, że one same pokazywały zaangażowanie było odpychające bo to facet powinien być zdobywcą. :)

No k***a jak ty niewiesz co to kultura a co pantoflarz,to nie chce mi się gadać

gość dziś ??? niby który normalny ojciec mówi do swojej córki w kółko "kochana" to trochę chore jak tak jest.

jak będziesz leciał z predkoscia swiatla by krzesło podsunąć tos frajer i pipa, a jak za pierwszym razem niby podsuniesz i szybko odsuniesz az fiknie orla a dopiero jak się pozbiera z podłogi również te swoje z torebki majtki zapasowe , szminki to wtedy z uśmiechem szelmowskim podsuwasz krzesło. z kulturkom