Czy u Was w mieszkaniach czy domach mozna jesc z podlogi?

Bo mnie mama zawstydzila. Stwierdzila, ze po wizycie u nas miala piasek przyklejony do stop (zapewne z przedpokoju, gdzie zostawiamy buty). Co prawda to prawda, u mojej mamy mozna doslownie z podlogi jesc, tak ma wymuskane, zero kurzu, zero paproszkow. Ale ona sprzata codziennie i mieszka w kawalerce.

http://totalfinanse.pl/ Najlepsza porównywarka finansowa. Porównaj i wybierz najlepszy kredyt hipoteczny, gotówkowy, kartę kredytową, lokatę, konto lub chwilówkę. Sprawnie, szybko i wygodnie znajdziesz najlepsze oferty kredytów i pożyczek dla siebie. Porównaj i oszczędzaj!

Ja mam corke i teraz zabkujacego synka. Wole na spacer wyjsc niz co chwile sprzatac. A i tak jak odwiedza mnie znajomi to sa pod wrazeniem, ze tak czysto mam. Szczerze u moich kolezanek z reguly nielad i ze sprzataniem roznie, zwlaszcza u tych dzieciatych.

u mnie mozna by bylo jesc z podlogi, ale nie praktykujemy, bo mamy stoly :-P sprzatam codziennie, ale nie przeszkadza mi, jesli u innych nie jest tak czysto... niech kazdy ma jak lubi/jak mu odpowiada

Chyba bym musiała non stop z odkurzaczem i ścierą latać :D a jeszcze nie zwariowalam ;)

Cos ty,mamy 2malych dzieci,dwa psy I kota.Siersc jest wszedzie a sprzatam codziennie,piasek tez jest,nie ma kurzu,brudu,ale do starylnosci bardzo daleko. Dom jest parterowy,teraz caly czas okna tasasowe sa ciagle otwarte,w ogrodzie,basenik,piaskownica.Dziennie mozeze 100 razy wszyscy lataja na trasie dom,ogrod.Nie wiem ile razy dziennie bym.musiala odkurzac i myc podlogiaby bylo sterylnie,moze z 15?

Wiem z czym się borykasz. Moja mam też jest straszną pedantka jeśli chodzi o sprzątanie i wiem, że i tak nigdy nie będę w stanie jej dorównać. Sprzątam regularnie, kilka razy w tygodniu odkurzam (mieszkam obecnie w kawalerce, w której masakrycznie wszystko się nosi), a i tak nie jest dostatecznie czysto według mojej mamy. Ja przyzwyczaiłam się już do takich wypowiedzi i staram się nimi nie przejmować. Ważne, że sama ze sobą czuję się dobrze. W końcu to moje mieszkanie i mój porządek:)

Mam odkurzacz roomba i podłoga jest mega czysta ale gorzej z kurzami na meblach

Mam dom więc taras otwarty całe lato, nosi się piach czy trawa z ogrodu. Nie latam co chwilę z odkurzacze czy ściera, jeszcze mam trochę rozumu. Nienawidzę sprzątać. Moja mama była pedantka i wiem jak ciężko dzieciom jest gdy wiecznie narzekanie, że znowu brudno bo coś źle złożone albo piach przyniosła na butach. Albo szklanka w zalewie jeszcze nie umyte. Wolę posiedzieć na tarasie w spokoju wypić kawę, patrzeć jak moje dzieci bawią się w ogrodzie, niż ich strofowac, że nas mieć w domu jak tylko wejdą.

Mam 2 małych dzieci, Dom i co za tym idzie ogrodek. Nie mam masakry, staram się sprzątać na biezaco ale nie jest super czysciutko. Twoja mama jest mądra bo nie ma ma już małych dzieci i mieszka w kawalerce. Ciekawe czy by miała też tak sterylnie w innej sytuacji

Zawsze miala czysto nawet jak bylismy dziecmi. Ale ona to zaradne pokolenie bez pralki, cieplej wody itd. Wiadomo ze jak maly zacznie raczkowac to bede czesciej sprzatac.

