Ile znaczy opinia innych ludzi

Czytając to forum (i nie tylko to) często widzę komentarze ludzi którzy krytykują czyjś wygląd/styl życia i oceniają po szczątkowych informacjach. Wiadomo - jak cię widzą tak cię piszą i tak dalej... Tylko czy to ma jakiś specjalny wpływ na życie osób które zostają negatywnie ocenione? Czy w ich życiu coś zmienia się na gorsze?

up

Zależy od osoby. Jak ktoś się przejmuje, to odczuwa dyskomfort. Ja mam wy*ebane, więc zwisa mi to zwiędłym kalafiorem.

Kazdy powinien sobie założyć :ze żyje teraz,że to jego życie, że z nikogo nic nie będzie mieć, że ludzie to glomby i gadają byle gadać, każdy ma swą wartość i powinien całe życie odkrywać siebie..Bo my jesteśmy największą zagadką w życiu! nie inni ludzie! Nawet brata,matki,przyjaciela nie poznamy do końca bo braknie na to życia, więc po co zawracać sobie głowę opiniami innych

zgadzam się z poprzednikiem, zależy jakie ktoś ma podejście "co ludzie gadają". Ja mam to w du***. Ale jeśli na temat kogoś chodzą plotki to niestety zazwyczaj jest to przykra prawda....

Mnie zastanawia dlaczego niektórzy się tym tak przejmują i tak bardzo zwracają uwagę na to co "ludzie pomyślą".

czasem ludzie skazuja siebie i swoje dzieci na dyskomfort tylko po to zeby jakas plotkara byla usatysfakcjonowana. polowa katolikow chodzi do kosciola tylko dla sasiadow a nie dla Boga czy siebie samych z potrzeby serca

Ludzie będą gadać co by człowiek nie robił, czy był dobry czy zły zawsze znajdzie sie cos czym inni mogą go obsmarowac dlatego nie warto sie przejmowac tym co sobie mysla inni. I tak ich nie znasz, prawdopodobnie nigdy nie poznasz i nie bedziesz tez ich widywac wiec po co sie tym przejmowac?

No właśnie ja nie wiem, zawsze żyłam w przekonaniu, że obcy ludzie mają mnie gdzieś (tak jak ja ich), a ci którzy mnie znają mają gdzieś jak wyglądam i co robię. Dlatego nie rozumiem np. dlaczego jak 40letnia kobieta nosi krótką spódniczkę to jest krytykowana bo "co ludzie powiedzą".

Trzeba miec wyj****e na to,tacy ludzie co plotkuja są słabi, bezwartosciowi,nie maja zainteresowań wiec żyją zyciem innych,współczuję takim idiotom,a jeszcze bardziej tym,co tymi idiotami sie przejmują i popełniają samojeby

"Co ludzie powiedza" nie ma gorszej rzeczy ktora mnie tak irytuje gdy ją słysze. Nie obchodzi mnie co ludzie powiedza bo ja tez mam w d***e co inni robią. Zyj i daj zyc innym, jak widac w tym KATOLICKIM kraju nie mozna spokojnie zyc.

To nie tylko w Polsce, mieszkam w wielkiej brytanii i chociaż więcej tu uchodzi to obcy ludzie też czasem czują się upoważnieni do dawania życiowych rad