Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Trudna sytuacja na odległość Potrzebuje pomocy

Polecane posty

Gość gość

Cześć wszystkim ! Opowiem po krotce, wiec tak mam 28 lat jestem tatą 3 letniego synka. Od 2 lat wychowuje go sam (jego matka zamiast jego wybrała rozrywki niż macierzyństwo , po prostu się go wyparła ). Nie ukrywam ze sam bym nie dał rady ze względu na dobrze płatna ale wymagająca prace (6 dni w tygodniu pracy w biurze) z tego powodu zatrudniłem opiekunkę ;) Ona kiedy zaczynała u mnie prace miała 16 lat, zrobiła bardzo pozytywne wrażenie i dodatkowo miała bardzo dużo problemów, mówiąc wprost została zgwalcona przez ojczyma. Ja wiem o tym od nie dawna teraz mieszka z babcia i jakoś sobie radzi . Z moim synkiem dogaduje się bardzo dobrze i ze mną tak samo , ale ostanio zaczęło się coś dziać , tzn. Zaczęła bardzo otwarcie mówić o swoich uczuciach , myślałem ze jesteśmy dobrymi przyjaciółmi ale ona ostatnio przesadza , daje mi buziaki , przytula się a ja pamiętając o tym co przeżyła nie jestem w stanie jej odepchnąć ... Teraz nie ma mnie przez 9 dni w domu, jestem na szkoleniu ona zajmuje się dzieckiem . Zawsze gdy dzwonię zapytać co u nich słychać to na pożegnanie słyszę ze bardzo tęskni . Tylko za kim ona tęskni skoro nie jesteśmy razem , nie jestem w stanie wyobrazić sobie naszego wspólnego związku gownie ze względu na jej bardzo młody wiek i nie wiem jak obchodzić się z dziewczyną która przeżyła gwałt ? Doradźcie jak temu zaprzestać bo nie widzę żadnego związku między nami :/ Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos mi sie zdaje, ze dziewczyna wczula siew role i w jej mniemaniu, to jestescie juz rodzina. Jesli jej nie chcesz, to chyba bedziesz musial poszukac innej opiekunki... Bo jak sie zakochala, to juz sie nie odkocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U, trochę przewalone że się tak porobiło. Wyglada na to że dziewczyna sobie uroiła jakąś miłość, być moze dlatego że byłeś dla niej dobry, a to po traumie z innym facetem, było dla niej jakaś ucieczką od tamtych przeżyć. Kurcze takie sprawy są delikatne i ciężkie do rozwiązania. Moja rada, jak wrócisz to musisz z nią pogadać spokojnie i szczerze, musisz jej wyłożyć, że po za sympatią nic do niej nie czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ho ho. Lolitka. Nimfetka. No no. Za dużo sobie wyobraziła, najlepiej jakbyś wyjaśnił sprawę jasno, że nie odwzajemniasz uczuć i niech odchodzi jeśli zechce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychodelirium_ dziś Ho ho. Lolitka. Nimfetka xx trochę się zapędzasz w nazewnictwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że się zapędzam, od tego mam wyobraźnię. Nie znam i nie wiem o kim mówię, więc nikomu to krzywdy nie robi, to tylko moje skojarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie wiesz kto jest z drugiej strony, to tym bardziej uwazasz co piszesz. Czujesz sie anonimowy, ale zyczliwosc jakas jest mile widziana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba będę musiał jej to jakoś wytłumaczyć szczególnie że już z kimś zacząłem się spotykać jakiś czas temu , na razie nic poważnego. Dziewczyna ma 25 lat jedyna przeszkoda to jej stosunek do dzieci , nie lubi dzieciaków co jak dla mnie jest nie do zaakceptowania . Z drugiej strony Julka (imię opiekunki) lubi dzieci a do mojego jest już przywiązana , jest ładna i ułożona ale chyba za młoda 10 lat nie wiem czy to przejdzie na dłuższa metę . Wiecie nie mam nikogo od 2 lat i nie ukrywam ze chciałbym kogoś mieć :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jej wytłumacz raz na spokojnie i po