Stoi mi na basenie i przy mojej dziewczynie

Wczoraj byłem z dziewczyną na basenie i normalnie poszedłem na kąpiel pod prysznicem bez kąpielówek gdzie mi sta!ą penisior nie zważałem na to bo to normalne jeszcze moje ziomki przyszły to sie zaczeliśmy chwalic o większego ale mniejsza o to poszedlem popływac miałem slipki kiedy wszedłem do wody moj członek do góry próbowałem się zasłonić ale nie wiedzialem jak moja dziewczyna Maja zaproponowała wejście do jazzuzi no to powiedzialem ok chodzmy po 2 minutach siedzenia powoli nie wytrzymywałem i chcialem sb zwalic ale dziewczyna mi usiadla na kolanach i poczuła to od razu zeszła i była taka mega zmieszana tylko mnie pocałowałaa i poszła popływac ja sb w jazzuzi zwaliłem nikt nie widział i mi opadł kiedy zacząłem pływac okazało sie że moja dziewczyna czuła sie nadal zieszana i co ja jej mam powiedziec ? A druga czesc kiedy przyszla do mnie i podkreslam material od bokserek jak mnie mizia to mnie tez podnieca a bylem w nich samych zaczelismy sie calowac z języczkiem pała mi staneła a bałem sie że ją dotknie i co mam zrobić zeby samo mizianie bokserek przestalo mnie podniecac i co mam powiedziec dziewczynie o tym ze mi przy niej staje ??

zwal se konia to ci przejdzie homo sexualisto zboczony

:D :D :D pisz dalej bo się uśmiałam :D

masz fantazje zeby bokserkom nadawać żeńskie imiona

ale nie przejmuj sie po maji nieuchronnie przchodzi jakaś renia jedna prawa inna lewa ważne ze bedziecie sobie bliżsi niz z mają a wasz związek zyska nowy wymiar

Wpadłem na pomysł! Przywiąrze s k*******ie l a do nogi bandarzem inawet jak bedzie chcial stac to nie bedzie ugł :D

o ile nie go jakos nie nazwiesz miłosc potrafi góry przenosić nie mówiąc o rozrywaniu bandażów

szczególnie taka wielka miłosc ja twoja

gość dziś Wpadłem na pomysł! Przywiąrze s k*******ie l a do nogi bandarzem inawet jak bedzie chcial stac to nie bedzie ugł smiech.gif :D no takiego agregata jeszcze nie widziałam :D

no widac że doceniłaś u chłopaka poczucie chumoru:D

ja bym sie wam proponował spotkać w jakiejś saunie bo smiech to zdrowie:D

poza tym mogłabys merytorycznie rozstrzygnąc słynny spór z ziomalami i zapobiec jakims rozruchom na osiedlu koło biedronki

może po wszystkim przyjeli by cie do błekitnych chełmów i zamiast szwadronu helikopterów z "misjonarzami" wysyłaliby ciebie w rejony zagrozone konfliktem zbrojnym

koorfa mac żadna sie nie chce dać jawnie zdemoralizowac:D

chyba trzeba bedzie zastosowac taktyke goscia w bokserkach

gość dziś no widac że doceniłaś u chłopaka poczucie chumoru smiech.gif W życiu się nauczyłam jednego, korzystać z każdej okazji . . . . . . do śmiechu. Zamiast się bulwersować czy oburzać, czyż nie lepiej się pośmiać? :)