Zdecydowaliśmy się na dziecko, ale ja przeokropnie się boję :(

Pierwsza ciaza przebiegała książkowo. Czułam się świetnie. Żadnych powikłań, problemów no nic. Ale przez moją watla budowę ciała rozwiązano ciszę poprzez cc. Mam traumę z tym cc związana straszna. Bardzo źle znioslam cc i czas po nim. Długo dochodzilam do siebie. Boję się, ze kiedy brzuch zacznie rosnąć rana pęknie, coś się stanie, będą jakieś powikłania :o no i najgorsza myśl to myśl o drugiej cesarce :o chce dziecka, ale ten strach jest paralizujacy po prostu. Co robić?Jak to zwalczyć w sobie?

Ja też mam traumę, ale po sn i też chciałam drugie dziecko, z tym że ja nie potrafię poradzić sobie ze wspomnieniami z porodu i zrezygnowałam z drugiego dziecka. Mam nadzieję, że mój syn będzie jedynakiem, bo drugi raz przechodzić przez ten koszmar nie mam ochoty.

No masz czego sie bac, współczuje masz p********e na nastepne conajmniej 7 lat...

Ja natomiast strasznie się boje że moje dziecko będzie bez rodzeństwa. Boje sie że jak ja i mąż kiedyś my pomrzemy to nasze dziecko będzie samo na świecie. Chcę się wystarać o ciążę ale nie wychodzi. Raz poroniłam. Mam dość.