Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Uciążliwy sąsiad, dziecko w domu. Pomocy!

Polecane posty

Gość gość

Piszę to w tym dziale, ponieważ nie byłoby tematu, gdyby nie to, że mam niemowlaka w domu. No i sąsiada, który od rana do wieczora puszcza muzykę tak głośno, że aż w całym naszym domu słychać. Córka ma 3 miesiące, potrzebuje jeszcze snu w dzień, no a przez te hałasy nie może spać, jest rozdrażniona, płacze wieczorami. Gdyby to było w czasie ciszy nocnej to wezwalabym policje pare razy i tyle a tak w dzień to nie mogę chyba nic zrobić? :o napiszcie mi, czy jest jakis sposob, czy zaklocanie spokoju w dzień faktycznie jest bezkarne? Ja sama już jestem klebkiem nerwów przez to. A, uprzedze pytanie- próbowaliśmy po dobroci. Kilka razy szlismy do niego na zmianę z mężem poprosic żeby choć trochę przyciszyl bo nasze dziecko chce spać, mówił ok, wracał do domu i dalej to samo. Potem to już przestał zupełnie otwierać drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do spółdzielni i zapytaj co można zrobić. Nawet jeśli nie ma się małych dzieci, taki sąsiad to UTRAPIENIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie ma prawa ustawicznie hałasowac sąsiadom nawet w ciągu dnia. najlepiej jakbyś miała nagrania, świadków (czy znajomych, czy po sasiadach pochodź), w ciągu dnia też możesz wezwać straż miejską czy policję. Poszukaj na necie procedur prawnych, ale no to będzie sporo zabawy. My mieliśmy nad sobą uciążliwych sąsiadów z dzieckiem (skakanie całymi dniami, także w środku nocy etc ) i z tego co czytałam są metody, ale to dużo nerwów pochłania (czy kasy na np. pismo oficjalne do sąsiada). My wynajmowaliśmy to uznaliśmy, że olejemy bo i tak się wyprowadzamy, jednak gdyby mieszkanie było nasze no to trzeba działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedzi. Właśnie tego się boję, że to będzie dużo nerwow, ja już siły nie mam. Nieprzespane noce, w dzień przez niego nie ma jak odespac :o mam chęć pójść i go po prostu zamordować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nie rozumiem, dlaczego rodzice decydujący się na dziecko nie wyciszają pokoju? Wiem, że hałasy mogą być uciążliwe, ale teoretycznie sąsiad ma prawo hałasować i remontować poza ciszą nocną. Oczywiście jakby ktoś mnie grzecznie poprosił bym zachowywał się ciszej, to tak bym uczynił. Jeśli macie mało pieniędzy, to spróbujcie chociaż na ścianie oddzielającej od sąsiada postawić szafę, jeśli to podłoga - położyć dywan, z sufitem gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tutaj macie linka z jakimiś matami akustycznymi. http://swiat-rodzicow.pl/jak-wygluszyc-pokoj-dziecka-i-czy-warto/ Mi generalnie zwykle przeszkadzają dziecięce płacze u sąsiadów, stąd uważam, że każdy (!) decydujący się na dziecko, koniecznie powinien wyciszyć sufit i podłogę oraz skrajne ściany, dzielące od sąsiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posluchaj autorko NIE MA CZEGOS TAKIEGO JAK cisza nocna jest zaklocanie wypoczynku i wcale nie musi to byc w godz.22-6. Zatem najpierw niech maz idzie na spokojnie poprosi a jak sie nie da to wtedy trzeba zadzwonic wiadomo gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym zwariowala. policja i spoldzielnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już rozmawiano z sąsiadem w tej sprawie. Policja zapewne nic nie zrobi, bo wątpię, by sąsiad był bezrobotny i puszczał muzykę przez 12h na pełny regulator, a raczej dopiero to podpada pod zakłócanie porządku. Ale jeśli tak, to faktycznie można zawalczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inaccessible89 Nie, sąsiad nie ma prawa hałasować kiedy ma ochotę. Sąsiad ma prawo zrobić remont, ma prawo do wykonywania normalnych czynności życiowych, ale nie ma prawa do ustawicznego zakłocania spokoju sąsiadów. Nie rozumiem czemu w Polsce uznaje się "moje 4 ściany, jest dzień więc mogę robić co chcę, niech się inni martwią".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"puszczał muzykę przez 12h na pełny regulator, a raczej dopiero to podpada pod zakłócanie porządku" Jesteś prawnikiem czy policjantem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Tak, maz był u niego kilka razy. On siedzial w więzieniu za kradzieże, potem wyjechał za granice do pracy a teraz przyjechal i siedzi na utrzymaniu matki. Puszcza muzykw przez jakieś 10 godzin. Tylko co jak wezwe policje a zanim oni przyjada to będzie cisza bo sasiad np pojdzie do sklepu po piwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, tu jeszcze jest dobry patent (na wesoło) "Podpowiem ci troche jak zniechecic sasiada do grania głośno..prawie zero wydatku..był u nas taki gośc grał na okrągło i nie