Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdzie ta magiczna wiez z karmieniu piersia

Polecane posty

Gość gość

Witam! Jestem mama 6 latka ( karmionego piersia tylko i wylacznie do 14 mies) oraz mama 3 tyg blizniakow rowniez karmionych piersia. Od dwoch dni daje butelke raz dziennie bo mam dosc :-/ gdzie ten spokoj, piekno i cud tego karmienia? Gdzie te wpatrzone oczka ktore patrza z miloscia i czuloscia na swoja mame?? Zamiast tego jest ciaganie, sciskanie moich sutkow dziaslami, ssanie po 7 godz z chwilami przerwy, wierzganie, placze, wstawanie w nocy na karmienie bo na lezaco dwoch sie nie da :/ mam tego powyzej dziurek swojego nosa. Czuje sie jak krowa z cyckami na wierzchu przez cala dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmilam synka 2 lata córcię na razie 22 mce i jeszcze pokarmie do 2 lat ma pewno.nie mam takich problemów jak ty. Więź jest karmienie jest cudowne. Idealne i mega wygodne i najzdrowsze najlepsze dla dzieci. Dziwaczka z ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Corke karmilam 2 lata, tera ma 11, co dzien rano wpycha sie do mnie pod koldre i domaga przytulania.. mowi mi wszystko, wie ze nie ma tematu tabu.Nie wstydzi sie . Nie klamie,nie zataja prawdy..noo ale ja po prostu jestem zajepista mama :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11latka pcha sie do lozka? No ja bym nie chciala zeby moje dziecko tak robilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:14 widocznie nie dosc kochasz swoje dzieci , bo mimo ze 11 latka juz duza, to nadal dziecko i potrzebuje czulosci, bliskosci i akceptacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest Ci ciężko bo to bliźniaki. Z jednym jest łatwiej, kladziesz się do łóżka i karmisz, ja mam córeczkę 3 tygodniową i nawet nie wiem ile czasu je w nocy bo karmię na leżąco i usypiam zanim zje, budzi mnie na kolejne karmienie dopiero. Mam jeszcze córeczkę 3 lata i chodzę niewyspana bo nie da się odpocząć a noc nie daje za dużo wypoczynku, więc mogę sobie wyobrazić, że przy bliźniakach jest jeszcze ciężej. Poza tym starsza właśnie ssala na okrągło, młodsza na szczęście zje co ma zjeść i wypluwa. I dla mnie karmienie jest super, uwielbiam siedzieć z córeczką w ramionach ale wiem, że zmęczenie może odebrać urok i pozostawić niesmak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sranie w banie. To tylko pokarm. Karmienie piersią to zaledwie ułamek tego, co matka daje dziecku przez całe życie. Już nie przypisujcie tym swoim cyckom takich magicznych mocy. Można zbudować wspaniałą więź z dzieckiem nawet nie karmiąc piersią. A autorka wcale nie jest dziwaczką. Jest tylko po prostu zmęczoną matką i ma do tego prawo. Karm ile zdołasz, ale bez spiny. Im mniej będziesz świrowała na punkcie kp, tym łatwiej Ci pójdzie i dłużej uda Ci się karmić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nikt nie mówił, że będzie lekko, nie wiem dlaczego niektóre kobiety nastawiają się wyłącznie na sielankę i cudy, przez co potem przezywają jedno wielkie rozczarowanie :) Ale to nie sztuka zapchać dziecko butlą dla świętego spokoju. Ja karmiłam obydwoje dzieci do dwóch lat i nie wspominam tego źle, przeciwnie nie wyobrażam sobie wstawać w nocy aby robić butelki, czy nad ranem. Moje dzieci przy piersi zasypiały i był to słodki widok:) albo patrzyły się dotykały rączkami mojej twarzy, nie było kolek, nie było szykowania butelek na spacer czy wracania do domu bo mleko się skończyło, mogłam być cały dzień z dzieckiem po za domem :) Owszem czasami pociągały, pokopały, ale czy to takie dokuczliwe, w końcu dziecko z piersi wyrasta i przesypia całe noce, dzisiaj ledwo pamiętam te nieprzespane noce :) co do więzi, to moja dwunastoletnia już córka też o wszystkim mi mówi, nie ukrywa nic. Nie jest przytulaskiem, za to 8 letni synek jest taką przylepą, co się tuli często :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam super więź z matką, zawsze o wszystkim mogłam jej powiedzieć, rozumiała mnie doradziła, wsparła. Nadal jesteśmy sobie bardzo bliskie. Chciałabym być taką mamą jak ona. Nie karmiła mnie ani dnia, bo w latach osiemdziesiątych królowało niebieskie mleko w proszku. Więź z dzieckiem zależy od tego ile czasu mu poświęcasz i jakim jesteś człowiekiem. Samym cyckiem więzi nie zbudujesz. Podziwiam Was za tak długie karmienie piersią, ale założę się, że nawet jakbyście wcale nie karmiły, Wasza więź z dziećmi byłaby równie silna. Karmienie piersią to krótki okres, a matką jest się do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazdy widac inaczej to odczuwa. Karmilam dwoje dzieci do poltora roku, zadnej magii sie w tym nie doszukiwałam, po prostu chcialam dzieciom dac jak najlepszy pokarm i to mi dawalo satysfakcje. Tak samo jak nie czulam zadnego instynktu, po prostu kocham swoje dzieci i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Synka karmilam naprawde dlugo i zal mi bylo odstawic ale teraz przy bliznkach wymiekam :-/ jeszczw jeden sie naje i pojdzie spac a drugi ssie czasem tak dlugo ze tamten zdazy sie wyspac. I od nowa. Wiecie ze raz siedzialam 7 godz bo domagaly sie piersi non stop? Siedzialam bo nie poloze sie z dwojka. I bylam tak sfrustrowana ze mi sie odechcialo juz wszustkiego. Jedno dziecko usnie i ma sie spokoj nawet na pol hodz a tu one non stop potrafia siedziec na piersi. A jak raz dalam butelke poszlam na spacer one slodko spaly i tak sie stesknilam ze ich wycalowalam od rauz jak sie obudzily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmęczona jesteś co do karmienia piersią max 15 min przy piersi bo się wykończysz.Moi chłopcy do roku na piersi a teraz córka 14ms i ciągle się domaga staram się ograniczać ale im mniej jej daje to wydaje mi się że w nocy nadrabia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×