Hehe, gosciu wyzej nie ludz sie... Jak dziecko zacznie Ci raczkowac to dopiero nie bedziesz miala czasu na sprzatanie. Nie wspominajac juz o chodzeniu i zagladaniu w kazdy kat;). Ja bylam bardzo zdziwiona tym, ze gdy synek byl niemowleciem moglam wiecej w domu zrobic niz wtedy, gdy zaczal chodzic. Powaznie.

gość dziś u mnie to samo :-D, z tym ze jakos dawalam rade wszystko postprzatac (ale mam minimalistycznie urzadzone mieszkanie, a duze i otwarte przestrzenie latwiej sie sprzata niz zakamarki )

U mojej mamy to samo, tak czysto że można jeść z podlogi, ale u nas już nie ☺

u mnie można jeść, czemu mam komuś zabraniać jednak nie polecam ;) Mam dom w którym w lecie ciągle jest otwarty taras i wszyscy latają po ogrodzie i do domu więc zawsze sie naniesie. A że jestem jedyną osobą sprzątającą na 5 mieszkanców domu mam to wyrąbane i nie latam ze szmatą non stop.

Spoko, starsza tez byla niemowlakiem i raczkowala. Dawalam rade sprzatac czesciej. Teraz mi sie nie chce bo lato, bo wole wyjsc z domu albo polezec do gory dupa jak mam mozliwosc.

U mnie brudno jest chociaż staram się zmyć mopem codziennie podłogi.

Ogolnie staram sie miec czysto i zeby kazdy odkładał rzeczy na miejsce. Udaje sie ale ja mam tylko jedno dziecko w miarę grzeczne. Pracujemy wiec siła rzeczy w domu jesteśmy popołudniami (jesli pada bo jak jest fajna pogoda to na działce rekreacyjnej) wiec kiedy mamy nabrudzić jakos bardzo .!

Sprzątam na bieżącą ale niestety szału nie ma.....jak ktoś już pisał latem często wychodzi się na ogród to znów wraca do domu wiec sporo się na niesie. Ale staram się by było czysto ale żył sobie nie będę rwa i latać z modem po 10 razy na dzień żeby był blysk

U nas można, ale ja bym się brzydzila, bo brudno;) Mam 2 dzieci, ogród, psa. Tony piasku z piaskownicy u synkow w kieszeniach , ciągle coś się chlapie, kruszy, wylewa. Nie ma szans na czystą podłogę. No ch6ba, że dzieci nie ma w domu. Mama ma baaaardzo czysto i sterylne

Odkurzam codziennie, myje podłogi dwa razy w tygodniu. Obowiązków mam sporo a z podłogi raczej nie jadamy.

Ja tez w domu na wsi mieszkam. Mam 3 chlopow i syf teraz latem nie z tej ziemi. Nie moge sie ogarnac. Jeszcze salatki z ogorkow robie co drugi dzien i soki z wszystkich mozliwych owocow. Byle do zimy.chalupa bedzie lsnic;)

U mnie dzieci jedzą z podłogi,jak piesek,zjadają wszystkie resztki. W sumie bez znaczenia czy z piaskiem czy nie,potem się wypluje ,wydali to nawet nie sprawdzam jak mam na podłodze

Przeciez to "jedzenie z podlogi" to nie doslownie. U nas tak sie mowi jak ktos ma sterylnie i czysto.

Oczywiście, ze można. Nikt nikomu nie broni jeść z podłogi. Jak ktoś ma ochotę proszę bardzo :) a co tam zje "przy okazji" to jego i na zdrowie! :D Generalnie do jedzenia posilkow mamy talerze i stół jadalny z podłogą służy do chodzenia, ale jak się ktoś uprze niech je z podłogi :P

a jak smakuje Taki stol (jadalny)? :-D

Stol jadalny:):):)