Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Julita    m

Jak reagować na aluzje teściowej?

Polecane posty

Gość Julita    m

Jak reagować na aluzje podaje przykłady:zawsze przy mnie wylicza ile kto ma dzieci-ja z powodu hormonów mam tylko jedno(musze jej się z tego tłumaczyć?)mam nadwage to mówi o innej kobiecie która strasznie przytyła i wygląda okropnie mówi że ludzie grubi są leniwi itp mam już tego dosyć,nie chce jej mówić o aluzjach bo się napewno będzie wypierać i powie że jestem przewrażliwiona.Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachowuj się tak jak ona, też wbijaj szpilę :-) Moja też tak próbowała ale zawsze atakowałam w najczulszy punkt:-) Szybko jej przeszło... Nie tłumacz się, bądź twarda, atakuj... Nie pozwól sobie wejść na głowę! Mieszkacie razem czy osobno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julita     m
Mieszkamy na szczęście osobno 30 km od siebie,z nia by nikt nie wytrzymał,teścia ma pod pantoflem.Jak moje dziecko jest u niej to nie moge nic powiedziecnp żeby nie podawala lodów w upal albo zeby chodzilo wtedy z nakryciem glowy bo odrazu wyjeżdża z tekstem przecież ona wie bo tez dzieci miała-ja tego nie podważam ale rozne sytuacje sie tam zdazaly i powierzając moje dziecko komuś mam prawo coś powiedzieć. Jej krytryka polega na aluzjach nigdy nie powie tego bezpośrednio tylko na czyimś przykladzie i wyśmiewa wtedy strasznie.Jak kiedys byla msza w ich parafii za ich rodzine to powiedziala mi że nie musze isc na ofiare(podejrzewam ze bylam wg niej żle ubrana)natomiast za chwile glośno do kuzynki meza powiedziała żeby ta szła za nią bezposrednio na te ofiare,więc pokazała mi gdzie moje miejsce.W mojej rodzinie tego typu sytacji nie bylo wiec nie jestem tego nauczona nie mialam takiej potrzeby,teraz na spotkaniach rodzinnych u meza rodziny to tylko krytyka obgadywanie i pouczanie.Chce tylko mieć okazany szacunek i troche życzliwosci i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ofiara to składka a nie msza? Moze chodzi ci o sumę? Tak czy siak- takie to babsko... trzeba jej sie odgryźć i tyle...albo jak bedzie chciała dziecko to powiedz ze np Krzysiu możesz pojechać do babci ale pamiętaj by nosić czapkę itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma odwage tylko mowić o innych,sama pewnie uważa się za świętą krowe,nieomylną,nie darowałabym żadnej aluzji,grzecznie tez bym jej powiedziała że nie ma się wysilać bo wiesz o co chodzi itp najlepiej trzymać się od takich z daleka i unikać ile się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym się nie pieprzyla i nie udawała,że nie wiem o co chodzi. A jej reakcję miała w głębokim powazaniu. Prosto z mostu bym powiedziała mamusi,że wiem,że pije do mnie i sobie tego nie życzę. Każdego tego typu kwitowałam " nie chce tego słuchać/rozmawiać" albo "możliwe" "być może" i wychodziłam . Udawanie głupiej mi nie pomogło,bo taki typ się nigdy nie znudzi,tym żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepiej wcale nie reagować. Dzięki za te posty, czym więcej ich czytam, tym bardziej cenię swoją teściową. Czyżby jedyna normalna teściowa w tym kraju? Albo jesteście niesprawiedliwe w ocenie teściowych, sama nie wiem. Mam taką sytuację, że koleżanka bardzo źle mówi o swojej teściowej. To potwór i z przyjemnością by poszła na pogrzeb starej jędzy. Teściowa samo zło, upierdliwa, wredną, skąpa, natrętna, darmozjad, bo nie chce zajmować się wnuczką na każde zawołanie. Ma pecha, bo nie wie, że jej teściowie są znajomymi moich rodziców. Może jestem świnia, ale kiedy słyszę, że ta pani dobrze mówi o swojej synowej, mam ochotę jej pogratulować synowej. Może by tak nagrać jej chamskie zachowanie i uświadomić teściową, jak dobrze jej życzy? