Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko ma 11 m., jestem teraz najbardziej nim zmeczona. Kiedy mialyscie kryzys?

Polecane posty

Gość gość

Kurcze, wszedzie mi powtarzano i wszyscy, ze jak ma roczek to juz super. A ja przezywam teraz najwieksze zmeczenie materialu, wrecz padam na buzie. Maly jeszcze nie chodzi...to przez to? Byly lepsze i gorsze momenty ale teraz jestem w zdecydowanie najgorszej formie. :( A jak to bylo u Was? ja chyba wolalam nieprzespane noce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co sie decydowalas na bachora ty krowo rozpłodowa. Masz co chcialas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:31 nie kozacz, bo i na takie jak ty znajda sie paragrafy, myslisz ze jestes w internecie anonimowa? corko prostaczki i alkoholika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ignoruj takie dno jak to 17:31...nie umie czytac, ale dali dziadom komputer za pincet plus i byle plew ma dostep do forum. Ja mialam kryzys tez tak jakos jak dziecko sie uczylo chodzic. P.S. admini powinni zaczac robic cos z wpisami tej dziadowki powyzej, bo z tego forum dawno zrobil sie rynsztok dla plew i odpadów społecznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałabym coś mądrego napisać w końcu mam trójkę,ale.... Chyba każdy wiek ma swoje prawa u nas najmłodsze teraz 14 ms chodzi biega,wspina się wszędzie prawdziwa petarda(i nie padam na nos tylko na całą twarz hehe),mysle że to kwestia charakteru dziecka np pierworodny był spokojny grzeczny no problem , pozdrawiamy prawie roczniaczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak chamstwo wszędzie nawet i tu.Autorko napisałam coś i mi nie opublikowało,w skrócie napiszę że mój mały urwis ma 14ms wszędzie jej pełno wszędzie wchodzi wspina się myślę że to kwestia charakteru dziecka to moje trzecie dziecko jestem padnieta a pierworodny był taki grzeczny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:37 Dziękuję i wzajemnie pozdrawiam :* Nasz z kolei żywe srebro, ani chwili spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dziecko uczyło się chodzić i co chwilę się przewracalo- wtedy było z nim najgorzej, bo oczy musiałam mieć dookoła głowy, więc podobnie jak u Ciebie- nie przejmuj się, minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie w tym wieku dziecka miałam kryzys i lekka depresję. Teraz ma 16 msc i jest 100 razy lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz zrobic cos dla siebie!. Odpoczac od dziecka na chwilę To pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Paragrafy za prawde?:D ale to jeszcze nic, poczekaj jak pojdzie do szkoly i wpadnie w towarzystwo alkoholikow, palaczy i cpunow.. Bedzie zabawnie.. I Dlatego ja nie chce bachorkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam kryzys jak moj pierwsZy mial 2 latka. Ciagle sie buntowal nie sluchal w sklepie, na ulicy. Mialam takie 2 tygodnie ze myslalam ze wyjde z siebie normalnie potrafil sie mi klasc na chodniki i sie drzec masakra. Znajome mnie uspokajaly ze to minie, ze hak skonczy 3 to jak reka odjal i minelo teraz ma 5 lat a drugi 5 miesiecy i juz sie boje :d. Pamietaj ze wszystko to minie! Badz dzielna mamo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko miałam podobnie jak Ty. Syn ma już roczeka a ja zajechana, majaca wszystkiego dość i jakoś nerwowa się zrobiłam. Postanowiłam że 3 razy w tygodniu zrobie coś dla siebie i tylko sama. Więć chodzę na siłownie, po siłowni na obiekcie jest restauracja, więc ide na kawę. Do domu wracam naładowana i wypoczęta. Mam nadzieje że znajdziesz sposób na siebie, trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rety, a ja mam dziecko malutkie, 1,5 miesiąca i mam kryzys od początku. Kocham go szalenie, ale wykańcza mnie to, że ma lekki sen i nocą muszę przy nim czuwać (np teraz). No i ma kolki i wieczorami bywa nieznośny, w ogóle mam dosyć, bo jak płacze to nie wiem dlaczego, ciągle mierze mu temperaturę, bo ciągle się o niego martwię. Nawet jak wyjdę z domu na zakupy czy gdzieś to myślami jestem z synem, czy z nim wszystko ok. Ale najbardziej przeraża mnie brak snu od kąd się urodził. Ciągle mam nadzieję, że im będzie starszy tym lepiej, a tu czytam o jakiś kryzysach przy rocznym dziecku. Znając moje szczęście i podejście do życia nie ominie mnie żaden kryzys :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm... u mnie najgorzej było tak koło 1,5 roku i koło 3-4 lat, kiedy zdarzały się najsilniejsze "bunty". Teraz córka skończyła 5 lat i widzę, że robi się coraz poważniejsza, ostrożniejsza, chyba wszystko zmierza ku dobremu, aż do wieku lat -nastu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm mi chyba bylo najtrudniej zaraz po porodzie. A pozniej coraz lepiej. Teraz moja mala ma juz 3 lataka i jest coraz bardziej komunikatywna wiec lepiej cos wynegocjowac. Ale wiesz to idzie generalnie falami raz jest lepiej za chwile gorzej. Trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mamy z 00:25 nie przejmuj się tak ogólnie Twój niepokój wynika z tego że jesteś przemęczona dodatkowo Synek płacze więc się martwię.Prawda jest taka że maluszek musi się dużo rzeczy nauczyć,takue maluszki kochają rytuały więc polecam,Ty też powoli odróżniać będziesz płacz małego później jak będzie starszy świadome uśmiechy i małe postępy w nauce będą Ci wynagradzać wszystko,wiec cierpliwości.A na koniec wkurza mnie ta cukierkowa wizja macierzyństwa - tak to piękne uczucie,milosc bez granic itd ale to też życie ,niedoceniany rozdział w życiu kobiety przez innych to ciężka praca.Najlepiej słuchać siebie i swojej intuicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za chaotyzm ale piszę z telefonu,w bonusie młoda mi tu dom roznosi hehe miłej niedzieli mamuśki,bo kto nie da rady jak nie my ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okres od 1,5 do 3 lat. Okres najgorszego buntu pod słońcem...teraz ma 3 lata 2 miesiące i jest już trochę lepiej choć dalej zdążają się koszmarne dni kiedy drze się niewiadomo o co itd. Choć pół roku temu to była jeszcze katastrofa.... Wg mnie najgorszy jest okres od 1,5 do 3-4 lat . Potem dziecko jest już coraz fajniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×