Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kaja1550

myślałam, że to kobiety są dziwne...

Polecane posty

Gość Kaja1550

nie rozumiem facetów. chłopak, który mi się podoba, mieszkamy obok siebie, wpadał do mnie kiedys, ale łączył nas raczej tylko seks. Ja chyba zawsze coś do niego czulam, ale odpuscilam, bo widzialam, ze on nic do mnie nie czuje, poza pociagiem fizycznym. Byla sytuacja niedawno, ze spedzilismy troche czasu razem, potem wpadl do mnie i bylo niesamowicie, strasznie uczuciowo, calowal mnie tak jak nigdy, trzymal za rece, przytulal, patrzyl gleboko w oczy, nigdy tak nie bylo. Spytal sie, czy cos do niego czuje. Nic nie odpowiedzialam, bo balam sie odrzucenia. Mowil, ze bylo super, ze dobrze mu ze mną. Co najwazniejsze-zostal na noc. Spal ze mna. Nigdy to sie nie zdarzylo. Jak wychodzil rano, powiedzial, zebym sie odezwala, a ja na to, zeby on sie odezwal. I co? nie odezwal sie. byla sytuacja, ze sie widzielismy, a traktowal mnie naprawde slabo, jakby to co wczesniej nigdy sie nie wydarzylo. Widujemy sie czasem przelotem, ale tak jak gdyby nigdy nic. Nie wiem, co ja mam robic. Wariuje na jego punkcie. Nie rozumiem tego, ten wieczor byl inny niz kiedykolwiek. Nie rozumiem facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po twoim wpisie wnioskuję że masę innych rzeczy też nie rozumiesz :classic_cool: najprościej - zlałaś go więc czego oczekujesz ? On nie jest wróżem, nie odezwałaś się po jego wyznaniu i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×