Jak wybrnąć z takiej niezręcznej sytuacji?

Bratowa poprosiła mnie o darmową konsultację w zakresie finansów (pracuję w branży). Oczywiście zrobiłam to za darmo, chodziło o szerszą analizę pewnego projektu, oszacowanie go właśnie pod kątem finansowym, zrobienie szacunku inwestycji i ewentualnych strat etc. Zajęło mi to 3 dni ale powiedziałam jej, że nie wezmę od niej grosza, jesteśmy rodziną, wiadomo, że sobie pomagamy. Nie minął jeden dzień, po zapoznaniu się z tym, co przygotowałam, bratowa z uśmiechem mówi do mnie "jeju, to jak już w tym siedzisz, to weź mi zrób taki fachowy biznesplan, może jeszcze w czerwcu zdążyłabym wnieść o dotację". Ja jakoś się wykręciłam mówiąc, że oddzwonię do niej, bo mam swoją pracę i w tej chwili nie mogę rozmawiać. Ale miękka jestem, bo nie wiem jak jej odmówić. To będzie masa roboty, na taką skalę na jaką mam to zrobić będzie kosztowało mnie to naprawdę bardzo dużo pracy. Bratowa jest z tych, co bez pardonu i taktu walą w ten sposób prosto z mostu, nawet jej do głowy teraz nie przyjdzie, że może wyświadczyłam jej już przysługę i trochę głupio mnie prosić o kolejną bardzo czasochłonną rzecz, w dodatku totalnie za free (u speca musiałaby zapłacić za to ok 300zł). Nie wiem jak odmówić, jest mi głupio i niezręcznie, chociaż to jej powinno być..

Nie wiem u kogo biznesplan kosztuje 300 zł. U nas ceny zaczynają się od 500 zł a nawet 1000 zł. Jeżeli nie potrafisz odmówić i być asertywną, że takiej przysługi nie możesz zrobić ponieważ jest to zbyt duży czasowy wysiłek. To powiedź jej, że zawalili Cię robotą przez urlopem, lub jakaś babka od Ciebie poszła na macierzyński i nie dasz rady czasowo. A Ty zajmujesz się biznesplanami w pracy? Bo jak nie to możesz powiedzieć, że nie dasz rady jej tego zrobić bo nie siedzisz w tym na bieżąco i nie chcesz popełnić błędu. A np. jakbyś chciała to konsultować to wszyscy chcą jakąś kasę.

Odmów powiedz, że szef zlecił ci dodatkowe zadania i nie podołasz. Jeśli będzie naciskać bądź twarda i powiedz w prost że nie zawalisz pracy tylko dlatego, że ona chce zaoszczędzić zamiast iść do fachowca.

Musisz nauczyć się asertywności. Wiem coś o tym, zawsze znajdzie się ktoś kto będzie chciał zrobić z Ciebie jelenia. Niestety, ale to od Ciebie zależy czy i na ile na to pozwolisz. Pamiętaj, że to Ty masz się dobrze czuć sama ze sobą. Jeśli będziesz godzić się na wszystko to będziesz się z tym źle czuła, będziesz czuła się wykorzystywana. Więc ułóż sobie gotową odpowiedź z powyższych podpowiedzi, poćwicz tą odpowiedź wiele razy tak zwyczajnie w domu sama do siebie. Wtedy, gdy będziesz miała ją powiedzieć naprawdę to będzie Ci łatwiej. Ja tak się nauczyłam, bo nie chciałam czuć się wykorzystywana. Ja też nie umiałam odmawiać. Są ludzie którzy to wykorzystują.

Robota za 300zl to co to jest ...Zrób to dla niej i nie szukaj problemu tam gdzie go nie ma.

Gościu powyżej, kosztowało ją to 3 dni. Ja bym nie robiła tego dla niej wiedząc, że to taki typ człowieka bez taktu i ogłady. Tym bardziej NIE.

Tak zrob to dla niej .Pod warunkiem ,ze ty jej bedziesz tłumaczyla .Ma w tym uczestniczyć .Siedziec tyle godzin z toba ile to bedziesz robiła . Ja tak zrobilam .pisalam szwagierce prace .Jak przymusilam do obecnosci ,do przepisywania ,ogolnie bycia obecną ,znalazła sobie innego jelenia :). I nic nie mogła mi zarzucic :). Tak że odpadały zarzuty ,ze jestem nieuzytkiem :).I to ja jeszcze focha pusciłam i mi się tlumaczyly z tesciową ,ze tamta w tym temacie dobrze siedzi ,a ja dziecko mam .buhahhha nie ma to jak dobra manipulacja :)

Dobra rada, powyżej :)

300 zl to kosztuje praca ktora autorka juz wykonala bezplatnie dla bratowej. A na kolejna prosbe bratowej autorka nie ma ani checi ani czasu. Czy Wy nie umiecie czytac ze zrozumieniem?

Jak każda potencjalna bratowa,najpierw wykorzystuje teściową a pózniej leci jak się da po innych.Olej to,nie jest twoją rodziną z krwi,to żona brata,jeśli już to brat powinien cie o to prosić a nie ona. Ten czas który masz poświęcić na to zadanie poświęć dla siebie,bo nigdy ci nikt tego nie będzie pamiętał,będzie uważała że był to twój psi obowiązek.