Jakie żenujące jest to wytykanie błędów stylistycznych i ortograficznych.

Człowiek na poziomie nie wytyka nikomu takich błędów, po prostu sam ich nie robi. Pomijam już, że często wytykane są tu błędy, których w rzeczywistości nie ma, a tekst jest poprawnie napisany. Gdy jest użyty jest jakiś regionalizm, jak np. krakowskie "weźże", oczywiście też można dostać za to po głowie. Pół biedy, jak któraś tylko napomknie o jakimś rzucającym się w oczy błędzie ortograficznym, ale w swojej wypowiedzi jednak skoncentruje się na temacie, który jest przedmiotem dyskusji. Najgorszy typ to taki, który nic sensownego w temacie nie napisze, ale za to będzie się produkował w nieskończoność na temat dostrzeżonych przez siebie błędów stylistycznych, robiąc przy tym uwagi do rzekomego braku wykształcenia autorki tematu i bez przerwy ją obrażając. I to jest właśnie ŻENUJĄCE zachowanie.

No i co w związku z tym?

gość dziś Np to, że jak nie masz nic do powiedzenia w danym temacie, to powinnaś oszczędzać klawiaturę i swój czas.

popieram ,nie szanuję takich osób,małoskowych i czepliwych,o wiele bardziej szanuję wtedy tego który robi błędy i opisuje spokojnie problem nie wadząc nikomu,co innego byłoby w temacie uczymy się ortografii

A może nie mam ochoty oszczędzać czasu i klawiatury? Pomyślałaś o tym? Lubię się śmiać i prowokować takie autorki żalpostow

Do 8. 28 Odpowiedziałaś głupio na temat. Tak robi syn mojej koleżanki jest w 4 klasie i wykłóca sie z nauczycielami, a jak braknie mu argumentów odpowiada "no i co"".tyle ze on ma lat 11 i dostał skierowanie do psychologa,widac twój poziom. Również uważam jak autorka ze takie wytykanie błędów jest bez sensu..czasem jak ja, ktos pisze ma telefonie i nie zauważy, ze słownik przekręcił słowo. Inna sprawa typowy błąd ortograficzny

Błędy ortograficzne to porażka, jak ktoś wie, że nie umie pisać bezbłędnie, to niech sobie wpisze tekst do worda i sprawdzi. Stylistyczne to jeszcze pół biedy, ale jak widzę kwiatki typu "jaka najlepsza odżywka na żęsy" (autentyk) albo "ja dzisiaj miałam wontróbkę z cebulą" (tez autentyk) to mi ręce opadają. Nawet tutaj podkreśla te błędy na czerwono, więc jakim trzeba być niechlujem, żeby coś takiego wysłać?

moja polonistka mówiła kwiatki na błędy,wiadomo że od razu wiadomo :-) kto robi takie byki ,ale mowa o tym że wytykanie jest żenujące,tego dotyczył problem w temacie,mi nic nie opada,znam życie ,i nic mnie nie dziwi

Żenujące jest pisanie na publicznym forum będąc niedoukiem i jeszcze tego bronić jak niepodległości

nieuki też mają prawo do zwierzeń i do spokojnej rozmowy na temat który np. aktualnie ich trapi

08:43, skoro sama nie potrafisz stosować interpunkcji, to głupio by było, gdybyś zwracała uwagę na cudze błędy, prawda? :P

on ma prawo ,a bronią tego prawa obiektywni goście

8.57 piszę jedną rękę i nieco to niewygodne,poza tym mam w sobie luz i nie jestem na egzaminie,doceń ze jedną ręką piszę polskie znaki

Mnie po prostu rażą błędy i niejednokrotnie zwracam uwagę. Szanujmy nasz język ojczysty. Co za problem sprawdzić tekst przed jego dodaniem?

mogą nie wiedzieć jak obsługiwać worda ,mogą nawet nie mieć worda

z tego co widzę to błędy najczęściej są wytykane żeby ponabijać się z hipokryzji autora. Czytałam kiedyś temat w którym jakiś facet narzekal na nieudolność Polek. Jednym z przykładów na to jakie jesteśmy beznadziejne było to, że nie znamy więcej niż dwóch języków. Ironia była w tym, że tekstu autora nie dało się czytać - jedna ściana tekstu, żadnj interpunkcji, ciężko było się połapać gdzie kończyło się zdanie, byki na poziomie szkoły podstawowej...

Mnie błędy rażą, nie kulturalne jest jednak wytykanie tych błędów. Ja np mam problem ze stylistyką (26 lat za granicą).

Język polski to element kultury i dziedzictwa narodowego, dlatego trzeba go chronić t szanować. Jak będzie wyglądać polska mowa jeżeli będzie się akceptować takie językowe chwasty jak teraz?

"Mnie po prostu rażą błędy i niejednokrotnie zwracam uwagę. Szanujmy nasz język ojczysty. Co za problem sprawdzić tekst przed jego dodaniem? " Byleby tylko szacunek do mowy ojczystej nie przewyższał szacunku do drugiego człowieka. Na forum moderowanym nie pozwalano by na takie szczypanie ludzi i zmienianie tematu. Dostałabyś bana. A swoją drogą poznaje już larwe po innych wpisach na innych tematach. Włazi i nie ma nic do roboty. Jak jesteś taka lepsza to szukaj tematu do dyskusji z równymi sobie a nie tu sie zagnieździłaś i trujesz. Jedziesz po innych aby poczuć sie lepiej. Widać masz jakiś kompleks na co dzień że takie idiotyzmy cie cieszą.

