Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko bez malzenstwa czy jest to pietnowane?

Polecane posty

Gość gość

Czy decydujac sie na dziecko bez slubu w Polsce, jest sie bardzo pietnowanym? W przyczyn osobistych nie chce miec slubu (konflikt w rodzinie, nie bardzo mialabym kogo zaprosic a partner nie chce cichego slubu). Jak wyglada zycie z dzieckiem, ktore nie urodzilo sie w zwiazu malzenskim? Czy jest problem w szkole, w otoczeniu, jak wygladaja sprawy urzedowe, czy partner moze dowiedziec sie o stan mojego zdrowia np w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście. Ojciec dziecka ma pełne prawo do informacji od lekarza jak przebiegał poród. Pietnowane.. raczej nie, choć zdarzają się jeszcze takie zabobony, że to wstyd. 30% dzieci w Polsce urodziło się poza małżeństwem. Ja jestem zdania, że jeśli ludzie są dobrzy dla siebie i się kochają to żaden papierek nie ma na to wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Partner nie ma zadnych praw az do urodzenia dziecka, kiedy uzna ojcostwo w USC, akcie urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karen252
W jakim świecie ty żyjesz,chyba na jakiejś pipidówie.Dziś kobiety świadomie wybierają samotne macierzyństwo i jest to normalne ,ale nienormalne jest powód dla ,którego ty nie chcesz ślubu .Nawet jeśli ty nie chcesz nikogo zaprosić to niech twój partner zaprosi tylko swoich gości , to nie jest nic odosobnionego.Musisz mu wcześniej powiedzieć jaka jest sytuacja. Nawet twój partner może dowiadywać się w szpitalu o twój stan zdrowia.Gdy idziesz do szpitala to wypełniasz taki kwestionariusz gdzie między innymi podajesz dane i nr tel.kto może dowiadywać się o twój stan zdrowia ,to ty o tym decydujesz .Dzieci samotnych matek nie są piętnowane chyba ,że ty swoim zachowaniem do tego doprowadzisz .Dziś dziewczyny z dzieckiem każdą znajomość zaczynają od pochwalenia się tym kto w ich życiu jest dla nich najważniejszy czyli dziecko.Nikt się z tym nie kryje i nie czuje gorszy ,to świadomy wybór i powód do dumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karen, nie chce slubu, bo nie jestem blisko z moja rodzina i ojcem. Mam na sile ich zapraszac, mimo, ze praktycznie z nimi nie rozmawiam i nie zycza mi dobrze? Jakby to wygladalo, wszyscy goscie od strony partnera a z mojej nikt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest pietnowane ważne jest załatwienie formalności typu uznanie dziecka przed porodem itp nigdy niewiadomo co się wydarzy np w czasie porodu głupio tak zeby później partner miał walczyć o swoje dziecko. Wszystko można załatwić bez ślubu ale warto zasięgnąć porady prawnej. Co do szkoły itp zupel ie spokój bym się tym nieprzejmowala. Dziecko może mieć podwójne nazwisko wtedy nawet nikogo niezdziwi że mamą ma takie a tata takie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dziecko bez ślubu, nie lubię takich szopek, nie ja jedyna, w mojej rodzinie to coraz częściej spotykany model. Mieszkam w dużym mieście w zachodniej części Polski. Na ścianie wschodniej typu Podkarpacie może by mi tyłek obrabiali, ale tu nikogo to nie dziwi. Jest trochę utrudnień formalnych i tyle. Jak dziecko szło do szpitala i zapytali czy noszę takie samo nazwisko jak ono i powiedziałam, że nie, to kazali mi wypełnić dodatkowy świstek, partner w szpitalu, przed uznaniem dziecka w usc, nie mógł wyrazić zgody na badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Partner nie ma zadnych praw az do urodzenia dziecka, kiedy uzna ojcostwo w USC, akcie urodzenia" - partner może uznać dziecko jeszcze przed porodem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:14 mozesz napisac troche wiecej o utrudnieniach formalnych? Mysle, ze najlepsza obcja