sprawie. Albo powiedz mimochodem, że się z kimś spotykasz, to sama zrozumie, że za dużo się spodziewała. Trudna sprawa ale nie ma co jej w błąd wprowadzać. Zazwyczaj jestem tu życzliwa, ale mam zły humor dzisiaj, a poza tym mam słabość do Nabokova i tak mi się skojarzyło. Nie bierz tego do siebie, bo to nie było skierowane do nikogo, piszę głupoty, bo mam w sobie złość. A jak piszesz na takim forum to zawsze się trochę śmieci nawinie. Mimo wszystko przepraszam jeśli uraziłam i powodzenia w rozwiązaniu sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja powiem tylko jeszcze jedno. Ładowanie się w związek z dziewczyną po takich przejsciach już jest bardzo trudne, a jesli jest to jeszcze młodziutka opiekunka to będzie jeszcze bardziej skomplikowane. Pomyśl, jesli bardzo się zżyjecie, a za jakiś czas cos się sypnie, to i będziesz bać się o nią i dziecko, jak dziecko wasze rozstanie i odejście opiekunki odbierze. Dlatego po mojemu, albo dogadaj się z nią, że nic was nie łączy, tylko ona dla Ciebie pracuje. Albo zmień opiekunke, zanim to się wymknie spod kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psychodelirium_ czyli jesteś kolejną osoba co dziś ma zły dzień, jakoś przyszło mi skojarzenie z tym pełnym księżycem, czy to nie jakies oddziaływanie na ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale interesuje Cie ta opiekunka, czy jak?? Bo widze, ze nie jestes tak zupelnie na nie.. ;) No ja nie wiem.. Znam i takie pary, z duza roznica wieku, czesto jest i tak, ze to kobieta jest starsza i jest ok. To zalezy od jej dojrzalosci. Widocznie dobrze sie z Toba czuje. Przeciez nie ustrzezesz jej przed wszelkim zlem swiata.. Nigdy nie ma gwarancji, ze zwiazek przetrwa.. Ten, czy inny. Czy moze ktos inny jej nie skrzywdzi.. W sumie slyszalam o takich zwiazkach opiekunek za granica.. Widocznie nie jest to takie nienormalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesten na nie bo jest śliczna i odpowiedzialna, inteligentna itd. Mógłbym spróbować z nią związku ale najbardziej boje się że "starszy chłopak " się znudzi i rozczaruje się nie tylko ja ale też moje dziecko. Chodzi mi o to ze jest też młoda, co do zdrad to raczej bym się tego nie bał po jej doświadczeniach . Najbardziej nurtuje mnie różnica wieku i to ze dotychczas była tylko opiekunka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to nie pozostaje Ci nic jak tylko z nia porozmawiac. Czego chce w zyciu itp, jeslistwierdzi, ze chce z Toba byc, to jej przedstaw, ze bylaby odpowiedzialna i za to dziecko. W sumie pracowalam kiedys jako opiekunka i za dzieckiem wciaz tesknie troche, gdyby tata byl sam i by mi sie podobal, to chyba bym na to poszla.. To tak z mojej strony. A z drugiej, sam widzisz nie latwo dzis o kogos, kto zaakceptuje i pokocha dzieci z poprzednich zwiazkow. No i tez sie obawiam, ze w zyciu to zawsze bedzie jakies ale, w tym przypadku to jej wiek.. Tak jak mowie, tylko rozmowa.. Moze zabierz ja gdzies na kawe, to bedzie bardziej soba i zapytaj o jej plany, pozniej uczucia wzgledem Ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Forumka7
No Proszę Pana ja tu widzę że Pan jednak też się zastanawia czy nie dałoby się stworzyć z tego związku. Nie nie dałoby się. Tobie tak wygodnie, wiesz że dziewczyna zajmuje ci się dzieckiem wczuła się w rolę gospodyni (za bardzo). Młoda dziewczyna zostaje z czyimś dzieckiem na 9 dni? Gdzie jej przyjaciele, wyjścia na imprezę czy do kina? Ona ma poważny problem ze sobą. A ty masz większy problem niż myslisz. Masz małe dziecko i nianie która już za Ciebie ułożyła Ci przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×