Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ona przesadza? Ale tak obiektywnie.

Polecane posty

Gość gość

Jestem już dorosła i sama sie utrzymuję, jestem juz po studiach i mam pracę. Poki co mieszkam z moją mamą, choć myslę o wyprowadzce ( wcześniej kilka lat mieszkałam sama w innym miescie i lepiej mi sie mieszkało). Staram się z nia byc w dobrych relacjach, ale zastanawiam sie czy zbytnio nie probuje kontrolowac mojego życia. Np. czy to normalne, ze wymaga ode mnie że jak odwiedzi ja np. jej koleżanka (ktorą ledwie znam) to powinnam z nimi siedzieć bo też z nia mieszkam? Albo np. iść do rodziny na święta za ktorą nie przepadam? - rodzina jest dalsza, a ja spedzam i tak z nia świeta i z blizsza rodzina, ale nie chce do nich isc bo za nią nie przepadam. Odpowiedzcie mi tak calkiem obiektywnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie masz takiego obowiązku .Powiedz,mamo ja nie mam o czym rozmawiać z rodziną czy koleżanką mamy. Mnie nikt do tego nie zmuszał,po prostu nastąpił moment,że nie miałam ochoty na jeżdżenie do jakiejkolwiek rodziny z rodzicami i oni uznali to za normalne. Może jak wiesz,że przyjdzie koleżanka to powiedz,że ty wychodzisz? Możesz też wejść do pokoju,przywitać się a następnie powiedzieć,że przepraszasz ,ale musisz przygotować się do pracy czy coś zrobić lub nawet bez tłumaczenia powiedz,że zostawiasz je i życzysz miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×