Boże tak mi się nic nie chce. Skąd wy bierzecie siłe by coś robić

Zawsze jest źle ale dzisiejszy dzień jest wyjątkowo beznadziejny. Jak mojego męża nie ma w domu to w ogóle nie mam siły nic robić, tzn. nie żeby przy nim mi sie jakoś chciało ale on jest niczym kontrol pod oczami której czuje że muszę. Jak go nie ma to myślę sobie że wreszcie wypocznę, ale łapie się na tym że wcale nie odpoczełam, w kazdym razie nie jest to odpoczynek który wracałby mi siłe do działania, a dom jest tylko w dużo gorszym stanie niż w dzień powszedni :( a ja sie czuje z sobą tylko gorsza niż kiedykolwiek

Też tak mam.

mam to samo

jak mi się nie chce to nie robię, przymusu nie ma, a dom się od tego nie zawali...

Nie potrafisz odpoczywać. Pewnie Twój odpoczynek to siedzenie w necie. Tak tylko stymulujesz mózg i jesteś zmeczona, jak po sprzątaniu.

to jak wypocząć by wypoczac

Ostatnio "nie mogę dogonić". Sprzątam kilka godzin, a bałagan robi się dosłownie w 5 minut, zwłaszcza jak rano spieszę się do pracy. Cierpię na nadmiar rzeczy. Mogę zmywać, odkurzać itp, ale nienawidzę układać rzeczy, wszystko "na wcisk". Nie lubię siedzieć w domu, który wygląda jak u jakiejś patologii. Sprawę utrudnia wielki 60 kg pies, który z nami mieszka, nie cierpię jego sierści wszędzie:(

20,05 to się psa pozbadz

Rzeczy możesz przejrzeć co wyrzucić.

Jestescie lenie i nieroby

Tak jestem leniem domowym, nie znoszę obowiązków domowych, mam wieczny bajzel, za to w pracy jestem jak nakręcona, co widac po mojej pensji, szykuje mi się kolejny awans i podwyżka co oznacza że będę mogła pozwolić sobie na pomoc domowa na pełen etat :)

Pani sprzątająca. Idealnie co tydzień albo chociaż z 2 razy w miesiącu żeby wypicowac dom na blysk.

Syzyfowe prace