Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chrzestna dała na 3 urodziny chrześniaka 50 zł...nie uważacie ze to nie fajnie

Polecane posty

Gość gość

50 zł - tyle kosztowało to lego które mu dała. Sprawdziłam z mężem.Że trochę nie dość że skąpo to tak jakby miała w d***e. Mówiłam jej wielokrtonie przy każdych urodzinach jaki prezent powinna dać a ona nie posłuchała znowu. Mam żal że wziełam ją na chrzesta a mało nie zarabia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko ty poważnie tak myślisz czy żarty sobie robisz ? nie wyobrażam sobie że możesz być aż tak wyrachowaną materialistką !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to chrzesni nie muszą nic dawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogła się zapytać a nie grać taką :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chrzesni przychodzą na 3 urodziny? Myślałam że tylko na chrzest komunie bierzmowanie i ślub... chyba jestem beznadziejna chrzestna ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście to prowo, bo inaczej z krzesła bym spadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ha ha ha ha ha .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna byc tak glupim????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety znam takich ludzi jak autorka i wierzę w autentyczność jej "problemu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny temat gdzie matka ma żal do kogoś tam, że dziecko dostało za mało kasy. Droga autorko, rozumiem, że dziecko zrobiłaś po to żeby każdy rzucał wypchanymi kopertami? Ja chrzestnych brałam z najbliższej rodziny i nie dla kasy, bo chrzestny wtedy jeszcze uczeń na utrzymaniu rodziców a chrzestna też kasą nie sra. A jak chce kupić mojemu dziecku zabawke za 200zl to ide do sklepu i ją kupuje, a nie patrze na kogoś żeby ofiarował. Co za idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×