Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak byście zareagowały gdyby Wasz facet chciał adoptować dziecko

Polecane posty

Gość gość

zamiast mieć własne? Ponieważ ja mam tylko część pieniędzy na umowie, a część w systemie prowizyjnym i na czas urlopu miałabym tylko podstawę i się to nie opłaca, a można adoptować dziecko 2-letnie i wtedy nie musiałabym zwalniać się z pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że jest bezpłodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana345
Tylko z powodu pieniędzy? Przepędziłabym go gdzie pieprz rośnie!!! Taki facet nigdy nie będzie ani dobrym ojcem ani partnerem ponieważ on zamiast serca ma $$$.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszliwe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie prowo. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze gorzej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że on zarabia - dokładnie nie wiem - ale pewnie z 2500-3000, a ja 2800-3000 i jestem w stanie odłożyć z 1000zł miesięcznie. Zatem zanim bym zaszła w ciążę, ze 20-30 000 byłoby odłożone. Mieszkanie w zasadzie mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana345
Ja nie wiem nad czym ty jeszcze się zastanawiasz? Po ile macie lat? Od ilu lat jesteście razem , czy macie ślub? Czyje jest mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana345
Autorka, zamilkła, nie wie co odpowiedzieć:-) Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pracuje i nie ma obowiązku odpowiadania na żadne pytania, tym bardziej, że jej wiek nie ma żadnego związku z tym, jak WY BYŚCIE ZAREAGOWAŁY. Autorka - po 30. Partner - tuż przed 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pracuje i nie ma obowiązku odpowiadania na żadne pytania, tym bardziej, że jej wiek nie ma żadnego związku z tym, jak WY BYŚCIE ZAREAGOWAŁY. Autorka - po 30. Partner - tuż przed 30.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka skoro zakłada temat, chce żeby jej doradzić, powinna udzielić informacji.., Wszystko jasne... Autorka po 30 żyje w konkubinacie z młodszym partnerem. Boi się, że jak go popędzi to zostanie sama, najmłodsza przecież już nie jest. Chce mieć dziecko, zegar biologiczny tyka, facet tak naprawdę nie chce ( może młodsza mu się trafi ). Wstawia więc jej kit o adopcji wiedząc, że takie procedury trwają latami i trzeba być małżeństwem przez ileś tam lat żeby starać się o adopcję a i to nie daje gwarancji... Wniosek, facet nie chce zakładać rodziny, jemu jest tak dobrze i nie chce tego zmieniać... A autorka swoje żale wylewa na forum, a jak ktoś zadaje niewygodne pytania to się obraża:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:00 Błyszczysz jak raca i lepiej ci teraz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka nie ma ślubu, a w związku jest od niecałego roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana345
Nie ma ślubu, nie ma adopcji, ot co... I tyle w temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14;07 Oj, kogoś zabolało:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:59 No co ty :D ale nie czuj się rozczarowana bardzo się starałaś :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie brzmiało: "Jak byście zareagowały gdyby Wasz facet chciał adoptować dziecko zamiast mieć własne?" Rozmawialiśmy m.in. o ślubie. Chyba nic dziwnego w tym, że go jeszcze nie mamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdziwa wyzwolona spod patriarchatu KOBIETA ma pracować a nie rodzić dzieci! Tylko niewolnice i szmaty rodzą dzieci dla mężczyzn! Nie po to feministki walczą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieto Droga, gdyby to była prawda to w momencie, w którym by wypowiedział te słowa skończyłby się jego byt jako mojego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Mężczyźni też mają prawo decydować czy chcą zostać ojcami biologicznymi czy nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:37 A gdzie napisałam, że nie mają prawa. No chyba, że negujesz moje prawo do zakończenia związku z "powodu odmiennych poglądów na życie" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuel
jakby moj facet chcial adoptowac dziecko, to bardzo bym sie ucieszyla, ze sama nie musze byc w ciazy i rodzic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też boję się ciąży i porodu. Ale boję się też tego, że dzieci w domach dziecka często pochodzą z rodzin patologicznych. Są trudniejsze w obsłudze, niż zwykłe, zdrowe dzieci bez traum. Poza tym jakoś tak egoistycznie chciałabym pozostawić swoje geny. A najbardziej chciałabym jedno urodzić, drugie mogę adoptować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuel
chec przekazania swoich genow, czyli koniecznie wlasne dziecko, to to, co pozostalo nam ze zwierzat, taki najbardziej naturalny, zwierzecy instynkt. calkowicie zreszta zrozumialy. natomiast uczucia wyzsze, ktore wyksztaltowal homo sapiens, pozwalaja nam na milosc i otoczenie opieka dzieci, ktore nie sa genetycznie nasze i nie sa dla nas przedmiotem sluzacym do przekazania wlasnych genow. do zaadoptowania diecka z domu dziecka, trzeba miec wyzszy niz przecietna stopien bezinteresownej milosci i oddania. ale mozna tez adoptowac swiezego noworodka, takiego, ktory np. w przeciwnym razie bylby abortowany, ale matka zgodzila sie ciaze donosic i oddac do adopcji. wszyscy oponencie aborcji powinni miec wrecz nakazane pod prawem adoptowanie przynajmniej jednego dziecka, bo nawoluja do urodzenia niechcianego potomstwa i oddania do adopcji, a potem jakos nie ma komu adoptowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem ale zawsze wydawało mi się że na adopcję decydują się dobrzy ludzie mający dobre serduszka bo nigdy nie masz pewności czy zaadoptowane dziecko jak dorośnie będzieniewdzięczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak je dobrze wychowasz to bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko że adoptowane dziecko zawszebędziechciało dążyło dopoznania swoich bilogicznych rodziców chodźby byli żulami wtedy adopcyjny rodzic przechodzi katusze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuel
jezeli chcesz miec dziecko po to, zeby oczekiwac od niego wdzeicznosci, to jestes na spalonej pozycji. rodzic powinien bezinteresowna milosci dziecko wychowac, zadbac, by mialo zdrowe poczucie wartosci i skonkretyzowana osobowosc, i wypuscic w swiat. wdziecznosc od dziecka to bonus, a jesli rodzic zawrze z dzieckiem przyjacielski stosunek od poczatku, wdzeicznosc i przyjazn jest czyms oczywistym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×