byloby nazwisko 2 czlonowe, czyli imie dziecka i pozniej moje a nastepnie partnera nazwisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Karen, nie chce slubu, bo nie jestem blisko z moja rodzina i ojcem. Mam na sile ich zapraszac, mimo, ze praktycznie z nimi nie rozmawiam i nie zycza mi dobrze? Jakby to wygladalo, wszyscy goscie od strony partnera a z mojej nikt?" autorko traktujesz to tak ze slub=wesele a to wcale tak nie musi byc****iszesz jakby to wygladalo, ja bym miala gdzies co by jak wygladalo a ty sie martwisz takimi p*****lami, wyjezdzcie gdzies i wezcie slub, jak jemu bedzie zalezec na slubie to tak zrobi, a jesli bedzie wyznawal zasade slub=wesele to masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19h41 proponowalam mu wyjazd razem i cichy slub. Powiedzial, ze dla niego to jest nie wchodwi w gre i chce slub w kosciele i wesele z rodzina i jego kumplami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do formalności - ja noszę inne nazwisko niż mój mąż (zostałam przy samym rodowym, nie mam dwuczłonowego), ale przy ślubie zadeklarowaliśmy, że dzieci będą nosić nazwisko męża. Na stronie szpitala w którym zamierzam rodzić przeczytałam, że w takiej sytuacji powinnam mieć akt małżeństwa przy sobie, bo inaczej wystawią dokumentację medyczną dziecka na moje nazwisko i trzeba będzie potem odkręcać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zgodz sie na taki slub jak on chce, zapros swoja rodzine, znajomych jak nie przyjda to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:50 myslalam, ze bedziesz miec dziecko bez slubu 19:51 teoretycznie tak, ale nie chce sie denerwowac, czy aby czegos glupiego nie powiedza i czy nie narobia mi wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie pietnowano! Jakie teksty słyszałam to masakra. Mając 27 lat zdecydowałam się z chłopakiem (nawet nie narzeczonym) na dziecko i szczerze wyprowadzilam się na szczęście (praca zawodowa) i mam spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"19:51 teoretycznie tak, ale nie chce sie denerwowac, czy aby czegos glupiego nie powiedza i czy nie narobia mi wstydu." rodziny sie nie wybiera ale ja i tak bym to miala gdzies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:00 wolalabys miec meza niz byc pietnowana za to, ze go nie masz majac dziecko? Czy moze chodzi o cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Utrudnienia formalne, w książeczce zdrowia dziecka, którą dostaliśmy po porodzie, wpisano moje nazwisko. Wykreśliliśmy je i wpisaliśmy nazwisko partnera. Do przychodni musieliśmy zanieść ksero aktu urodzenia, słyszałam też historię, że jedna para wzięła ślub, bo na wakacjach zagranicznych z dzieckiem ktoś tam formalnie obiekcje czy kobieta jest jego matką. Z utrudnień dla mnie to nie ma się ubezpieczenia na męża, ewentualnej renty po nim, nie dziedziczysz, jak trafisz na upierdliwego listonosza to i listu nie odbierzesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.14 i 20.04 to ja, ta sama osoba, pytałaś o utrudnienia, wcześniej odpowiadał ktoś inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do stanu twojego zdrowia- może te informacje dostać każdy którego upoważnisz na formularzu u lekarza. Jedyny problem może być w momencie jeśli do szpitala trafisz nagle, w stanie który nie pozwoli na upoważnienie kogokolwiek. W takim przypadku niestety prędzej twój ojciec dostanie informacje niż partner. Co do informacji odnośnie dziecka i decydowania o nim- też polecam uznanie dziecka jeszcze w czasie trwania ciąży, wtedy już od momentu porodu partner ma pełne prawo do decydowania o dziecku i do informacji o nim. Rózne sytuacje mogą wyjść po porodzie, dobrze jeśli ojciec dziecka zawsze będzie