Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

W ogóle nie jara mnie dominacja w łóżku

Polecane posty

Gość gość

Czy któraś ma podobnie? Nigdy mnie to nie jarało i nie wiem co w tym fajnego. Nie jestem uległa ani w życiu ani w łóżku. Widocznie nie mam tej typowej, słabej "kobiecej" uległej psychiki i cieszę się w sumie z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam podobnie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubię, ale taką normalną, że facet jest po prostu żwawy i zdecydowny , ale jakieś rozkazy to dla mnie śmieszne i żałosne, nie mówiąc o sado-maso... a już zwłaszcza nie rozumiem tego podniecania się bdsm-em, i nagle każda widzi w sobie "sookę" tiaaa kobietom łatwo jest zryć mózgi za pomocą durnych trendów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
doznania może wzmacniać wiele rzeczy, nie tylko to wasze śmieszne "bdsm" istnieją tysiące fetyszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie zauważam w sobie tej "uległej" psychiki i uważam się przez to za lepszą/silniejszą od większości kobiet. Uległość kojarzy mi się ze słabością. Brzydzę się tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Preferencje łóżkowe są związane z naszą osobowością, z naszą podświadomością i wiedział to już Freud ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie w związku to instynktownie chcę wejść facetowi na głowę i decydować o wszystkim, ale w końcu znalazłam takiego o tak silnym charakterze jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 26 lat i nigdy w związku nie byłem i seksu nie uprawiałem. Powody w jakimś sensie są takie, że od dawna odczuwam preferencje u siebie masochistyczne i uległe, względem kobiet, nie tyle co łóżkowe, ale psychiczne, codzienne. Mam też mnóstwo fetyszy. Dlatego w jakimś sensie jestem sam. Do normalnych związków mnie w ogóle nie ciągnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×