Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Nie nadaję się do związku, ktoś też tak ma?

Polecane posty

Gość gość

Nie uważam się za złą osobę, ale chyba całe zycie będę sama. Spotkałam cudownego chłopaka, ale czuję, że zatruwam mu życie. Jestem bardzo wrażliwa, spokojna, lubię innym sprawiać przyjemnosc, mam zasady w zyciu. Ale mam też głód miłości, ktorego nikt nie jest w stanie zaspokoić. Jestem jedynaczką, wychowywała mnie matka, wieczna krytykantka i malkontentka. Odkąd pamiętam czułam się samotna. Samotność towarzyszy mi przez całe życie. Nikt nigdy nie poswięcał mi uwagi i mnie nie kochał. W wieku 17 lat chorowałam na depresję i miałam probe samobojczą. Jak pokochał mnie chłopak to ciągle mi mało... chyba jestem bluszczem :( Ciągle czuję się samotna i niekochana, mimo związku. Nie umiem sama sobie zorganizować życia. Ostatnio gryzę się w język i nie zarzucam już mojemu partnerowi, że mnie nie kocha itp. Bo wiem, że tak zniszczę tę relację. Ale po kątach płaczę. Najgorsze jest to, że chodzilam na terapię, wydałam mnostwo kasy i co z tego? Czuję się przegrana w życiu. Nie wyobrażam sobie mieć dzieci, będę cholernie o nie zazdrosna. Wiem, że mój partner chce mieć rodzinę i w ogole. Chyba temu nie podołam. Czy ktoś też uważa, że jest stworzony do bycia samemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×