Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

40 000 za rok lekarskiego na Akademii Frycza w Krakowie. Czyje dzieci tam chodzą

Polecane posty

Gość gość

Skąd ludzie mają tyle kasy? Całe studia 250 000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci lekarzy, którzy podobno mało zarabiają? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złote resortowe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci lekarzy, które nie są w stanie zrobić studiów państwowych, ale koniecznie muszą być lekarzami - a później leczymy u takich nasze dzieci i siebie. Uczelnia nie pozbędzie się studentów, z których jest taaaaka kasa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strach się bać później iść do takiego specjalisty i oddawać swoje zaufanie, zdrowie i życie w takie ręce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osobiście uważa ze lepiej jak studia sa platne. Medycyna jest kosztowna i bardzo dobrze, bo to prestiżowy kierunek. Jezeli studia sa bezpłatne to idą tam osoby które chca tylko papierek a później pracują przy kasie gdzie nawet matury nie trzeba. Jezeli za cos płacimy to bardziej to szanujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:32 Być może, nie neguję tego, ale pominąłeś jeden istotny fakt. Służby. Służba medyczna. Pierwotny archetyp lekarza. Służyć ludziom, być dla ludzi, być społecznikiem. Czy myślisz, że studiując służbowy kierunek, na którym łącznikiem jest $$ młody człowiek uczy się czym jest służba i szacunek wobec bliźniego? Taki lekarz na studiach nie uczy się w fachu, ale jako biznesu a nie służby. Później wychodzi do ludzi i traktuje ich jak numery, jak bezimiennych klientów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko chirurdzy są potrzebni i pomoc w nagłych wypadkach. Większość lekarzy teraz to zwykle konowaly, co na trądzik przepisują pigułki anty, przecież to jest śmieszne co oni wyrabiają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:01 Rozumiem ze tylko państwo może nas traktować jak numery ? Ten przyjdzie za 2 lata na operacje ratującą życie bo zajmuje 2765 miejsce w kolejce. Sluzba zdrowia jest biznesem a w biznesie wazna jest konkurencja, dzieki konkurencji na rynku utrzymają sie najlepsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:01 Po za tym utrzymanie sie na studiach lekarskich nie jest latwe. To nie kierunek taki jak inny gdzie caly czas się odpoczywa a uczy sie tylko do sesji, na medycynie jest odwrotnie pracujesz caly semestr a odpoczywasz na sesji, oczywiście odpoczywasz z notatkami. Najslabsi na medycynie odpadną po pierwszym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozczaruje Cie to w wiekszosci nie sa dzieci lekarzy tylko prostakow dorobkiwiczow z jakims firmami od produkcji wafli i ciatek ktorzy w krotkim czasie dorobili sie kupy kasy. We wroclawiu znam jedna taka dziewczyne ktorej stary pod boleslawcem wykupil w latach 90tych dawne pgry za przyslowiowa zlotowke i maszyny . Uprawia tam ziemniaki teraz na wielka skale i jako jedyny ma na niejasnych zasadach umowe z pobliska fabryka frytek w specjalnej strefie ekonomicznej. Typ nie ma nawet sredniej szkoly ale corunia chodzi wlasnie za kase n alekarski i wieku 22 lat jezdzi mercedesem cl i ma mieszkanie w sky tower we wroclawiu. To sa wlasnie takcy ludzie nie zadne dzieci lekarzy. Dzieci lekarzy sa przewaznei na normalnych dziennyvh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pocieszenie wam napiszę, że nawet jak już takie "bananowe dziecko skonczy medycynę, a nie będzie wiele umialo, to może pieniadze jakis z tego bedą, ale nie takie jak u lekarza z dobra renomą, bo i pacjentów będzie mniej. może nie ma biednych lekarzy, ale jeśli ktos jest kiepski w tym co robi to nigdy nie zarobi niewidamo ile bo ludzie sie szybko na takim poznają i do lekarza z kiepskimi opiniami bedzie chodzilo mniej pacjentów, do w przypadku prywatnego gabinetu już źle wrozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×