Idę jutro do prostytutki i mam problem, potrzebuję waszej rady

spotkanie już zarezerwowałem dzisiaj telefonicznie na godzinę 17, garnitur odświeżony i wyprasowany, skarpetki kupione nówki na bazarze jeszcze nieużywane, kwiaty kupię w znajomej kwiaciarni jutro o 14, tuż przed zamknięciem, zamówiłem 10 pięknych czerwonych róż :) problem mam tylko z czekoladkami :( wiecie może jakie słodycze lubią divy? chciałbym ją oczarować i trafić w jej gust, aby seks był przyjemny, bo wiecie uszczęśliwiona kobieta od razu inaczej podejdzie do klienta. Waham się między bombonierką merci a raffaello :( Merci wydaje się już trochę oprana i każdy zawsze to kupuje, ale z drugiej strony ma się wybór i zawsze trafi się na czekoladkę, która zasmakuje :) natomiast raffaello może nie każdy lubić, jest ono przesadnie słodkie i jak ktoś dodatkowo średnio przepada za kokosem to nie trafi to w jego kubki smakowe. Z drugiej strony nic innego nie przychodzi mi do głowy, a fajnie taka paka raffaello wygląda no i sam fakt, że jak przyniosę to ona otworzy i mnie poczęstuje, a osobiście raffaello uwielbiam to od razu poprawi mi się nastrój i dobrze wejdę w sexik ;) No i mam dylemat, a może coś innego byście poradzili? Co wypada dać prostytutce na spotkaniu? Ech do 17 jutro zostało już tak niewiele czasu, a tu tyle jeszcze dylematów i niezałatwionych rzeczy :o gumki jeszcze muszę zakupić, przy okazji znacie jakieś dobre co dają fajne doznania? Forumowicze pomóżcie bo strasznie się stresuje

Kwiatki do d****i? Wez se lepiej kup te takie tabletki za 3 dychy na nielegalnych stronach na mega stojaca pale, chyba sildenafil czy cos takiego. Zeby wykorzystac cala godzine i nie zmarnowac kasy