Język polski też zmiennym jest na przestrzeni dekad. A dlaczego się zmienia ? Może dlatego że w którymś momencie ktoś ośmielił się wprowadzić jakiś chwast. A może to język powinien być dla nas a nie my dla języka. To instrument porozumiewawczy a inni robią z niego sztywną sztukę którą trzeba postawić za szybą. Rozumiem jeszcze wytknąć wyjątkowo rażący błąd, to nawet bym zrozumiała, ale jak sie wytyka drobnice to jest to gruba przesada. Problem w tym że dla ciebie drobnica uchodzi za rażące błędy.

Dla mnie robienie błędów na forach, pomijanie znaków interpunkcyjnych i skróty na poziomie gimbazy są niechlujstwem językowym oraz świadczą o niskim poziomie piszącego oraz jego braku szacunku do rozmówców. To tak jakby podczas rozmowy bełkotać. Sama nikomu nie zwracam uwagi na błędy poza nielicznymi wyjątkami, które mnie bardzo drażnią. Żałosna jest natomiast reakcja osób, którym się uwagę zwróci. Zamiast podziękować , to się rzucają i piszą, że to nie egzamin lub inną bzdurę. Tymczasem człowiek wykształcony pisze i mówi poprawnie zawsze, nie tylko na egzaminie. Zwrócenie komuś uwagi być może pomoże mu w przyszłości uniknąć kolejnego ośmieszenia się.

To nie jest żenujace,jesli w prostych slowach walisz byki ortograficzne lub piszesz "falę" tekstu bez interpunkcji i usprawiedliwiasz to pisaniem z telefonu. Chyba czytasz nim wyślesz i jest szansa błąd poprawić? zrobienie uwagi,by inni nie powielali blędów,bez komentarza nie jest zenujace a taktowne i potrzebne bowiem w jakiejś mierze świadczy też o naszej kulturze i zasobie (nie wspomnę,że latami uczono nas tego w szkole,ortografia to nie nowinki) intelektualnym. Moim zdaniem zrobienie uwagi to nie hipokryzja lub odchodzenie od tematu,albo robienie beki. Skoro wymagamy od dzieci,w pracy od nas tez wymagaja poprawnosci językowej,to tu też mozna tego oczekiwać. Niepotrzebny do tego Word tylko (po)szkolna podstawowa wiedza.

Ja też uważam że błędy wytykaja przede wszystkim ludzie którzy nie mają nic do powiedzenia w kwestii merytorycznej

No pewnie, nie zwracajmy uwagi na błędy ortograficzne i językowe, nie zwracajmy uwagi na wulgaryzmy i chamstwo, dajmy zezwolenie na wszystko co złe i potem mamy jak mamy :( Bo jeszcze ktoś się obrazi za zwróconą uwagę i nam dowali. Dziwny jest ten świat, gdzie zamiast dążyć do góry, w modzie jest spadanie w dół i wciąganie w to innych :(

Tak samo żenujące jest wytykanie błędów, jak nieuctwo i brak poprawnej znajomości języka ojczystego, w mowie i piśmie. Absolwent szkoły podstawowej powinien znać swój język poprawnie i kiedyś tak faktycznie było, ale to już historia. Coraz mniej osób potrafi porządnie czytać i pisać we własnym języku, wykształcenie nie ma z tym nic wspólnego. Obecnie jest nawet wielu filologów nieuków, nic na to nie poradzimy. Edukacja zeszła na psy :-)

natchnęłaś mnie do robienia bledów w ramach buntu

09:48 A czy Ty czasami nie oczekujesz szacunku? To stosuj tę zasadę w stosunku do innych. W sumie to jeszcze bardziej od błędów w pisowni rażą mnie inwektywy czyli to co Ty robisz. Nie da się napisać poprawnie, w języku polskim, a jednocześnie bez obrażania?

Dla mnie zenujace jest gdy ludzie po filologiach i innych kierunkach humanistycznych robią byki, a takich jest coraz więcej. Szokuje mnie to. Osoba po filologii powinna znać język polski perfekcyjnie. A tymczasem kończą anglistykę a robią byki w podstawowych wyrazach. Dla mnie to jakieś kompletne dno i pokazuje jacy ludzie teraz maja magistra. I skoro polskiego dobrze nie znają, to jak taka osoba może porządnie znać język obcy?

A swoją drogą poznaje już larwe po innych wpisach na innych tematach. x Ha ha ha, a wiesz, że wytykających błędy ortograficzne jest tutaj sporo więcej? Pisze jedna z was, że nie jest na egzaminie. Sorry, ale publiczne forum również zobowiązuje do stosowania się do zasad poprawnej pisowni. Byle jak, to sobie tak naprawdę możemy pisać w mailach i smsach, a nie tam gdzie nas czyta kilkaset, o ile nie więcej osób. Ja rozumiem, że komuś może się zdarzyć błąd ortograficzny, czy źle postawiony przecinek i widzę to sporadycznie, ale nie w każdym poście. Mało tego, te błędy różnego rodzaju, są nawet w tytułach topików. Dobrze któraś powyżej zauważyła. Praktycznie każdemu komputer podkreśla błędy i trzeba być total debilem, żeby puścić post naszpikowany błędami. Ważny jest tekst postu, a nie błędy? Przepraszam bardzo, ale bez w miarę poprawnej interpunkcji, tekst może zmienić znaczenie, albo być niezrozumiałym.

to forum nie protestuje gdy się kogoś zgnoi nazwie kurwą chujem to co piszą jest wredne mnie nie obowiązuje tu żadna interpunkcja,nie będziesz mowic co mnie tu zobowiazuje idz się leczyc kobieto