Co sądzicie o młodych kobietach które ciągle mówią o pracy i samorozwoju

Mają kompleksy, wiedza ze są brzydkie, nie mają szansy na miłość?

kobieta może być brzydsza od diabła

1. Kompletnie nie znają życia 2. Za dużo kobiecych czasopism 3. Studentki

Mlode kobiety jeszcze nie maja wielu obowiazkow. To o czym lepiej zeby mowily? O ciuchach, paznokciach i imprezach? Przynajmniej maja jakies ambicje. Jak beda miec rodzine i dzieci juz pewnie to sie skonczy, ale do tego czasu przynajmniej niech robia cos pozytecznego co przynosi efekt.

W sumie to bardziej lubię te mówiące o paznokciach.:) Ale generalnie chodzi mi o te które mówią o średniej pracy jak o wyzwaniach nie wiadomo jakich. Ekstytowanie się że przyjechała delegacja Chińczyków, musiała maila napisać po angielsku albo inne "lal" sprawy. Są kobiety które na pytanie co w pracy odpowiedzą jednym zdaniem i tyle. A często mają poważne stanowiska. Ale są takie które nadają tej pracy nie wiadomo jakie znaczenie

Tak naprawdę to one się zwijają zamiast rozwijać :-)

myślę że mówią