Facet mnie rzucił i potraktował jak śmiecia

Witajcie. Chciałabym się podzielić z Wami moja historia. Mam 22 lata i poznałam w internecie chłopaka starszego o 5 lat z mojej miejscowości. Niestety studiuje w Niemczech, ale przyjeżdża do Polski co jakiś czas. Przez miesiąc się poznawaliśmy dzwoniąc do siebie i pisząc. Miał wcześniej epizody ze związkami, niestety one go zdradziły. Spotkaliśmy się i od razu między nami zaiskrzyło. Był moim pierwszym mężczyzna, z którym poszłam do lozka. Spodobało mu się to, ze byłam "czysta", nosił mnie na rękach i ubóstwiam. Przez kolejne 2 miesiące się spotykaliśmy jak przyjeżdżał do Polski. A jak był tam to codziennie do siebie dzwoniliśmy. W między czasie on wyznawał mi miłość, to jak bardzo nie wyobraża sobie nikogo innego przy sobie, noe widział świata po za mną. Chciał poznać moich rodziców i rodzine, a mnie zapoznał ze swoją. Zwróciłam uwagę na to, ze za bardzo patrzy na pieniądze, które bardzo się dla niego liczą. Pieniądze i drogie szybkie samochody, które sobie kupuje. Nie był oszczędny, korzystał z życia jak mógł. Popularny wśród ludzi i znany wszędzie.Ja totalne przeciwieństwo i to mu się podobało. Byłam dla niego wartościowa. Jako jedna z niewielu nie znałam go i nie leciałam na ta szopkę. Widziałam w nim dobrego człowieka. To był Taki typ niegrzecznego faceta, rozgadanego, ale mającego "to coś". Gdy szło nam 3 miesiące związku, poszliśmy razem na wesele. Nie widzieliśmy się Orawie wcale podczas jego pobytu tutaj, jak się okazało, przez dwa całe dni był na kursie z bioenergoterapii. Twierdził ze ma nerwice i zjada go stres a uzdrowiciel mu pomoże. Przed wyjazdem zostawił mi dokumenty na okulary które miałam mu odebrać. Tydzień po naszej rozłące, przestal się do mnie odzywać, po czym napisał wiadomość, ze nic z tego nie będzie. Podpadłam w rozpacz. Nie wierzyłam, ze tak to się skończyło. Przecież byłam dla niego wszystkim. Twierdził ze nie może beze mnie żyć, a teraz ze meczy go życie na odległość. Zrobił to po chamsku, nie dzwoniąc, bo noe miał odwagi. Dorosły facet. Nie rozumiem tylko po co chciał żebym odebrała mu okulary. Powiedziałam, ze odbierze je ode mnie osobiście jak przyjedzie do Polski, nie będę dawać kwitków na odbiór jego kumplom. Chciałam z nim porozmawiać, żeby miał tupet po tym wszystkim by spojrzeć mi w oczy. Zgodził się. Aż do teraz. Minęły dwa tyg od jego wiadomości i zaczął mnie wyklinać w wiadomościach twierdząc ze podszywam się pod jakaś dziewczynę i pisze do niego zberezne tekściki i go oczerniam. Nie chciał uwierzyć ze to nie ja. Zmieszał mnie z błotem, chociaż niczemu nie byłam winna. Nie dał mi dojść do słowa, stwierdził ze przetrzymuje jego rzeczy i podaje mnie na policję, chociaż sam mi to dał a ja chce mu to oddać. Mam soe z nim spotkac w publicznym miejscu i oddać mu co jego, chociaż on nie chce na mnie spojrzeć i ze mną rozmawiać, bo jak twierdzi, wlurwiam go. Nie zrobiłam nic, nie jestem winna, a on mnie tak potraktował.. zastanawiam się po co było to wyznawanie miłości i poznawanie rodziny? Po co te obiecywania? Byłam dla niego całym światem a z dnia na dzień stałam się śmieciem i popychadłem. Marze by dać mu w ryja i kopnąć w jaja na pożegnanie. Co o tym myślicie?

