Czy jeśli facet nie odezwal sie tego samego wieczoru po randce tzn., że juz sie

nie odezwie? Jak myslicie? Czy jednak jeszcze może się odezwać np. nastepnego dnia?

up

Zależy czy wcześniej dużo pisał . Ale pewnie nie . Ja tak miałam raz .Nie odezwał się już a jak napisałam dlaczego się nie odzywa to odpisaŁ, że to nie to i tyle ...

Mi się wydaje że jakby był zadowolony to by coś napisał ....chociażby dobranoc czy co tam porabiasz . Jeśli się nie odezwał to kiepsko chyba że tak macie że nie piszecie dużo

Z doświadczenia wiem, że jak się nie odezwał, to lepiej się nie nastawiać na cuda... miałam tak, napisałam jakiś czas później i totalnie mnie olał. Nie warto zawracać sobie takim czymś głowy

Raczej duzo nie piszemy to inna rzecz, w dniu ktorym sie poznaliśmy czyli w niedzielę, tydzien temu, on napisał smsa, a pozniej 2 razy zadzwonił. Chcial sie umowic na nast. dzien, ale ja mu powiedzialam, ze mam czas dopiero w czwartek. Wtedy odezwał się dopiero w srode , czyli 3 dni pozniej i znow dzwonil. wiec przewaznie on dzwoni, a nie pisze...

up

Może wasze spotkanie było intensywne, przeładowane wrażeniami, może jest typem introwertyka, który potrzebuje czasu na 'regenerację' po spotkaniu. Bywają tacy faceci i kobiety. Sam należę do introwertyków. Nawet jeśli kogoś lubię, kocham to mimo wszystko potrzebuję czasu w samotności, dla siebie. Ludzie wtedy się niepokoją czasem, czy nie mam depresji, czy wszystko wporządku, co gorsza właśnie obwiniają siebie - że są zbyt nachalni itp. W ekstrawertycznym świecie introwertycy są nierozumiani.

Tym gorzej chyba być z zawziętym introwertykiem. Po co się w to pakować, skoro on po jednym wyjściu potrzebuje CZASU na dojście do siebie i pobycie w samotności :D