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś poczekaj, niech zgadnę hmm tez jesteś teściową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Panie w pewnym wieku tak mają, wystarczy żeby w autobusie dziecko zapłakało i już stado starszych pań wie dlaczego płacze, wie że matka je źle wychowuje, ogólnie wszystko wiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu 19: O9 Pomyśl logicznie, a nie zgaduj. Jak mogę być czyjąś teściową w tak młodym wieku? Nawet dzieci nie mam. Z tekstu jasno wynika. Żartowałam, że naskarżę na koleżankę, bo jej teściowie są znajomymi moich rodziców. Niech sobie mówi, co chce, w sumie nie moja sprawa ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś myśli, że sama jesteś teściową, bo cenisz swoją teściową? J/e/b/ł/o się komuś. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tsy i puł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzieć jej zeby sie nie wysilała tyle bo sie jeszcze zmeczy głowa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odpowiedziec aluzją ale tak żeby zabolalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinnas ja op******ic z gory na dol po prostu tesciowa to nie zadna swietosc i nie jajko ale baba jak kazda inna op******ic puscic focha i sie nie cackac ja kiedys tez tak zrobilam 2 lata nie mielismy kontaktu ale teraz nie musze juz "reagowac" zna mnie i nigdy juz nie przegiela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj o tej sytuacji z mężem, powiedz mu , co sprawia ci przykrość w zachowaniach jego matki, może on potrafiłby coś zaradzić. Staraj się też kontakty z teściową ograniczyć do minimum. Co dziecka i uwag teściowej na ten temat- gdy jest między wami różnica zdań , głośno i stanowczo poinformuj teściową, że szanujesz jej wiedze i doświadczenie dotyczące karmienia , wychowania itd. dzieci, natomiast to dziecko jest twoje i jako matka Ty , a nie ona, ponosisz za nie odpowiedzialność, więc ty decydujesz co ono ma jeść i jak ma być wychowywane. Nie wchodz z nia w dyskusję czy pyskówkę, okaż całą sobą pewność siebie!!! Ważne , aby mąz stanął po twojej stronie!Porozmawiaj z nim o tym koniecznie. Gdy twoja teściowa zaczyna aluzyjne opowieści o innych osobach , zachowaj spokój, nie przejmuj się tym tak bardzo!Toż twoją irytację i to ze jest ci przykro widać, to młyn na jej wodę! Nie daj poznać po sobie, że czujesz się urażona, gdy zareagujesz emocjonalnie, ona się wyprze, zaprzeczy, zawsze możesz powiedzieć przy innych słuchaczach, że gdyby cenne uwagi "mamusi" słyszała osoba o której mowa , na pewno głęboko by je przemyslała, poza tym, ty nie masz wątpliwości , że "mamusia" ma na tyle dużo odwago cywilnej , aby to co mówi o danej osobie osobom trzecim, powiedzieć tej osobie zainteresowanej prostu w oczy. Mysle, że twoja teściowa to prosta i zakompleksiona kobieta, poniżanie innych ją dowartościowuje, weszła ci na głowę, ona ceni w ludziach siłe i bezczelnośc , osobę która ma te cechy na pewno nie zaatakuje. Zachowaj spokój, nie wchodź z nią w pyskówki, bo przegrasz, nie potrafisz tego, skoro masz taki problem- gdyby było inaczej, gdybyś miała inny charakter to już dawna sama byś to załatwiła, ona ,gdy zaczniesz otwarcie się z nią kłocić wszystkiemu zaprzeczy i zrobi z siebie ofiarę. Mów krótko "nie", ograniczaj wasz kontakt i się nią nie przejmuj się. Głowa do góry!.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 55, na Śląsku w niektórych kościach na ofiarę wierni podchodza do ołtarza i wrzucają do koszyka pieniądz. Stąd określenie iść na ofiarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kościołach*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic    No1
"Dziękuję, że podzieliła się mamusia własnym zdaniem" i olewasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×