że szukał powodu, nawet głupiego, żeby z tobą się rozstać

Klasyka .Jak widzisz ,fakt ,że byłaś dziewicą ,choć faceci mówią ,że to dla nich ważne to tylko przez 5 minut,teraz będzie się mógł chwalić,że to on pierwszy odebrał ci dziewictwo,tacy są faceci. Byłaś odpowiednia dla niego przez jakiś czas,ale związki na odległość jednak nie funkcjonują a i gdybyście mieszkali po sąsiedzku to też to nie oznacza ,że bylibyście razem. Ten kurs bioenergoterapii to wiesz,że był już wtedy z inną?To była taka bajeczka dla ciebie. Tak niestety dzieje się w związkach młodych ludzi i albo facet nagle rzuca albo kobieta,nieważne , zawsze ktoś cierpi .Na przyszłość tak bardzo nie przywiązuj się do słów ,które mówi ci chłopak. Te gadki,że zgłosi na policję,że przetrzymujesz jego rzeczy to niech sobie wsadzi wiesz gdzie.Nikt ci głowy nie urwie nawet gdyby to zrobił,powiesz,że przecież czekasz na odbiór przez niego ,ale on ani razu się nie zgłosił a komuś obcemu przecież nie dasz jego rzeczy. Jasne ,że należy mu się strzał w ryj , w końcu odebrał ci dziewictwo i cię zostawił ,kopa w jaja? też nie zaszkodzi. Na jego zarzuty,że się pod kogoś podszywasz powiedz,że wypraszasz sobie takie insynuacje i ,że widocznie zadaje się z takimi szmatami to teraz ma.Nie tłumacz się i odzywaj się do niego jak najmniej.

O matko, ale jesteś naiwna. Chłopak gadał co mu ślina przynosiła na język a ty łykałaś wszystko jak pelikan wodę. Trochę dystansu do wszystkiego. Jeszcze jesteś mloda, nie jednego jeszcze poznasz. Póki co spakuj wszystkie jego rzeczy, zrób wykaz co znajduje się w paczce, zrób zdjęcie jako dowód, a potem wyślij pocztą i potraktuj to jako nauczkę na przyszłośc.

bardzo dobrze Ci zrobił Popieram takie zachowanie w stosunku to tempych lasek

malzenstwa nie maja sensu skro kobiety sa az glupie

A mężczyźni tacy męscy i odważni ;)

Za mało szczegółów

Nie, nie by las DLA niego calym swiatem, on CIE nie kochal, on tylko tak mowil prawdopodobnie po to bys rozlozyla nogi, zeby pozbawic CIE dziewictwa. A Ty wszystko lykalas. Powinnas go dluzej przetrzymac, a Ty po 2 czy 3 miesiacach mu sie oddalas, on pokorzystal I zniknal. Tez mysle ze wcisnal Ci scieme o kursie A wtedy juz spotykal sie z Inna. Nie okazuj ze CIE zranil, ze cierpisz, najlepiej nie spotykaj sie z nim osobiscie zeby my oddac rzeczy bo moze CIE to sporo nerwow kosztowac I zamiast Strzelic mu z liscia, poplaczesz sie I okazesz slabosc. Trudno przewidziec to jesli emocje wezma gore... Wyslij mu to wszystko poczta plus liscik (albo jedna taka wiadomosc na fb lub sms) na ktorym dobitnie napiszesz co o nim myslisz, a napisalabym tak: wyslalam Twoje rzeczy poczta bo nie Bede tracic juz ani minuty na spotkanie z takim zaklamanym gnojem jak Ty. Jesli zadajesz sie z jakimis szmatami to Twoj problem ze pisza do Ciebie anonimowo, mozesz mnie o to oskarzac ale mam to w d...e, Od teraz DLA mnie nie istniejesz. Dzieki temu ze tak potraktowales i juz jestem wolna, wlasnie poznalam fajnego faceta z ktorym sie spotykam i ktoremu do piet nie dorastasz ;). Fajnie, ze tak sie to potoczylo, a Ty uwazaj bo karma jeszcze wroci do Ciebie ;)". Tak bym mu napisala- bedziesz miala satysfakcje, jednoczesnie pokazesz ze nie cierpisz po nim i umawiasz sie z innymi. Unikaj Jakie gorzkich zali typu ,,a mowiles ze mnie kochasz! A rzuciles mnie z dnia na dzien!" - jesli cos takiego mu napiszesz, Bedzie wiedzial ze cierpisz I rozpamoetujesz to, ze CIE to boli, a nie o to chodzi ;).

