Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto z was wiele lat cierpiał na depresje i z tego wyszedł ? co wam pomogło ?!?

Polecane posty

Gość gość

bo ja jestem zdesperowana, chce sprobowac głodówki, takiej krótkiej...czytam ze nawet krótkotrwałe niejedzenie pomaga, a dluzsze ''resetuje'' mózg, po prostu przestajemy myslec o przykrosciach, problemach, smutku i tym wszystkim sie zadręczac, mózg przestawia się na przetrwanie i zdobycie pożywienia, w wakacje zdarzylo mi sie ze nie jadłam jeden dzien - rano wybiegłam spozniona na pociąg o 5, nic nie jadlam tylko łyk zimnej herbaty, caly dzien nic nie jadłam tylko kilka biszkoptów (te dla dzieci z misiem), prawie nic nie pilam, w pociagu brak wagonu restauracyjnego, slabo mi bylo, sahara w ustach, upal 35 stopn iza oknem, chcialam juz kogosp rosic o jedzenie i picie, w koncu się napiłam kilka łyków z kibla w pociagu ledwo woda leciala :O tamtego dnia wieczorem mimo ze wykonczona odwodniona psychicznie czulam sie zrelaksowana, spokojna, zasnęlam jak bobas leków juz tyle brałam, ze szkoda pisac, zaden nie pomogl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namysłów opolskie miastoo
Ja lecze sie z depresji od grudnia od grudnia do psychiatry do Opola jeżdżę byłem w grudniu 10 dni na obserwacji w szpitalu psychiatrycznym w Opolu na wodociągowej biorę leki i regularnie jeżdżę tam na wizyty a jutro tam do Opola do neurologa jadę na badanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lepiej isc do psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
burek ssj mego cuksa smyku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namysłów opolskie miastoo
Aha biorę leki velaxin oraz sulpiryd i czuję się lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namysłów opolskie miastoo
A ty jakie leki bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leki uzalezniaja, ale lekarze je przepisuja, bo maja z tego pieniadze.Ja mialam kilka razy takie zalamania, ze myslalam, ze z nich nie wyjde. Ale u mnie to bylo wynikiem sytuacji w domu: ojciec wszystko podporzadkowywal sobie, byl tyranem, nie dawal na dom, mieszkal osobno. Matke doprowadzil do obledu i wlasnie przez branie takich lekow "wyladowala" na detoksie w szpitalu. Wczesnie przez cale lata tlukla nas, wyzywala od k...jeb...yc. Az dziwne, ze ja i moje rodzenstwo nie stoczylismy sie na margines. Chyba tylko nauka nas uratowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leki uzalezniaja, ale lekarze je przepisuja, bo maja z tego pieniadze. xxxx Leki NIE uzalezniaja, to kompletnie wyssane z palca. A takze nie otumaniaja, nie zmieniaja osobowosci, nie powoduja sztucznej euforii. Po prostu przywracaja poziom neuroprzekaznikow do poziomu takiego jak u osoby zdrowej. Autorko, normalnie wez antydepresanty SSRI, duzo odpoczynku i bedzie dobrze. Glodowka tu w niczym nie pomoze a tylko cie oslabi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jeszcze ci dodam ze na przestrzeni 10 lat mialam 3 epizody depresji bardzo powaznej i fluoksetyna postawila mnie na nogi. Z tego sie calkowicie wychodzi, tylko poprzebne jest odpowiednie leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×