Czy ona nie zrobi temu dziecku krzywde?

Znajoma ma synka 8,5 miesiaca i ostatnio zobaczylam ze ona z nim 'chodzi ' po calym domu . Wyglada to tak ze bierze go za raczki ciagnie wgore do pionu , i jak on tak wisi to automatycznie ma taki odroch ze przebiera nogami , tak paluszkami po podlodze i ona tak go za te rece trzyma i chodzi z nim po mieszkaniu . Moze teraz jakas nowa moda , moje dzieci zaczynaly chodzic jak same stabilnie bez ciagania za rece do gory staly na nogach przy meblach , pamietam synek tak stal , przy szafce stal a ktoregos dnia sie puscil i jak poszszszszszedl to az usiadl bo chyba sam byl w szoku :)

Masz racje a ta nowa moda to glupota.

Moda stara jak świat, jak durne podpieranie poduchami, okropne chodziki. Potem dzieci chodzą na palcach, w wieku dorosłym wychodzą im problemy kręgosłupem czy biodrami. Nie wiem po co tak przyspieszać na siłę. Moje dziecko 8,5 mies chodzi przy meblach, ale samo, bez czyjejś ingerencji. I raczkuje, bo raczkowanie jesteś najważniejsze

Powiedz tej dziewczynie żeby poczytala o raczkowaniu.ponieważ to właśnie raczkowanie jest najważniejsze,wtedy rozwijają się polkule mózgu i dziecko jest inteligetniejsze,nie rozumiem jak można tak robić krzywdę .szkoda dziecka

Moja tez cos kolo 8-9 mc miala jak zaczela stawac przy meblach czy lozku. Samodzielne pierwsze kroczki poczynila dopiero dwa tyg przed urodzinami. Nigdy nie miala stycznosci z chodzikami, no chyba ze gdy juz sama chodzila. Tylko ona domagala sie spacerowania trzymana za rece, ale wowczas juz przy mebla chchodzila samodzielnie.

To chyba jest stara metoda bo ostatnio moja teściowa tak robiła mojemu synowi i jak widziałam to aż się zdenerwowałam i powiedziałam jej że tak nie wolno bo skoro sam nie chodzi to znaczy że nie jest na to gotowy. Synek ma roczek ale on widocznie nie chciał. Ta go przyciągała do góry i on próbował usiąść. Nic na siłę. Jak dziecko nie robi samodzielnie to nie ma co przyspieszać. Tak samo z siadaniem.

NOk wlasnie, szkoda mi malucha ale nie moj cyrk nie moje malpy :o

Powinnaś jej powiedzieć że to może być szkodliwe. Poprzyj się literaturą medyczną

Mój syn jak miał 8,5 miesiąca to TYLKO siedział i pełzał:). 10 miesięcy zaczął czworakowac, a dopiero 14 miesiący chodzić. Świat się nie zawalił, ale niektórzy wolą po swojemu:) Jeżeli chodzi o takie uwagi to nie wiem czy warto, bo ludzie są bardzo przeczuleni jak ktoś im zwraca uwagę czy dobrze opiekują/wychowują swoje pociechy

Moi znajomi też tak robili i się jarali, że ich syn tak szybko "chodzi". Głupota i tyle. Tak samo sadzali go na siłę opartego o poduchy. Dziecko powinno samo usiąść i samo zacząć chodzić.

głupia i stara metoda, tylko stare i głupie teściowe tak robią, a jeśli ktoś młody tak robi tzn, że ktoś sary mu tak kazał i wmówił, ze to jest dobre, pytałam ciotki, ma prawie 60 lat i od 40 lat jest opiekunką żłobkowa i twierdzi, że ZAWSZE tak robiła i jej córki a moje kuzynki tez tak robią bo ona jest doświadczona i tak im poradziła :)

Moja córka zaczęła samodzielnie chodzić pod koniec 9miesiąca.Wszystko zależy od dziecka czy jest gotowe i samo chce...

10;31 co innego samodzielnie chodzić a co innego być prowadzanym rękami do góry....