Wspólczuję....:(....:(

Ale jeżeli chciałby się mną zabawić i zaciągnąć tylko do łóżka, to po co później pragnął poznać moja rodzine? Po co zabierał mnie do swojej rodziny i na wesele od jego strony?

był zauroczony i mu przeszło, proste.Ma kase i samochody szybkie i jest towarzyski.... miałby z tobą być na zawsze? przez internet.... Przejrzyj na oczy dziewcze... Poza tym ten seks na pierwszej randce, niezłe :D

Proszę masz już na koncie Swojego bad boya :D Poruchał i zostawił. Witamy w rzeczywistości ;) Myślę ze teraz powinnaś znienawidzić rodzaj męski :D:D:D

Nie obwiniaj się za nic a seks między ludźmi to normalna sprawa.W młodym wieku już tak jest,że szybko się zakochujemy i szybko odkochujemy.Wtedy gdy ci mówił,ze jesteś jego całym światem to na pewno wtedy tak było,ale odległość ,powodzenie u dziewczyn i niedojrzałość emocjonalna zrobiły swoje. Dobrze ci radzi gość dziś ,zrób tak i przed nim się nie użalaj,nie daj mu tej satysfakcji,ty będziesz wtedy górą. On już nie wróci,szkoda na niego czasu i twoich nerwów.

W ogóle sie z nim nie spotykaj!! To jakiś totalny psychol, może cię potnie albo coś ci zrobi? Zablokuj go, nigdy więcej z nim nie gadaj a rzeczy wyrzuć lub sprzedaj. Po co ci patrzec mu w jego świnskie fałszywe oczka?!?

studiująca_milosc dziś Ale jeżeli chciałby się mną zabawić i zaciągnąć tylko do łóżka, to po co później pragnął poznać moja rodzine? Po co zabierał mnie do swojej rodziny i na wesele od jego strony? Zgłoś Po to, ze jest schizofrenikiem.

Zostałaś zhańbiona.Teraz już żaden porządny mężczyzna cie nie będzie chcial.Jesteś nieczysta nierządnica!

Nie obwiniaj się za nic a seks między ludźmi to normalna sprawa---- tylko dziwne że facet ma mieć kasę auta i styl nad boya żeby mieć seks i to z dziewicą .Miejmy nadzieję że autorka ma chonor i jako nie dzuiewica będzie tylko z biedniejszymi od siebie.

"był zauroczony i mu przeszło, proste.Ma kase i samochody szybkie i jest towarzyski" Myślała że nad boy będzie jej tyłek woził i dla jej uciechy klepał frajerów po pyskach-taki jakiego teraz będzie poszukiwać na męża

No cóż-on nadal jest wartościowym facetem ,bo ma kasę auta i jest przebojowy. A ty już nie jesteś dziewicą. Taka różnica między wami

No cóż-on nadal jest wartościowym facetem ,bo ma kasę auta i jest przebojowy. A ty już nie jesteś dziewicą. Taka różnica między wami

Upp

Tez bym zrobila tak jak napisal gosc wczoraj o 12.23. Wtedy Ty bedziesz gora I bedziesz miala satysfakcje ;)

On ma satysfakcję bo ją rozdziewiczał-jest jej jedynym pierwszym i najważniejszym

Teraz rozstań się z nim i zapomnij, wyciągnij z tego naukę i następnym razem czekaj z seksem do ślubu.

Dlatego kobiety nie potrafią kochać tylko krzywdzić

Jaki ślub? Skoro żaden facet nie będzie pierwszym to niech nie wymaga bycia ostatnim. A na ślub niech wraca do przebojowego roochacza z autami co ją rozdziewiczył

Ja pierniczę kilka lat temu czytałem podobne wynaturzenia.

Przecież napisałaś autorko, że był 'niegrzeczny' to i z 'klasą' kopnął cię w zad. Jeśli chodzi o zapraszanie na ślub czy przedstawienie rodzinie, to mógł mieć ukryty powód, ot, chociażby pokazać, że kogoś ma, dla świętego spokoju... Zresztą nie wiesz, co o tobie powiedziała jego rodzina i znajomi... Możliwości jest wiele, dlaczego z tobą zakończył znajomość, ale ty zamiast się w tym babrać, powinnaś już zostawić to za sobą i nie jątrzyć rany. Wyciągnij wnioski i żyj dalej, poszukując prawdziwej miłości.

Egoistką chce miłości,wracaj do pierwszego po miłość skoro uczyniłas go tym jedynym pierwszym