Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćJa

Bratowa chce żeby mój były mąż był chrzestnym ich synka...

Polecane posty

Gość gośćJa

Jesteśmy 3 lata po rozwodzie, nie mielismy dzieci . Mam nowego partnera ż którym mam rocznego Syna. Bratu miesiąc temu urodziło się dziecko i dziś byli u mnie prosić abym została chrzestna. I bratowa powiedział w ze chrzestnym będzie mój ex. Szczerze to zatkało mnie i nie wiedziałam co powiedzieć... jest mi smutno i przykro. Co byście zrobiłi na moim miejscy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJa
Przepraszam za błędy ale pisze w nerwach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy oni są normalni? W takim wypadku albo Ty albo on. Ale razem? Nietakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bratowa jest chora i bezczelna.Nie denerwuj się, możesz ewentualnie odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJa
Nie rozumiem po co to zrobił a. Jeszcze gdyby mieli jakieś super kontakty przyjacielskie. Ale przy rozwodzie trzymali moja stronę a teraz utrzymują kontakt tylko dlatego że ex pracuje razem z moim bratem. Eh nie mogę tego zrozumieć . To mój pierwszy bratanek i tak się cieszyłam że będę chrzestna. W ciąży cały czas mówili że ja będę chrzestna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo taka złośliwa, albo nieświadoma swojej wpadki ta bratowa. Jednocześnie godzi w twojego obecnego partnera. Ja bym powiedziała, że mogę zostać chrzestną, ale z obecnym mężem i że chyba coś jej się pomyliło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać były mąż kiedyś dogodził bratowej tak że nie może o nim zapomnieć i chce mieć przykrywkę do częstszych spotkań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJa
Zastanawiam się czy zadzwonić do niej czy napisać SMS i jak to wyjaśnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak jak juz ktos napisal, powiedz ze zostaniesz chrzestna z nowym partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież chrzestnymi wcale nie musi być para, wzięli na chrzestnego kolegę z pracy i tyle, a ze byl twoim mężem to możesz odmówić ale napewno nie powinnaś im dyktować ze możesz zostać chrzestna ze swoim obecnym partnerem, bez sensu im go wciskać na chrzestego skoro go nie chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? To ewidentnie cos w Twoich realcjach z bratem nie gra. Kto normalny by tak zrobil, jak on? Groteskowa sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Np mój brat który zawsze wolał mojego byłego już chłopaka i też się bałam że weźmie go na chrzestnego swojego pierwszego dziecka... Do dzisiaj ma z nim podobno dobre relacje, na pewno lepsze niż z własnymi siostrami. Ale mój brat jest głupi i ostatnio to mam wrażenie że za kasę to by własną rodzinę sprzedał :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pier..... sytuacja patowa,a jakie masz relacje z bratem i bratowa ? Kurcze nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJa
Wiecie co napisałam bratowej SMS za namową partnera . Że jest mi przykro i jeśli mój byly mąż ma być chrzestnym to ja niestety muszę odmówić ż bólem serca. Ona mi odpisała że nie tego.die spodziewała po mnie, że dziecku się nie odmawia i że sama się zachowuje jak dziecko. Jest mi dziwnie bo nie wiem skąd się wzięło to jej zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jej napisz,że z byłym mężem skonczylas pewien etap w życiu i nie chcesz zaczynać nowego. I że jednak mogli to przemyśleć,bo nie po to sie z nim rozstawalas,żeby znowu się widywac w gronie rodzinnym. Podziękuj jeszcze raz za wyróżnienie i niech się glowia co zrobić,kto ważniejszy. Tyle. W większe dyskusje się nie wdawaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym odmówiła. To spory nietakt ze strony twojego brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taki problem, że nie dziwne że coraz to głupsi ludzie na świecie. Wiecznie chrzciny nie trwają trochę pomyślunku, zamykają cie na wieki z ex? - nie to przestań chrzanić bo dorosła kobieta a z g****a zadymę robi. Tragedia życiowa straszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Amaterasu,a nie pomyslales,że się z jakiegoś poważnego powodu rozwiedli? I ze nie ma zamiaru go oglądać na urodzinach bratanka? Czy podczas świąt? Zamknęła pewien etap w zyciu i nie chce zaczynać nowego z nim w tle? Dla mnie dziwna sytuacja,nie ma nikogo innego na świecie na chrzestnego tylko akurat były maz autorki. Bo rodzice dZiecka chcą,a inni nie mają nic do gadania,bo się dziecku Koorfa nie odmawia.I choooy,że pogrzebala go z psami lata temu. Ma być on i bez dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz napisać, że nie odmawiasz dziecku, tylko rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak ciebie czy twojego "partnera" mieliby brać na chrzestnych skoro do bycia chrzestnym trzeba miec papierek z konfesjonału, a jak ty niby będziesz mieć papierek z konfesjonału skoro żyjesz w nielegalnym związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za większe co łaska dostaniesz każdy papierek, bratowa żmija wcale bym sie nie przejmowala, rzeczywiscie sposrod calej rodziny i wszystkich znajomych musieli wybrac jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie papierek z konfesjonału, a zaświadczenie o uczestnictwie w życiu Kościoła, czyli o byciu praktykującym katolikiem. Nikt rozwodnikom nie broni uczestnictwa w mszach. Jeśli nie są w nowych związkach, to nawet do komunii mogą przystępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćJa
Napisałam jej że ja nie chce mieć z nim.nix wspólnego po tym co mi zrobił i w jakiej atmosferze się rozstslismt. I dlatego muszę odmówić. Nie odpisał a już ni c może dało jej to do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie przecież ewidentnie nie możecie być chrzestnymi według kościoła:) A tak już pomijając ten fakt to Ty byłabyś chrzestną od strony brata, a ta bratowa nie ma jakiegoś brata/kuzyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prowokacja ten temat bo ja wiem po sobie ze chrzestny musi isc do komunii ,a ty rozwodko zyjaca bez slubu z nowym facetem jak chcesz byc chrzestna?oklamiesz ksiedza i pojdziesz do komunii specjalnie?masakra jakas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie - niech Twój brat się zorientuje w prawie kościelnym. Osoba po rozwodzie nie może być chrzestnym, więc ani Ty, ani Twój ex się nie kwalifikujecie. I po problemie!:) Choć zostaje jeszcze chamskie zachowanie bratowej...Ech!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Macie racje co do bycia chrzestnym. Mój facet ( mamy dziecko) poszedł do swojej parafii prosić o papier ze może być chrzestnym a ksiądz mu na tobze nie może dostąpić tej laski bo zyje z kobietą bez ślubu. Swoją drogą zachodziliśmy w głowę skąd ta informacja bo nigdy nie byliśmy w kościele a mieszkamy w dużym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i tak koncowo tak czy siak został chrzestnym :D Bo tata dziecka " pogadał" z księdzem z parafii w której te chrzciny były. Ale i tak głupio wyszło. Jeszcze w akcie desperacji rodzice dziecka wymyślili ze dadzą papierek kogoś innego a mój facet będzie trzymal dziecko :/ to dopiero porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja bym jeszcze napisała że bardzo chciałam chcę być chrzestną Kasi... ale nie z ex. Tak żeby nie było że odmawiasz, tylko żeby zrozumieli że nie z nim! A swoją drogą to poprostu pogadaj z bratem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×