Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podniecenie u ginekologa

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny, podniecacie się u ginekologa? Zdarzyło się Wam dojść np za parawanem? Ja podczas ostatniej wizyty musiałam pomiziać moją myszke bo nie wytrzymałam. Pisknęłam podczas orgazmu a kiedy wyszłam gin się dziwnie uśmiechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znów jakaś gimbaza pisze. Jak można się podniecać u ginekologa. Przecież to wizyta u lekarza i stress, że wtyka place i te głowice i narzędzie do pipy. Dla mnie żadna przyjemność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać, że są wakacje i durnowate gimby się nudzą. "Pisknąć" to może mysz, ty tępa strzało :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz jak patrzył jak wyszłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak ty się podniecasz to i ginekolog się podnieca młodą ładną laską. Ja przy każdym badaniu cipki mam męża i wspierał porody mam do tej obecności prawo bo decyduje o obecnośc***acjent nie zbpczony lekarz bo tylko taki wyprasza osobę bliską z badań czy zabiegów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko u ginekologa . Nigdzie nie można dostać orgazmu jak tylko u ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na szczęście wczoraj był pierwszy dzień szkoły. Nie ma czasu na chodzenie do ginekologów. Trzeba się uczyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam raz u faceta ginekologa i więcej nie pójdę widziałam jak po poprzedniej dziewczynie stała mu fujara i było znać nawet przez fartuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co wpłynęło to jakoś na twoj***adanie (był np. mniej profesjonalny), czy tylko na twoją wyobraźnię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo często podczas badań laryngologicznych , stomatologicznych czy ginekologicznych dochodzi do poważnych zakażeń nawet typu C wątroby! Niestety rękawiczki chronią tylko lekarza nie pacjenta! Dlatego obecny mąż przy badaniu pilnuje by ginekolog nic nie dotykał w gabinecie potem badał palpacyjnie i zarażał wtedy mąż prosi o zmianę rękawiczek. Również nie chodzę gdy nie ma takiej potrzeby a profilaktyka to nie macanie cipki przez ginekologa bo nie jest bogiem lecz dokładne badania jak krwi i moczu itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już za niego wyszłaś? Kiedyś chodził z Tobą do ginekologa jako Twój chłopak ;) Gratuluję. Teraz czas na dzidziusia. Tylko w razie zapłodnienia będziesz...przepraszam...będziecie znowu musieli odwiedzić tego lekarza zboczucha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23.28 nie zawsze musimy brać ślub. Znajomi mają dwoje dzieci w wieku 5 i 3 a nie mają ślubu do tego bardziej się kochają niż ci po ślubie. A co do tzw. obecności przy nadaniu ba nawet porodzie decyduje uczucie do drugiej osoby a nie jakiś ślub. Wiem że prowincja i osoby z prowincji w dużych miastach mają problem bo krępuje go obecność drugiej połówki. Nie dorośli do obecnych czasów. A już w latach 80 tych w Polsce rozpoczęto cywilizować pary wspólnym porodem i badaniami co gorszy niektóre dewoty. Św Józef był przy narodzinach Jezusa więc się uwsteczniacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08,14 s********j z tymi wywodami kretynko , gowno nas to obchodzi ze twoj chlopczyk jest podczas badania , zabieraj jeszcze matke i ojca na badanie c**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09.46 w Tobie jest tyle agresji chyba nie jesteś ginekologiem któremu przeszkadza obecność partnera byś nie mógł molestować biedne dziewczyny co chodzą same! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08,14 ty to wogole nie wychoc z domu bo moze cie ktos na ulicy molestowac , nie ryzykuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jesteś dowcipny. Chodzę ale tam gdzie jest swera intymna jest przy mnie mąż. Nie mam potrzeby by podczas badania cipki do gabinetu pchała mi się rejestratora bo gdy jest mąż nie wchodzi a gdy idą same to im włazi. Od mojej cipki jest mąż a nie bym się go wstydził gdy będzie badał prostatę również będę przy nim bo ja u niego i on umie również wszystko widział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdav1

wzwód u facetów na badaniu prostaty to bardzo częsty objaw, zwłaszcza jak gość trochę pościł przed badaniem. Często także dochodzi do ejakulacji, zwłaszcza jak badanie wykonuje kobieta. Wczesniej robię wywiad, np. kiedy był ostatni raz i jak często współzyją, potem uciskam mosznę i oglądam prącie, trzeba zsunąć napletek. Nastepie pacjent musi się ułozyć na leżance z gołym tyłkiem, oprzeć na łokciach, i wysunąć pupę do góry, i maksymaknie poluzować-wypchnąć zwieracze, tak jak kobieta na pieska, nastepnie wmasowuję lubrikant w odbyt (oczywiście wszystko w rekawiczkach), mocno rozsiagam zwieracze i wkładam głeboko palce , uciskam gruczoł prostaty.Wtedy zwykle dochodzi do ejakulacji, nie robię z tego hecy, podaję chusteczki, i mówię że to częsty objaw, zwłaszcza jak facet trochę pościł przed wizytą, czerwienią się jak młodzi chłopcy przyłapani na onanizmie, uwielbiam te ich miny. W domu często opowiadam mężowi o tym, jest lekarzem ginekologiem, bardzo go to podnieca, i często także go tam badam, ma super wytrysk wtedy, polecam wszystkim parom takie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×