miał możliwość czuwać nad nim od pierwszej chwili. Ja bym przemyślała podwójne nazwisko, to nie jest zbyt wygodne dla dziecka, ale jeśli bardzo chcecie, to może mieć i takie. W szpitalu leżałam z dziewczynami które same miały podwójne, a dziecko tylko ojca, albo dziecko inne niż mama, i nikt tego nie komentował. Co do reakcji otoczenia- to zależy gdzie mieszkasz, ale u mnie w mieście, w rodzinie i wśród znajomych, w przedszkolach i szkole, nie ma nigdy w ogóle tego tematu że ktoś ma dziecko bez ślubu, chyba raz się z tym spotkałam jak teściowa brata wypominała im życie na kocią łapę bo "co ludzie powiedzą", nikogo nie dziwi inne nazwisko (bo i po ślubie nieraz kobiety nie zmieniają), to podobnie jak chodzenie na religię- nikt tu tego nie komentuje i nie daje odczuć że taki, a nie inny sposób na życie jest gorszy. Chociaż, z całym szacunkiem, też uważam powody dla których nie chcesz brać ślubu za niepoważne, na pewno masz jakieś koleżanki, jeśli rodzina męża jest fajna i akceptuje cię- to naprawdę chcesz rezygnować ze ślubu i wesela tylko dlatego że głupio będzie wyglądać taki a nie inny rozkład gości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest średniowiecze i era bękartów. Nie jest piętnowane, to tylko wybór życiowy. Ja np zawsze chciałam być żoną i jestem. Jak żyją inni to ich sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marygosia
Ja z moim NIEmężem mamy dziecko, planujemy w tym roku starać się o drugie. Ślub? Owszem ale nie prędzej niż w 2019. Nie odczułam wielkiego nacisku ze strony otoczenia, jedyny problem, mały problem, to to, że przy wszystkich dokumentach w sprawie dziecka musimy wstawiać się oboje :) no i czasami słyszymy, że pewnie wpadka, że grzesznicy ale to nas akurat nie rusza bo żyjemy według siebie nie według innych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasy się zmieniły, teraz to normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak moze sie dowiedziec ja mam dziecko bez slubu i nawet moj partner byl podczas porodu ze mna bez zadnych problemow. Nikt nas nie pietnowal i nie mielismy w urzedach tez zadnych problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaraz to dziecko ma inne nazwisko niż matka ? Znaczy bardziej je chcecie z bio-ojcem związać czy co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie masz ślubu to oboje musicie iść do usc****artner przed urzędnikiem składa oświadczenie, że jest ojcem dziecka. Urzędnik pyta czyje nazwisko będzie nosić dziecko i to nazwisko jest wpisywane do aktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtf co to za temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tak... Ślub cywilny - rodzina z obu stron jest przeciw, Koscielny - owszem, możemy zawrzeć, ale nie czuję się na siłach składać przysięgi "dopóki śmierć was nie rozłączy" - jak będzie pił, bił to odejdę mimo przysięgi. A więc żyjemy od 12 lat w konkubinacie, nieźle nam się wiedzie, rodzina zaakceptowała. Mamy 2 dzieci, 8 i 5 lat. Ani w szpitalach, ani w innych instytucjach nie było problemu, że nie jesteśmy małżeństwem. Rodzina, szczególnie moja usilnie namawia nas do zalegalizowania zwiążku, ale nam to zupełnie niepotrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.32 Co w tym dziwnego? I co znaczy "bardziej związać z ojcem"? Sugerujesz, że facet jest ze mną z przymusu, ślubu nie mamy, bo on nie chce i daje dziecku nazwisko ojca, by się do nas "bardziej przywiązał? WTF?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne to -pani Kowalska a synek Nowak :P, jak sobie machnie baby z kolejnym fagasem to będzie pani Kowalska synek Nowak i córcia Jankowska ...A nie mogliby wszyscy być Kowalscy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×