Kobiety, czemu nie macie odwagi przyznac sie do liczby partnerow?

Naprawde chcecie zmuszac swoich facetow do kupowania kota w worku? Majtki mialyscie odwage sciagac, a teraz wstydzicie sie swojej przeszlosci?

Co to za różnica, skoro nawet mąż chce seksu, a udaje, że kocha?

Odwagę?a po co?Mój wiedział ze jest pierwszy jak pozbawiał mnie wianka.Czuł to.Lekko nie było.Wszedzie krew.s

Ożeż ty chamie ty! Jak mozesz kobiecie zadawać takie pytanie

A mój wie, bo nigdy mu nie dam, bo sie szanuję. Tylko rżnięcie wam we łbach

...a my kochamy tylko wasz piniondz!

Mamy odwagę, ale boimy się, że będziecie w szoku, albo zemdlejecie, gdy się dowiecie, że 10 razy tyle, niż Wy kobiet. Po prostu dbamy o Wasz komfort psychiczny. :)

Bo cipowate mięczaki do konca zycia będą użalały sie i rozwodziły nad tym jakie to z nas szmaty i czy takie potrafią byc dobrymi żonami i matkami:-D

Ja mojemu powiedziałam od razu ze miałam kilku przed Nin,On zresztą tez nie był święty...w d***e mam co kto mysli o liczbie moich partnerów,mojemu facetowi udowodniłam ze potrafie byc wierna i lojalna dopóki o mnie dba i szanuje..nigdy sie nie czepiał o moich byłych

Ja z ok 20

Ja miałam odwage,ale to faceci od początku mnie oszukiwali i teraz mam ich gdzies,nie zamierzam kochać kłamczuchów i sciemniaczy..a jak ktos sie boi kobietvz przeszloscią to niech szuka dziewicy albo sobie konia trzepie w samotnosci

Ja ok 13 ale bardzo dawno temu,od lat żyje z jednym facetem,tamci to w 90% byli tylko przygodami

Ja się nie zadaję z pipami z kompleksami. Tak naprawdę, to dojrzali i pewni faceci się tym nie interesują i w ogóle nie zadają takich pytań. Mentalność prawika z kafe przerazonego seksualnością kobiet bardziej niż pójściem do roboty, nie jest czymś powszechnym.

Dla mnie to nie istotne

Hmm. Mnie to osobiscie "bimba". Jesli kobieta mnie szanuje i ja ja. Dzieki temu zycie lozkowe moze w jakis sposob byc lepsze. Liczy sie to co bedzie i co jest.

Ja mówię otwarcie, bo nie jestem patologią, która pcha się każdemu do łóżka i patologią, która jest z każdym natrafionym na drodze gościem. Jestem porządną młodą kobietą, więc dlaczego miałabym to ukrywać? Mam 20 lat, miałam jednego partnera w życiu. Ale mimo to, jestem dziewicą.

Nigdy nie miałam z tym problemu. Jeśli facet mnie pytał wprost, to odpowiadałam. Ale ja nie pytam, bo mnie to gunwo interesuje.

Mojemu mężowi powiedziałam juz na początku o wszystkich moich byłych,nawet sie zdziwiłam bo nie robił zadnych jazd ani wtedy ani pózniej,jesli sie kłócilismy to nie o przeszlosc seksualną...mysle ze kobiety boją sie takiego wypominania i konfliktów na tym tle dlatego nie przyznają sie,ja mam zasade bycia szczerą licząc sie z tym ze zostane odrzucona