Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jeden antybiotyk wypluwała,drugi nie zadziałał,w końcu zastrzyki pomocy

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny,czy któraś przechodziła z Was zastrzyki u dziecka?Moja córka od wczoraj jest na zastrzykach,jeden antybiotyk wypluwała,nie chciała brac,po zmianie drugi nie zadziałał i ostatecznie lekarz zapisał zastrzyki.Dziecko wydziera sie w niebogłosy,bo jak pierwszego leku nie chciała brac to jej powiedziałam,ze będzie musiała brac zastrzyki(nie w formie zastraszenia,tylko konsekwencji plucia lekiem).Drugi antybiotyk nie pomógł chociaż przyjmowała. I teraz ona czuje sie oszukana,ze pomimo brania leku ma zastrzyki. Jestem załamana ta jej choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy że wypluwała pierwszy lek? przepraszam, ale kto tu jest dorosły i rządzi w waszej dwójce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciała go brac,wypluwała i wymiotowała.To nie chodzi o jej niechęć chyba,tylko o to,ze nie była w stanie przyjąć,bo drugi łykała bez problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przechodziłam z córka tez były wrzaski ale trzeba przetrwać.Sila i spokojem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy któraś z Was miała zastrzyki u swojego dziecka?Faktycznie dużo lepiej działają?Jak skutecznie zbijać gorączkę?Moja ma 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro nie potrafiłaś poradzić sobie z dzieckiem, to teraz trzymaj ją za każdym razem jak kłują ją w tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Działają bo trafiają gdzie trzeba a nie jak z syropem że dziecko wypluje.( Biofuroksym?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Angina i tak biofuraksym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie chodzi o to,ze nie potrafiłam sobie poradzić,ale jej organizm nie przyjmował tego antybiotyku,nie rozumiesz różnicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie rozumiem, bo jest milion sposób zeby dziecko wzięło tabletkę. Jest za duża? przekrój albo rozgnieć. Jest nie dobra? daj więcej wody do popicia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miała zawiesinę,gęsta i gorzka.Dodawalam do soków,jogurtów,wody,próbowałam żeby popila albo zagryzła,za każdym razem były wymioty i płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ło matko. Nastepnym razem wez tabletki i podziel na pare czesci i niech polyka po kolei. Szklana wody do popicia i pojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jogurtem czy z sokiem to i ja bym sie zrzygala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie wziela zawiesiny to tym bardziej nie łyknie tabletki :(. A co do jogurtu to próbowałam juz wszystkiego,z woda tez nie poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gorączkę jak zbijać?Skutecznie.Strzykawka dziecko na kolana strzykawka do buzi i heja.jak nie wypluje i podasz dobra ilość to temperatura spadnie.a co podajesz na zbicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, dzieciak dostaje już zastrzyki to teraz jakie ma znaczenie ten syrop którym pluła? Jedna się uczepiła i tylko o tym pisać potrafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można być taka matka której dzieciak warunki stawia????????moja jakby wypluła to od razu by dostała druga dawkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez bezradność matki dziecko cierpi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaje jej nurofen.Nie uważam żeby była bezradnośc z mojej strony,po prostu ona nie była w stanie go przyjąć i nie wymiotować.Lekarka powiedziała,ze to sie zdarza.Ktoras z was pisała ze by podała kolejna dawkę-wymiotujacemu dziecku byś podała?Gratuluje pomysłu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przechodziłam to z synem. Musiałam włączyć zastrzyki bo syn byl juz bardzo slaby i nie miał sily sie podnieść. Rada pielęgniarki srodowiskowej- podawać antybiotyk nawet przez caly dzień w malutkich porcjach w jedzeniu, piciu. Kolejnym razem tak zrobiłam i daliśmy rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja tez jest bardzo osłabiona,lekarka chciała ja położyć na oddział,bo ma bardzo wysoka temperaturę,jednak po rozmowie zaleciła zastrzyki i jesteśmy pod telefonem,jak coś sie będzie działo to w samochód i do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale jej dzieciak warunków nie stawia, tylko organizm dzieciaka źle zareagował na lek. Dzieciak brak lek, a potem dzieciak nim rzygał. Dzieciaki czasem tak mają. Dorośli też. Sama kiedyś musiałam iść do lekarza, żeby mi lek zmienił, bo wymiotowałam po każdej dawce. Autorko, nie ma rady. Córka musi wziąć zastrzyki i tyle. Wiem, że to przykre patrzeć i słuchać jak płacze, ale to dla jej dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tłumaczymy jej,ze to dla jej dobra,ze wyzdrowieje to będziemy mogły iść tam i tam,ale póki co jest płacz ogromny przy zastrzyku :(.Pierwszy raz ma zastrzyki,w sensie antybiotyk w zastrzyku i może dlatego jest taki płacz i opór.Kurcze środek lata,a ona angina i 40 stopni gorączki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×