Nie mam znajomych w nowym liceum

Poszłam do nowego liceum w innym mieście, nie znałam nikogo. W mojej klasie są grupki osób, które znają się z gimnazjum - wszyscy są po 2,3,4 osoby i bardzo ciężko się do nich podłączyć. Rozmawiają chwilę a potem wracają do swoich znajomych. Nie mam nikogo. Teraz z każdym zamienię słowo, dwa a potem siedzę sama. Jesteśmy teraz na obozie integracyjnym i ciągle siedzę sama. Poznałam kilka fajnych osób z innych klas, ale chciałabym mieć znajomych w swojej, na tym najbardziej mi zależy. Jestem trochę nieśmiała, ale staram się zagadywac do innych i całkiem nieźle mi to wychodzi, w tym ze to są bardzo krtkie rozmowy i bezsensowne , o niczym praktycznie. Nie mam temetow z tymi osobami, jak to zawsze na początku, ale oni nie czują potrzeby rozmowy z innymi, bardzo dobrze im w ich grupkach i nie chcą tego poznawać innych jakoś bliżej. Nie wiem co mam zrobić. Wiem, że to dopiero początek, ale nie mam już siły ani ochoty siedzieć sama ciągle. Jeszcze dodam, że w gimnazjum miałam dużo dobrych znajomych, ciągle mamy kontakt, z przyjaciółkami spotykam się jak tylko jestem w swoim mieście

Skoro oni nie chcą z tobą sie kolegować to chyba nic nie poradzisz.

Wyluzuj, to dopiero poczatek roku. Jeszcze sie ktos z czasem znajdzie.

No dokładnie skoro oni nie chcą się za bardzo z tobą kolegować no to chyba nie ma sposobu bo przecież ich nie zmusisz. Nie myślałaś o tym żeby się przepisać do innej klasy?