Technikum czy zawodówka?

Myślę nad pójściem do szkoły na fryzjerkę tylko nie wiem czy wybrać technikum czy zawodówkę. W technikum jest więcej teorii, a w zawodówce praktyk, a jednak na praktykach najbardziej mi zależy. Zdaję sobie sprawę z tego że po zawodówce nie będę mieć matury, ale przecież co za problem zrobić liceum zaocznie? Myślę też pod względem że zawaliłam rok bo chodziłam do technikum na inny kierunek (o ile można nazwać to chodzeniem bo praktycznie przez cały rok nie było mnie w szkole) i nie chodziłam tylko i wyłącznie dlatego że kierunek w ogóle mi nie odpowiadał, to w ogóle nie była moja bajka i się tylko męczyłam. To nie było tak że nic tam nawet nie próbowałam bo robiłam bardzo dużo by się do tego jednak przekonać, ale nie. Po prostu się nie dało. Poza tym wyjechałam też w ciągu roku szkolnego na 3 miesiące do innego miasta więc to też zrobiło swoje. Wracając do tematu mam już 17 lat czyli jakbym teraz poszła do technikum skończyłabym je jak miałabym 21 lat, a zawodówkę jak 20. Sama teraz nie wiem... Słyszałam jeszcze że w zawodówce płacą ci za praktyki tylko jeszcze zastanawia mnie jedna rzecz... Szkoła do której idę jest szkołą płatną ponieważ jest szkołą niepubliczną to jak tam by miało być? Że rodzice płacą za szkołę, a oni dają mi pieniądze za praktyki? Trochę tego nie rozumiem. W każdym razie już trochę się rozpisałam więc teraz tylko napiszcie mi co wy o tym wszystkim myślicie bo ciężko mi samej coś wybrać.

Najpierw wyjasnij kwestie oplat.

50 zł wpisowe i 140 zł co miesiąc czyli nie jakieś wielkie pieniądze biorąc pod uwagę jeszcze to że szkoła jest mega wyposażona i wszystko masz w cenie.

W technikum nie dasz rady bo to mieszanka liceum i zawodowki , bardzo dużo godzin wiem bo konczylam po 8-9 godzin

Wiem jak jest w technikum bo przecież sama do niego chodziłam i niestety też miałam aż tyle godzin w szkole. Jakiś czas temu gdy byłam w centrum doradztwa zawodowego nawet sama pani mi powiedziała że w technikum jest ciężej niż w liceum ponieważ uczysz się normalnie tego co w liceum + dodatkowo jeszcze masz przedmioty zawodowe i praktyki.

Mam nadzieję że ktoś jeszcze odpowie na mój temat. Cały czas czekam na odpowiedzi, to dla mnie naprawdę bardzo ważne.

Tu Cię naucza i tu Cię naucza , w zawodowce się skupia na zawodzie a w technikum będziesz ciela jeszcze do matury , jeśli nie chcesz później iść na studia to nie rób sobie roboty a i rok wcześniej skończysz

Jeszcze mam takie pytanie... Bo nie jestem za dobrze uzdolniona w tym kierunku, ale bardzo chciałabym się tego wszystkiego nauczyć bo podoba mi się to po prostu tylko czy osoba która wcześniej nie miała do czynienia z fryzjerstwem może sobie dać rade? Dodam że jeżeli coś mnie pociąga i mi się to podoba to szybko uczę się nowych rzeczy.

Pewnie ja się hiszpańskiego płynnie nauczyłam w 2 lata bo to kochałam , dasz radę jeśli lubisz a fryzjerstwo nudne raczej nie jest , trzymam kciuki

A dlaczego do prywatnej a nie państwowej? Nie wiem czy w prywatnej za praktyki masz kasę a no i niby tylko 140 ale wiesz w skali roku to obciążenie jest....... Już lepiej idź państwowo a ta 100to uzgodnić z rodzicami że kieszonkowe

Bo moi rodzice nie zgadzają się na to bym uczyła się w państwowej szkole, po prostu uważają że płatne szkoły są lepsze. Na szczęście tak jak napisałam nie płaci się tu aż tak strasznie dużo, poza tym to są ich pieniądze, jak chcą to niech płacą.

Co Ty płatne szkoły sa dużo gorsze !! Za pieniądze przepuszczaja byle kogo nie słuchaj rodziców , w państwowej cie przycisna i naucza nie ma porównania

tez jestem zdania, że szkoły państwowe szkoły są lepsze. A z wykształceniem technicznym czy zawodowym szybciej można znaleźć pracę niż po ogólniaku. Wystarczy poczytać sobie o zawodach deficytowych http://praca-wielkopolskie.pl/rynek-pracy-w-woj-wielkopolskim/

Według mnie powinnaś wybrać się do zawodówki. W zawodówce się lepiej nauczysz danego zawodu a pózniej wybrać się do szkoły policealnej i zrobić maturę. http://www.burnbooster.pl/