liczył sie z nikim.Zero pomysłu raz ze strach bo to gumbas ..dwa ze kontaktami z policja nikt sie wtedy nie szczycił.A wiec do rzeczy zakazdym razem gdy sasiad grał bolesnie wywieszalismy kartki z informacja impreza na 4 pietrze mieszkanie nr 12.Imie nazwisko..zapraszam wstep wolny ,pomagało to na tyle ze jak sie okazało nie tylko mi to przeszkadzało ale innym wiec to oni dzwonili na policje nie ja..pózniej wysłalismy ulotki z jego adresem i telefonem na uniwerki sasiad wracał do domu w miare regularnie wiec mozna było ustalic godziny grania...dostał piany i nie jedna była zadyma zanim odpuscił..jedni dzwonili na policje inni sie pchali do niego na impreze..a policja jak przyjezdzałą to miała kierunkowskazy w postaci ulotek .Efekt. poskutkowało..a gosc nie miał pojecia kto to pisał:)"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W regulaminie spoldzielni.na bank jest zapis o tym ze nie mozna zaklocac w dzien ani w.nocy spokoju. Pisma oficjalne.piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KObieto jak ja Cie rozumiem, jestem w 9 miesiacu ciazy, niedlugo pojawi sie moj syn na swiecie a od 3 miesiecy moj sasiad z gory codziennie napieprza wiertarka, mlotami, pilami, swoja rodzine wyprowadzil gdzies, a w chacie dobija sie doslownie do betonu, Zapytany jak dlugo jeszcze odpowiedzial "no ze 3 miesiace", wiem doskonale ze nie moge wrocic tu z dzieckiem ze szpitala, nie chce zeby maly mial jakies problemy neurologiczne przez te halasy, nawet teraz nie raz zdarza mi sie w pospiechu opszczac mieszkanie bo gosc nigdy nie wiadomo kiedy zacznie (pracuje na zmiany ale swoim grafikiem nie raczyl sie podzielic ) ps: w spoldzielni bylam przy okazji jak zalal mi lazienke - powiedzieli ze niestety remont ma prawo robic, nie wspomne juz ze w 3 pokojach pekaja nam sciany przez jego roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze siedzi w domu na rencie skad wiesz. Nie ma prawa o zadnej porze zaklocac porzadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to po prostu idziesz i robisz rozpierduche, wydrzyj ryja, zgłoś na policję, spółdzielnie, administracje . Wojna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj wspolczuje. Tez mialam takiego sasiada i to w klatce obok a u mnie trzesly sie sciany jak dotknelam reka. Tak jak radza,do spoldzielni,niech powiedza co dalej robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob mu imprezke miastowa. Zapros cale miasto do niego. I zadzwon na policje. Odechce mu sie. bardzo dobry pomysl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Napisałem wyraźnie, że podejrzewam, iż sąsiad nie hałasuje non stop, zatem sądzę" Czyli w skrócie nie masz żadnej wiedzy czy doświadczeń tylko radośnie wydajesz sobie sądy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoldz.mieszkaniowa nie ma prawnych mozliwosci ani uregulowan by do niej skarzyc. Może jedynie wystosowac pismo z uprzejmą prosbą o niezakłocanie tzw.miru .Nic więcej.Wiec wasze rady sa od czapy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Art.51. K.W. Zakłócanie porządku publicznego. Przeczytaj. Masz rację! Cisza nocna nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A te pianki wyciszajace na ściany to coś dają w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyciszanie pokoju dziecięcego? Bez jaj! Art.51. k.w. Zakłócanie porządku publicznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A pomyslalas ze placzacy niemowlak tez moze byc dla kogos uciazliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj bezdzietna idiotko, niemowlak w przeciwieństwie do DOROSŁEGO nie rozumie że swoim płaczem komuś przeszkadza a dorosly chyba (?) ma rozum? I robi to SPECJALNIE I ZLOSLIWIE. wiec skoncz pierdzielic. Autorko dzwon. A policje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na to nikt nie ma wpływu, w praktyce niemowlę może płakać ile chce! I dobrze! Jest na sąsiada artykuł jak wyżej pisano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Moje dziecko malo plakalo, w zasadzie to raczej stekalo i pojekiwalo jak chciało jeść itd. Tak było dopóki nie przyjechał ten sąsiad. Teraz to wrecz wyje ze zmeczenia. Także proszę się nie martwic, ja też się nie martwie że moj niemowlak komus zakłóca spokój. A tak wracając do tematu, czytamy co można z nim zrobić a tymczasem myslimy o wyciszeniu ściany, bo to za ściana jest sąsiad i tak jest głośno że to przechodzi aż do następnego pokoju i w kuchni i łazience po drugiej stronie słychać. Powiedzcie mi, czy wystarczy mata wyciszajaca na ścianę jedna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inaccessible89 , daj spokój z tym wyciszaniem pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×