Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie jadłam zółtego sera przez 2 lata

Polecane posty

Gość gość

i właśnie zjadłam 20 dkg na raz,na wedline nie da się patrzeć,jakoś mnie odrzuca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wyobraź sobie studentko że to nie ser tylko męska parówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego? Ja nie jem od kiedy się wyprowadziłam z domu bo już się we mnie nie wmusza. Nie lubię sera żółtego. ;) No może jeszcze taki na kanapce w ostateczności bym zjadła jeśli mierzwiony (cieniutko pokrojony, aż przeźroczysty) ale stopiony na pizzy czy zapiekance jest dla mnie nie do przełknięcia. Wszytko mi w nim nie pasuje - smak, kolor, zapach, konsystencja. Po prostu nie i koniec. Moja córka natomiast tylko serowa. Wędliny nie tknie. Tylko ser - żółty i biały na zmianę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie myślałam że ktoś odpowie na mój beznadziejny pościk :-) no właśnie ja też nie lubię żółtego sera bo jedzie skarpetkami czy cholera wie czym,ale właśnie jak ktoś nie je czegoś 2 lata to jednak fajnie zjeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×